Premier League: Mourinho szykowany na następcę van Gaala w Manchesterze United
Jose Mourinho może szybko wrócić na trenerską ławkę w Premier League. Angielskie media donoszą o zainteresowaniu Manchesteru United, który nie jest zadowolony z pracy Louisa van Gaala.
2015-12-22, 11:32
Mourinho podczas swojego drugiego pobytu w Chelsea odniósł sukces, by zaledwie kilka miesięcy później bezradnie przyglądać się temu, jak prowadzony przez niego zespół coraz bardziej pogrąża się w bezradności i marazmie. Portugalczyk stracił szatnię, próbował kolejnych sposobów ze swojego arsenału, by wydobyć drużynę z kryzysu. Na próżno.
W pewnym momencie wydawało się, że pogodził się z porażką, bo tylko tak można nazwać pierwszych 17. kolejek Premier League w wykonaniu jego drużyny. Wypadł z trenerskiej karuzeli z hukiem, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie musiał długo czekać na powrót.
Manchester United ma dość van Gaala
Czy o wszystkim zadecydował feralny trzeci sezon, w którym właściwie w każdym zespole Mourinho przychodził czas wypalenia i napięć, które wpływały na grę drużyny? To najprostsze wyjaśnienie, ale wydaje się, że powodów tego, w jakim miejscu jest obecnie Chelsea, było więcej.
Roman Abramowicz wykazał się dużą cierpliwością, jednak jeśli spojrzeć na to z drugiej strony, brak zdecydowanych kroków mógł postawić "The Blues" w pozycji, z której powrót na szczyt jeszcze podczas trwających rozgrywek będzie już niemożliwy. Londyńczycy próbują się pozbierać po traumatycznych ostatnich miesiącach.
REKLAMA
Powodów do radości nie ma też Manchester United. W weekend "Czerwone Diabły" sensacyjnie przegrały z Norwich na własnym boisku, a w tabeli z 4. miejsca zepchnął je Tottenham. Posada Louisa van Gaala wisi na włosku, zespół nie wygrał żadnego z 4 ostatnich spotkań, a jego gra wygląda wyjątkowo rozczarowująco.
Holendra dość mają kibice, którzy na trybunach głośno manifestują potrzebę zmiany na stanowisku menedżera. Klub z Manchesteru miał przeżyć pod wodzą van Gaala rewolucją, jednak mimo setek milionów funtów wydanych na nowych graczy, nie widać wielkiej zmiany chociażby względem tego, jak wyglądał za kadencji Davida Moyesa.
Największy zarzut, który jest kierowany pod adresem szkoleniowca, dotyczy gry ofensywnej. Zespół gra wyjątkowo przewidywalny futbol, który opiera się na posiadaniu piłki i szczelnej obronie. Statystycy wyliczyli, że żaden z klubów Premier League nie kieruje tylu podań w boczne sektory boiska i do tyłu.
Z posiadania piłki niewiele jednak wynika - każdy strzał na bramkę, który oddają "Czerwone Diabły", poprzedza największa liczba podań z całej stawki angielskiej elity. To pokazuje, jak dużo czasu trwa wypracowanie sobie sytuacji i jednocześnie jak dużo czasu mają rywale, by ustawić swoją obronę. Czerpanie radości z tego, co można zobaczyć na Old Trafford, wymaga iście diabelskiej miłości do klubu.
REKLAMA
Według angielskich mediów, o przyszłości van Gaala zadecydują dwa najbliższe mecze, w których Manchester zmierzy się ze Stoke i Chelsea.
Czy Mourinho byłby rozwiązaniem problemów klubu, który pod względem sukcesów nie ma sobie w Anglii równych od momentu powstania Premier League?
- To dalej jest wielki szkoleniowiec, zdaje się, że wielcy menedżerowie co jakiś czas będą krążyć między wielkimi klubami. Niepowodzenie w Chelsea nie skreśla Portugalczyka z listy najlepszych trenerów. W Manchesterze mogą pomyśleć, że teraz jest jedyna okazja, aby zatrudnić Mourinho, bo jego renoma ucierpiała nieznacznie. Kwestie emocjonalne raczej nie będą przeszkodą - powiedział ekspert nc+ Leszek Orłowski.
REKLAMA
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Mourinho jak film Tarantino
- Czy Mourinho to wybór idealny? Powiedziałbym, że nie. W Manchesterze United chodzi o zdobywanie trofeów, pod tym względem na pewno by pasował. Ale wprowadzanie do zespołu wychowanków, granie ekscytującego futbolu, cieszenie się każdym meczem? Nie, to nie ten przypadek. Władze United są pod presją i mogą zapomnieć o tym, jakimi zasadami rządzi się klub od 50-60 lat, byle tylko wrócić do wygrywania trofeów - mówił Jamie Carragher, były piłkarz Liverpoolu, obecnie ekspert SkySports.
Wątpliwe jest też, czy Mourinho zafundowałby kibicom fajerwerki. Styl gry prowadzonych przez niego drużyn nigdy nie polegał na huraganowych atakach na bramkę rywali i nieustannej ofensywie. To futbol wyrachowany, nastawiony na to, by bezlitośnie wykorzystywać błędy przeciwników. Czy Mourinho wniósłby do zespołu stabilizację? To akurat jest raczej mocno wątpliwe, Joe Mewis z "The Mirror" porównał jego możliwe pojawienie się na Old Trafford do filmu Quentina Tarantino, który znany jest z pokazywania na ekranie.
Trudno nie wziąć też pod uwagę tego, że Manchester United będzie oglądał się na rywala zza miedzy. "Obywatele" z błękitnej części miasta jeszcze oficjalnie tego nie potwierdzili, ale wszystko wskazuje na to, że po sezonie ich trenerem zostanie Pep Guardiola. "Czerwone Diabły" na pewno chciałyby przyszykować na to poważną odpowiedź. W tym wypadku mogą nawet uprzedzić ruch swoich największych rywali.
REKLAMA
Temat przejścia Mourinho do Manchesteru nie pojawia się po raz pierwszy. Przy okazji odejścia na emeryturę sir Alexa Fergusona spekulowano, że Portugalczyk byłby idealnym zastępstwem Szkota. Ostatecznie jednak do tego ruchu nie doszło, czego miał żałować były trener Interu Mediolan czy Realu Madryt. Teraz może dostać szansę na to, by przywrócić "Czerwonym Diabłom" błysk.
Wygląda na to, że czeka na to cała piłkarska Anglia, a podpisanie kontraktu przez szkoleniowca jest tylko kwestią czasu.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA