Adam Bielecki i Jacek Czech połknęli bakcyla: Nanga kusi, ale dajmy szansę tym, którzy wciąż atakują

- Każda nieukończona wspinaczka jest trochę jak zadra - mówi jeden z najlepszych polskich himalaistów młodego pokolenia Adam Bielecki, który wraz z Jackiem Czechem chciał zdobyć zimą Nanga Parbat (8126 m n.p.m.). Wyprawa jednak nie zakończyła się sukcesem i polscy himalaiści postanowili wrócić do kraju.

2016-01-19, 14:30

Adam Bielecki i Jacek Czech połknęli bakcyla: Nanga kusi, ale dajmy szansę tym, którzy wciąż atakują
Portal PolskieRadio.pl kibicuje i patronuje wyprawie Adama Bieleckiego i Jacka Czecha na Nanga Parbat. Foto: PolskieRadio.pl

Posłuchaj

Adam Bielecki w rozmowie z Anetą Hołówek oficjalnie poinformował o zakończeniu wyprawy na Nanga Parbat (PolskieRadio.pl)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Adam Bielecki i Jacek Czech 1200 f.jpg
Nanga Stegu Revolution

Plan Adama Bieleckiego i Jacka Czecha na zdobycie tej zimy, niezdobytej dotąd Nanga Parbat był rewolucyjny. Himalaiści przed wyjazdem na Nangę aklimatyzowali się w dość nietypowym stylu, w Ameryce Południowej. W ramach aklimatyzacji zdobyli najwyższy wulkan świata Ojos del Salado - 6893 m n.p.m. Nangę chcieli zdobywać szybko, w stylu alpejskim. Jednak już na początku wyprawy pogoda i warunki w ścianie te plany mocno zweryfikowały. Himalaiści są w tej chwili w drodze powrotnej z Pakistanu, ale jeszcze w bazie pod Nanga Parbat snuli plany na przyszłość.

- Mamy z Adamem szalone plany wspinaczkowe i one również zakładają powrót tutaj - zapowiada Jacek Czech. Wspinacze nie podjęli jeszcze decyzji, czy w przypadku ponownej próby wejścia na Nanga Parbat zdecydowaliby się na styl alpejski, czy klasyczny (z większą liczbą lin poręczowych oraz osób w zespole).

Adam Bielcki i Jacek Czech - Nanga kusi, żeby wrócić

Źródło/TVN24/x-news

Jak poinformował portal PolskieRadio.pl Janusz Berger, menadżer Adama Bieleckiego członkowie wyprawy Nanga Stegu Revolution do Polski mają wrócić 22 stycznia.

REKLAMA

***

Czytaj dalej
Jacek Czech  1200 F
Adam Bielecki: póki co Nanga śmieje się z naszych planów

Chronologia zdarzeń:

W Wigilię 24 grudnia 2015 roku Jacek Czech i Adam Bielecki wylecieli z Warszawy do Pakistanu.

Himalaiści pierwszy raz wyszli w górę w Nowy Rok - 1 stycznia 2016, ale jak informowali w tym roku na Nandze panują bardzo trudne warunki: "póki co Nanga śmieje się z naszych planów" - pisał Bielecki.

Himalaiści w pierwszych dniach stycznia informowali, że udało im się założyć obóz pierwszy (C1) na około 4900 m, a potem na wysokości 5700 m "dwójkę" (C2). 7 stycznia zgodnie z planem Adam i Jacek wyruszyli w stronę C1, potem mieli się wspinać na wysokość 7000 m, by odnowić zdobytą (w Ameryce Południowej) aklimatyzację i ewentualnie czekać na lepszą pogodę i podejmować kolejne decyzje.

REKLAMA

9 stycznia wspinacze wyszli w górę, ale musieli podjąć decyzję o odwrocie z powodu infekcji jaką złapał Jacek Czech: niestety Jacek, który do tej pory chodził szybko i równo ze mną, od rana czuł się źle i szedł bardzo wolno. Bojąc się, że może to być początek infekcji, której nie wolno wnosić do góry, podjęliśmy decyzję o odwrocie - informował Adam Bielecki.

11 stycznia Jacek i Adam wprowadzili w życie plan C.  "Plan A, czyli szybki atak w stylu alpejskim ze względu na pogodę nie wypalił. Plan B, czyli odnowienie aklimatyzacji i atak w stylu możliwie zbliżonym do alpejskiego również się nie udał ze względu na złe samopoczucie Jacka, który na szczęście już wrócił do siebie. Czas na plan C. Dogadaliśmy warunki współpracy z wyprawą Alexa Txikona (szef wyprawy Nanga Parbat 2016 Expedition w której są Muhammad Ali Sadpara, Ferran Latorre i Daniele Nardi - przyp. red.) - informował Adam Bielecki.

13 stycznia Adam Bielecki i Jacek Czech wspinali się wraz z Daniele Nardim, uczestnikiem działającej także pod Nanga Parbat wyprawy "Nanga Parbat 2016 Expedition", której szefem jest Alex Txikon. Podczas poręczowania Adam poleciał z urwaną liną. Na szczęście Daniele asekurował go drugą liną. Mimo długiego lotu ( około 80 m) nic groźnego himalaiście się nie stało. Obrażenia prawej dłoni okazały się jednak zbyt poważne by Bielecki mógł kontynuować projekt.

15 stycznia Adam i Jacek po raz ostatni wyszli w górę do C1. Chcieli sprawdzić czy prawa ręka Adama - spuchnięta, jeden palec wybity ze stawu - nadaje się do wspinania. Już wówczas himalaiści przeczuwali, że może to być ich ostatnie wyjście w górę na tej wyprawie.

REKLAMA

16 stycznia po południu himalaiści zeszli do bazy pod Nanga Parbat.

17 stycznia Adam Bielecki w rozmowie telefonicznej z PoskieRadio.pl poinformował o zakończeniu wyprawy Nanga Stegu Revolution.

***

fot: Czapkins/Tomasz Mackiewicz/Facebook

REKLAMA

Ptetendentów do zdobycia szczytu nie brakuje

Tej zimy, pod Nanga Parbat stawiło się kilka wypraw. Oprócz Adama Bieleckiego i Jacka Czecha jest wyprawa Nanga Light 2015/16 - Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elisabeth Revol, wyprawa "Justice for All - Nanga Dream" pod kierownictwem Marka Klonowskiego, w której udział biorą Paweł Dunaj, Michał Dzikowski, Paweł Witkowski, Tomasz Kuczyński, Tomasz Dziobkowski, Piotr Tomza, Karim Hayat, Safdar Karim. Jest też wyprawa Nanga Parbat 2016 Expedition pod kierownictwem Alex'a Txikon'a, w której są Muhammad Ali Sadpara, Ferran Latorre i Daniele Nardi.

Zaraz po tym, jak wszyscy himalaiści ogłosili chęć zdobywania w tym sezonie góry, w mediach zawrzało. Będzie wyścig i niezdrowa rywalizacja - uważali niektórzy.

REKLAMA

- Moja strategia jest prosta: robić swoje i nie oglądać się na innych - mówił przed wyjazdem do Pakistanu Adam Bielecki i dodawał, że wszystkim życzy powodzenia. - Oczywiście tam w górach nie wykluczam współpracy. Większość z tych, którzy tam będą znam. Lubimy się i szanujemy. Nie sądzę, aby pod Nangą wywiązała się jakaś negatywna rywalizacja. Myślę, że raczej będzie to nas motywować do tego, żeby jeszcze bardziej się sprężyć i sprawnie działać - podkreślał.

"

Thanks Adam for your friendship!

Posted by Daniele Nardi on 17 stycznia 2016

Wydarzenia na Nanga Parbat pokazały, że himalaiści, niezależnie od tego w jakiej ekipie działają, mogą na siebie liczyć. - Teraz wszyscy tutaj z innymi zespołami w bazie śmiejemy się z tych medialnych spekulacji - mówił Adam Bielecki w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl. -  To, że tu w bazie jest tyle zespołów sprawia, że toczy się prawdziwe życie towarzyskie. Odwiedzamy się wieczorami na proszone kolacje. Sporo czasu spędzamy razem, dzielimy się prognozami pogody, dobrymi radami i nawet czasami sprzętem. Z perspektywy bazy, cała historia o naszej rywalizacji, czy wyścigu brzmi dosyć śmiesznie, tym bardziej, że trudno sobie wyobrazić taki wyścig w górach - dodawał Adam.

REKLAMA

Czy góra tej zimy ulegnie?

Leszek Cichy, który 35 lat temu wraz z Krzysztofem Wielickim jako pierwsi na świecie zdobyli zimą Everest w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl mówił, że największe szanse na zdobycie Nanga Parbat daje duetowi Bielecki - Czech.

- Szansa takiej grupy jak Adam Bielecki i Jacek Czech rośnie, bo oni potrafią bardzo szybko chodzić. Jeżeli dla dobrych wspinaczy potrzeba czterech dni pogody, to Bieleckiemu wystarczą dwa, a dwudniowe okno jest kilka razy częściej spotykane pod Nangą - oceniał Leszek Cichy.

PolskieRadio.pl/Leszek Cichy

Wiadomo już, że Adamowi i Jackowi nie dane będzie tej zimy stanąć na szczycie. Jednak na Nandze wciąż działają inni pretendenci do jej zdobycia. Póki co pogoda nie jest optymistyczna, ale być może pojedynek z "Nagą Górą" wygra Tomek Mackiewicz, który w Pakistanie zameldował się po raz szósty? - Rozpocząłem ten temat i projekt nie chce się zamknąć. Cały czas podejmuję próby zakończenia tego, co zostało rozpoczęte. W końcu trzeba to skończyć - mówił Tomek Mackiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl po powrocie spod Nangi ubiegłej zimy.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Mackiewicz 1200.jpg
Nanga Parbat vs. Tomek Mackiewicz: zacząłem i trzeba to skończyć

Tomek Mackiewicz wraz z Elisabeth Revol w ubiegłym roku dotarli do pól śnieżnych (7800 m). Podczas schodzenia do bazy, Mackiewicz na wysokości około 6500 m n.p.m. wpadł w szczelinę i doznał obrażeń żeber i nogi. Wypadek zmusił go do zakończenia wyprawy. Po powrocie do Polski z powodu odmrożeń amputowano mu jeden palec u nogi.

W tej chwili (19 stycznia) popularny "Czapkins" oraz jego wspinaczkowa partnerka są w górze i przygotowują się do ataku na szczyt.

REKLAMA

"

Camp2 and up...cold and windy but everything is fine. Warm greetings..."from the Mountain" ;) ......Beautiful Mighty Majestic Mountain... <3Photos: Elisabeth Revol, previous acclimatization climbing.

Posted by Czapkins on 18 stycznia 2016

Adam Bielecki trzyma kciuki za wszystkich, którzy nadal będą walczyć tej zimy o Nangę. - Każdy ma szansę, ale najważniejsze jest to, żeby wszyscy bezpiecznie wrócili do domów. Jeżeli komuś uda się zdobyć szczyt to wielki szacunek i gratulacje. Wszystko jednak będzie zależeć, jak to zawsze jest w himalaizmie zimowym od pogody - podkreślał zdobywca Gaszerbruma I i Broad Peaka.

***

Nanga Parbat położona jest w zachodniej części Himalajów Wysokich, na obszarze Kaszmiru w północno-wschodnim Pakistanie. Od północy i zachodu otacza tę górę rzeka Indus; w kierunku północno-zachodnim szczyt oddalony jest od niej zaledwie o 25 km i wznosi się nad nią ponad 7000 m, przez co jest to największe względne wzniesienie na świecie.

Rozmowa z Adamem Bieleckim i Jackiem Czechem w dniu ogłoszenia projektu "Nanga Stegu Revolution"

REKLAMA

Źródło/PolskieRadio.pl/Paweł Kurek

Potężny, niezwykle skomplikowany masyw Nanga Parbat postrzegany jest jako olbrzymia, biegnąca łukiem grań, o długości prawie 26 km, liczonej od Szczytu Chongra (6889 m n.p.m.) na północnym wschodzie do Przełęczy Mazeno (5377 m n.p.m.) na południowym zachodzie. Najwyższą częścią góry jest śnieżno-lodowo-skalny trapezoid z wierzchołkiem głównym o wysokości 8126 m n.p.m. i drugim pod względem wysokości wierzchołkiem od strony północnej Północnym Ramieniem (8070 m n.p.m.). Na północnym zachodzie od Północnego Ramienia leży Przełęcz Bashin (7812 m n.p.m.).

Portal PolskieRadio.pl był patronem wyprawy Nanga Stegu Revolution 2015/2016. W naszym specjalnym serwisie informacje o wyprawie.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej