Nanga Parbat mówi "nie". Tomasz Mackiewicz schodzi, a znów było tak blisko
Polak Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elisabeth Revol, którzy po raz kolejny mierzyli się z Nanga Parbat, ośmiotysięcznikiem, dziewiątym co do wysokości szczytem świata (8126 m n.p.m.) poinformowali o odwrocie. "Naga Góra" pozostaje wciąż niezdobyta zimą.
2016-01-23, 12:10
Powiązany Artykuł
Nanga Stegu Revolution
Do tej pory jedynie dwa ośmiotysięczniki nie zostały zdobyte zimą - wspomniana Nanga i K2 ( 8611 m n.p.m.).
Wyprawa Nanga Light 2015/16, w której biorą udział Tomasz Mackiewicz, Francuzka Elisabeth Revol i Pakistańczyk Arsalan Ahmed Ansari rozpoczęła podbój Nangi Parbat 27 grudnia 2015 roku. Trasę wytyczyli północno-zachodnią ścianą Diamir, drogą Messner-Messner-Eisendle-Tomaseth, którą mieli przebyć stylem alpejskim.
Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol wyruszyli z bazy 16 stycznia. Wspinali się zgodnie z planem drogą zespołu Messnerowie-Eisendle-Tomaseth z 2000 roku, którą znają z ubiegłorocznej zaawansowanej próby (w 2015 dotarli na 7800 m)
Spędzili jedną noc w obozie pierwszym i 18 stycznia dotarli do obozu drugiego na 6000 m. Tam jednak ze względu na silne wiatry musieli poczekać na poprawę pogody.
20 stycznia zespół osiągnął obóz trzeci (ok. 6700 m) i następnego dnia (21 stycznia) czwarty na wysokości ok. 7200 m. Ze szczątkowych informacji wynika, że zespół wczoraj wykonał próbę wyjścia wyżej, zakończoną na 7400 m. Po kolejnej nocy w obozie trzecim, 23 stycznia Tomek i Elisabeth podjęli decyzję o porzuceniu ataku szczytowego na Nanga Parbat i wycofaniu się do bazy.
REKLAMA
Informację przekazał polski dziennikarz Dominik Szczepański, przebywający w bazie pod Nanga Parbat. Dominik przekazał treść informacji jaką SMS-em otrzymał Simone Moro od Tomka Mackiewicza: schodzimy, zimno.
- Rozpocząłem ten temat i projekt nie chce się zamknąć. Cały czas podejmuję próby zakończenia tego, co zostało rozpoczęte. W końcu trzeba to skończyć - mówił Tomek Mackiewicz w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl po powrocie spod Nangi ubiegłej zimy. Tej zimy, góra po raz kolejny nie uległa. Czy Tomek będzie jeszcze próbował się z nią zmierzyć? Zapytamy po powrocie do kraju, teraz trzymamy kciuki, by himalaiści bezpiecznie zeszli do bazy.
Powiązany Artykuł
Nanga Parbat vs. Tomek Mackiewicz: zacząłem i trzeba to skończyć
Tomek Mackiewicz wraz z Eli Revol w ubiegłym roku dotarli do pól śnieżnych (7800 m). Podczas schodzenia do bazy, Mackiewicz na wysokości około 6500 m n.p.m. wpadł w szczelinę i doznał obrażeń żeber i nogi. Wypadek zmusił go do zakończenia wyprawy. Po powrocie do Polski z powodu odmrożeń amputowano mu jeden palec u nogi.
REKLAMA
***
W tym roku pretendentów do zdobycia po raz pierwszy zimą Nangi Parbat jest kilku. Na "Nagiej Górze" wciąż działa wyprawa "Justice for All - Nanga Dream" pod kierownictwem Marka Klonowskiego, w której udział biorą Paweł Dunaj, Michał Dzikowski, Paweł Witkowski, Tomasz Kuczyński, Tomasz Dziobkowski, Piotr Tomza, Karim Hayat, Safdar Karim. Jak informuje portal wspinanie.pl ta ekipa odnotowała kolejne postępy. Zespół postawił obóz czwarty na wysokości ok. 7150 m.
Wyprawa jako jedyna atakuje Nanga Parbat od strony Doliny Rupal, wielokrotnie już zimą próbowaną Drogą Schella. Liderem wyprawy jest Marek Klonowski, który swoją przygodę z Nanga Parbat rozpoczął wspólnie z Tomkiem Mackiewiczem w 2011 roku. Obóz czwarty na wysokości 7150 m osiągnęli wczoraj Marek Klonowski i Paweł Dunaj. Pozostała część ekipy znajduje się w niższych obozach.
Na Nandze działa także wyprawa Nanga Parbat 2016 Expedition pod kierownictwem Alex'a Txikon'a, w której są Muhammad Ali Sadpara, Daniele Nardi, włoska ekspedycja Simone Moro i Tamara Lunger. Wyprawa Nanga Stegu Revolution, w której brali udział Adam Bielecki i Jacek Czech, pod patronatem medialnym portalu PolskieRadio.pl zakończyła działania na Nandze i w sobotę 23 stycznia powraca do Polski.
Wypadek pokrzyżował plany Bieleckiego i Czecha
Bielecki i Czech 13 stycznia wspinali się wraz z Daniele Nardim, uczestnikiem wyprawy Nanga Parbat 2016 Expedition. Ich celem było zaporęczowanie odcinka powyżej wcześniej już założonego obozu pierwszego (C1): zamierzamy we trzech zaporęczować ich linami teren teren do C2 (obozu drugiego). Ogólnie wspólnymi siłami chcemy zaporęczować teren do C3 (obozu trzeciego) - informował Adam Bielecki. Jednak podczas poręczowania Adam Bielecki poleciał z urwaną liną, którą chwilę wcześniej zawiesił.
REKLAMA
Pierwsze reakcje po wypadku były optymistyczne okazało się jednak, że feralne wydarzenie pokrzyżowało plany polskich himalaistów. Początkowo Adam i Jacek, mimo tych trudności nie mieli zamiaru składać broni. 15 stycznia podjęli decyzję, że idą w górę.
"Razem z Jackiem wyszliśmy dzisiaj w górę do C1. Chcemy sprawdzić czy moja ręka nadaje się do wspinania, chociaż muszę przyznać, że nie wygląda najlepiej. Jest spuchnięta, a jeden palec jest poparzony i wybity ze stawu. Być może jest to ostatnie wyjście w górę na tej wyprawie" - pisał Adam Bielecki.
Razem z Jackiem wyszliśmy dzisiaj w górę do C1. Chcemy sprawdzić czy moja ręka nadaje się do wspinania, chociaż muszę...
Posted by Adam Bielecki on Friday, January 15, 2016
16 stycznia po południu himalaiści zeszli do bazy pod Nanga Parbat. Ostateczną decyzję o zakończeniu wyprawy podjęli 17 stycznia o czym poinformowali portal PolskieRadio.pl w rozmowie telefonicznej.
Portal PolskieRadio.pl kibicuje i patronuje wyprawie Adama Bieleckiego i Jacka Czecha na Nanga Parbat
REKLAMA
Nanga Parbat położona jest w zachodniej części Himalajów Wysokich, na obszarze Kaszmiru w północno-wschodnim Pakistanie. Od północy i zachodu otacza tę górę rzeka Indus; w kierunku północno-zachodnim szczyt oddalony jest od niej zaledwie o 25 km i wznosi się nad nią ponad 7000 m, przez co jest to największe względne wzniesienie na świecie.
Rozmowa z Adamem Bieleckim i Jackiem Czechem w dniu ogłoszenia projektu "Nanga Stegu Revolution"
Źródło/PolskieRadio.pl/Paweł Kurek
Potężny, niezwykle skomplikowany masyw Nanga Parbat postrzegany jest jako olbrzymia, biegnąca łukiem grań, o długości prawie 26 km, liczonej od Szczytu Chongra (6889 m n.p.m.) na północnym wschodzie do Przełęczy Mazeno (5377 m n.p.m.) na południowym zachodzie. Najwyższą częścią góry jest śnieżno-lodowo-skalny trapezoid z wierzchołkiem głównym o wysokości 8126 m n.p.m. i drugim pod względem wysokości wierzchołkiem od strony północnej Północnym Ramieniem (8070 m n.p.m.). Na północnym zachodzie od Północnego Ramienia leży Przełęcz Bashin (7812 m n.p.m.).
Portal PolskieRadio.pl był patronem wyprawy Nanga Stegu Revolution 2015/2016. W naszym specjalnym serwisie informacje o wyprawie.
REKLAMA
Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl
REKLAMA