Primera Division: Messi zaskoczył wszystkich. Karny Argentyńczyka przejdzie do historii
Lionel Messi nie tylko zaskoczył rywali i kibiców, ale także piłkarzy z Barcelony, kiedy zamiast strzelać z rzutu karnego, postanowił zagrać piłkę do Luisa Suareza. "Duma Katalonii" wygrała niedzielny mecz z Celtą Vigo 6:1.
2016-02-15, 18:25
- Nigdy nie widziałem, by coś takiego ćwiczyli na treningu, ale jestem przekonany, że coś takiego musiało być zaplanowane - powiedział ich kolega z drużyny Andres Iniesta.
Sędzia jedenastkę podyktował w 82. minucie. Do piłki podszedł Messi, ale zamiast strzelać na bramkę, dograł piłkę lekko do boku. Podbiegł do niej Urugwajczyk Luis Suarez i po raz trzeci tego dnia wpisał się na listę strzelców.
- Nie miałem zielonego pojęcia, że Lionel w ten sposób zagra. To było dla mnie zaskoczenie, ale on ma to do siebie, że zawsze coś wymyśli - przyznał inny piłkarz Barcelony Jordi Alaba.
REKLAMA
Dziennikarze radia Marca z Madrytu nie kryli swojego oburzenia i ocenili, że to był brak szacunku względem rywali.
Jedynym, który oprócz Messiego i Suareza, wiedział, że w ten sposób zostanie rozegrana jedenastka, był Brazylijczyk Neymar.
- Próbowaliśmy takiego rozwiązania na treningu, ale właściwie to ja miałem uderzać piłkę, a nie Luis. Najważniejsze jednak, że się udało - skomentował.
Takie wykonanie rzutu karnego można też odczytywać jako hołd dla Johana Cruijffa, legendzie Barcelony, która obecnie zmaga się z nowotworem płuc. Holender popisał się takim samym wykonaniem "jedenastki" w 1982 roku, kiedy występował w barwach Ajaksu.
REKLAMA
Piłkarze Barcelony nie przegrali 30. kolejnego meczu, wliczając wszystkie rozgrywki. W tabeli ligi hiszpańskiej mają trzy punkty przewagi nad Atletico Madryt, ale "Duma Katalonii" ma do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ps
REKLAMA
REKLAMA