KSW 34: Bedorf, Sowiński, Jewtuszko, Narkun zapowiadają popisy. "Kornik" zaszalał już na treningu

Dzięki imponującym występom podczas niedawnej KSW 33 w Krakowie, dużo szybciej niż się spodziewano do okrągłej klatki powrócą dwaj niekwestionowani mistrzowie: król wagi ciężkiej Karol Bedorf oraz pierwszy w historii czempion w kategorii piórkowej Artur "Kornik” Sowiński.

Walka wieczoru będzie starcie byłego mistrza Europy oraz Wielkiej Brytanii w boksie tajskim Jamesa McSweeney'a (15-13, 9 KO, 6 Sub)z Karolem Bedorfem (13-2, 4 KO, 3 Sub). Walka będzie pojedynkiem o pas wagi ciężkiej.
 
Brytyjczyk mieszkający na stale w Tajlandii zadebiutował w KSW na gali w Londynie, gdzie już w pierwszej rundzie poddał duszeniem Marcina Różalskiego. Na piętnaście zawodowych zwycięstw zawodnik o pseudonimie "Młot Kowalski” znokautował dziewięciu i poddał sześciu rywali.
 
W swojej już prawie dziewięcioletniej karierze w MMA McSweeney walczył dla największych organizacji na świecie, w tym UFC i One oraz europejskich BAMMA i Cage Rage.

Karol Bedorf przed obiektywami kamer trenował do walki z Jamesem McSweeney'em

ŹródłoAgencja TVN/x-news
 
Dla Karola Bedorfa będzie to już trzecia obrona mistrzowskiego pasa w królewskiej kategorii. Popularny "Coco” zdobył tytuł zatrzymując w 2013 legendarnego Pawła Nastulę, a następnie zwyciężał Rollesa Gracie i Petera Grahama. W swoim ostatnim występie szczecinianin fantastycznym wysokim kopnięciem znokautował Michała Kitę.   

"Kornik" kontra brazylijski wojownik

Kibice oczekują także na walkę nietuzinkowego zawodnika jakim jest Artur "Kornik” Sowiński. Mistrz wagi piórkowej stoczy walkę ze znakomitym zawodnikiem z Kraju Kawy - Fabiano "Jacarezinho” Silva da Conceicao (26-6, 8 KO, 12 Sub). 

REKLAMA

Reprezentant uznanego teamu X-Gym ma na swoim koncie dziesięć zwycięstw w jedenastu ostatnich występach. W całej zawodowej karierze "Jacarezinho” wygrywał aż dwadzieścia sześć razy, z czego osiem razy przez nokaut i dwanaście przez poddanie. W swoim ostatnim występie efektownie znokautował Rolanda Velasco w drugiej rundzie na gali Tachi Palace Fights 22 w Lemoore w Kalifornii.
 
W 2015 roku portal MMAFighting.com uznał Silvę za jednego z piętnastu najbardziej utalentowanych młodych zawodników z Brazylii.
 
Dla Polaka pojedynek z rok młodszym brazylijskim rywalem będzie kolejnym trudnym testem w kategorii piórkowej. Na KSW 33 Sowiński w brawurowym stylu rozprawił się z równie groźnym Japończykiem Kleberem Koike Erbstem.   

Sowiński to zawodnik oryginalny i charakterystyczny - rockman, basista zespołu Loa Karma oraz niebezpieczny i widowiskowo walczący wojownik KSW. Swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął w liceum, a na drogę zawodowego MMA wkroczył w roku 2007.

Dla KSW po raz pierwszy zawalczył w październiku roku 2010 podczas gali KSW 14: Judgment Day. Niestety musiał wtedy uznać wyższość Danny van Bergena. Rok później już w pierwszej rundzie odprawił ciosami doświadczonego Paula Reeda, a następny przeciwnik "Kornika” Cengiz Dana również został przez niego pokonany.

REKLAMA

Rok 2011 był dla przyszłego mistrza szalenie pracowity – w ciągu 12 miesięcy stoczył aż 5 walk. Pomiędzy starciami w KSW, Sowiński zdobywał również doświadczenie tocząc boje dla Irlandzkiej organizacji Celtic Gladiator. To właśnie tam, jako jedyny Polak, miał okazję zawalczyć z aktualnie największą gwiazdą światowego MMA - Conorem McGregorem.

Po przegranej z Irlandczykiem "Kornik” powrócił do KSW, by stanąć naprzeciwko bardzo groźnego Macieja Jewtuszko. Skazywany na porażkę Sowiński, nie tylko wygrał, ale też znokautował "Irokeza” już w pierwszej minucie starcia.

Kolejne walki niestety nie toczyły się po myśli przyszłego mistrza – rok po pierwszej walce, w rewanżu, to Jewtuszko okazał się lepszy. Była to jednak ostatnia przegrana na koncie "Kornika”, który dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo w Irlandii (po czym zmienił kategorię wagową z lekkiej na piórkową), stoczył dwa kontrowersyjne pojedynki z Anzorem Azhievem i pokonał Vaso Bakocevica.

W listopadzie 2015 roku Sowiński stanął przed szansą wywalczenia mistrzowskiego pasa organizacji KSW. Nie miał jednak przed sobą łatwego zadania, bowiem jego przeciwnikiem został Kleber Koike Erbst - zawodnik, który nie przegrał swoich ostatnich 15. walk! Niesamowity, pełen emocji pojedynek zakończył się zwycięstwem "Kornika”, który zdobył nie tylko mistrzowski pas, ale również ogromną sympatię i uznanie fanów.

REKLAMA

Mistrzowskie starcie zostało również wybrane walką wieczoru gali KSW 33 w Krakowie. W najbliższą sobotę podcaz gali KSw na Torwarze Sowiński stanie przed kolejnym wyzwaniem.

Aneta Hołówek, kswmma.com, PolskieRadio.pl