Finał Pucharu Polski: Legia Warszawa w pełni skoncentrowana na mecz z Lechem
Trener piłkarzy Legii Stanisław Czerczesow przypomniał dzień przed finałem Pucharu Polski z Lechem Poznań na PGE Narodowym w Warszawie, że zmierzą się obrońca tego trofeum i aktualny jeszcze mistrz kraju.
2016-05-01, 19:37
Posłuchaj
Stanisław Czerczesow (trener Legii Warszawa): Żeby wygrać trzeba dobrze zagrać i w ofensywie i w defensywie; trzeba umieć zbalansować grę, żeby osiągnąć korzystny wynik. Mamy jeszcze czas, by się nad tym zastanowić. Będziemy wiedzieli co zrobić; graliśmy z nimi już w tym roku, mamy informacje na ich temat i materiały do przemyśleń. Nie mamy w druży
Dodaj do playlisty
- To mówi samo za siebie - podkreślił.
Rosyjski szkoleniowiec rozpoczął niedzielne spotkanie z dziennikarzami od... złożenia "wszystkim jak najlepszych życzeń z okazji 1 maja".
- Dzisiaj mamy święto wszystkich, a jutro święto naszej drużyny, bo gramy finał Pucharu Polski. Nie czujemy żadnego stresu. Chcemy, żebyśmy w poniedziałek byli Legią United, ale także Warszawą United. Taką zjednoczoną Warszawą - wyjaśnił Czerczesow.
Trener Legii Warszawa stawia na balans
Jak przyznał, jego drużynę czeka jeszcze jeden trening, podczas którego można przemyśleć pewne sprawy przed finałem.
- Żeby zwyciężyć, trzeba zagrać ofensywnie i defensywnie. Należy zbalansować grę, aby wyglądała jak najlepiej. Mamy materiał do analizy, bo graliśmy z Lechem kilka razy w tym sezonie. Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, nasza drużyna jest w bardzo dobrym stanie. Wszyscy chcą grać i są przygotowani do poniedziałkowego meczu - zapewnił Czerczesow.
Legia.com/x-news
Legia w ubiegłym roku zdobyła Puchar Polski, a w obecnym sezonie prowadzi w ekstraklasie (wiadomo już, że Lech nie obroni tytułu). Przewaga lidera nad Piastem Gliwice jest jednak niewielka, na dodatek oba zespoły spotkają się w następnej kolejce. Czerczesow podkreślił jednak, że to nie wpłynie na sposób przygotowań do finału Pucharu Polski.
- Dla nas każdy mecz jest ważny i do każdego przygotowujemy się w szczególny sposób. Nie będzie tak, że poniedziałkowy finał potraktujemy trochę inaczej, bo niedługo gramy z Piastem - zaznaczył trener.
W tym roku Legia dwukrotnie walczyła z Lechem w ekstraklasie i dwukrotnie wygrała bez straty gola (w marcu w Poznaniu 2:0 i w kwietniu w Warszawie 1:0). Czy finał Pucharu Polski może być podobny?
Pełna koncentracja w obozie Legii
- Ostatnie mecze z Lechem wcale nie były do siebie podobne. Myślę, że na Stadionie Narodowym wystąpi kilku zawodników, którzy nie grali przeciwko nam. To będzie trudne spotkanie. Gra urzędujący jeszcze mistrz Polski z zespołem, który zdobył puchar. To mówi samo za siebie - podsumował Czerczesow.
Z kolei napastnik Legii Nemanja Nikolic zapewnił, że jego zespół jest przygotowany do poniedziałkowego finału Pucharu Polski z Lechem Poznań w Warszawie.
- Graliśmy już z Lechem wiele meczów, ostatnie dwa wygraliśmy. Jesteśmy przygotowani na tego rywala. W ostatnich dwóch spotkaniach pokazaliśmy naszą jakość, zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Mieliśmy sporo sytuacji. W poniedziałek o wszystkim rozstrzygnie jeden mecz, dlatego musimy być skoncentrowani. I pokazać naszą klasę, jak poprzednio - podkreślił reprezentant Węgier, lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy.
Legia.com/x-news
Jego klubowy kolega Jakub Rzeźniczak dodał, że mimo tego, iż sezon dobiega końca, nikt w ekipie z Łazienkowskiej nie odczuwa zmęczenia.
- Nie ma w ogóle takiego tematu jak zmęczenie. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Na dodatek wiosną nie ma tylu meczów co jesienią, gdy graliśmy praktycznie co trzy dni, godząc rywalizację w kraju z europejskimi pucharami. Nikt z nas nie narzeka na zmęczenie sezonem. To byłoby z naszej strony nie w porządku, gdybyśmy narzekali. Jeśli chodzi o finał Pucharu Polski, mamy plan na ten mecz, ale go dzisiaj nie zdradzimy - powiedział Rzeźniczak.
REKLAMA
Legia.com/x-news
Początek poniedziałkowego finału na PGE Narodowym o godz. 16.
man
REKLAMA