French Open: Agnieszka Radwańska rozpocznie turniej? Deszcz spowodował zmiany w planie gier
Agnieszka Radwańska i Magda Linette - po kilku zmianach planu gier ostatecznie w poniedziałek mają rozpocząć występ w wielkoszlemowym French Open. Rozstawiona z "dwójką” tenisistka z Krakowa mecz 1. rundy rozegra na korcie centralnym.
2016-05-23, 15:55
Posłuchaj
Mecz Agnieszki Radwańskiej wstępnie zaplanowano na 13.30, Magda Linette na kort miała wyjść godzinę później. Intensywne opady spowodowały, że poniedziałkowa rywalizacja na kortach im. Rolanda Garrosa rozpoczęła się z kilkugodzinnym opóźnieniem.
Po reorganizacji poniedziałkowego planu gier, organizatorzy podali nowe godziny spotkań Polek. Radwańska ma zagrać o godzinie 17.45, a Linette o 18.30.
Jeszcze w niedzielne przedpołudnie organizatorzy informowali, że dzień później wystąpią zawodnicy z drugiej połówki drabinki, w tym liderzy światowych rankingów Amerykanka Serena Williams i Serb Novak Djoković, a to oznaczało, że polskie tenisistki będą musiały poczekać z inauguracją zmagań do wtorku. Ze względu na deszcz jednak dokonano zmian w planie i ostatecznie drugiego dnia imprezy paryskiej publiczności zaprezentują się m.in. Radwańska i Linette.
Rozstawiona z "dwójką" krakowianka rozpocznie mocnym akcentem. Jej mecz z Serbką Bojaną Jovanovski jest zaplanowany jako trzeci pojedynek na korcie Philippe'a Chatriera, największym obiekcie kompleksu im. Rolanda Garrosa. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego nie przepada za grą na ziemnej nawierzchni, ale z rywalką z Bałkanów nie powinna mieć większych kłopotów. Zajmująca 122. miejsce w rankingu WTA przeciwniczka w tym sezonie wystąpiła tylko w czterech imprezach, z czego ostatnia odbyła się w lutym. We wszystkich tych startach nie wygrała łącznie ani jednego seta. Ostatnio zmaga się z kłopotami z prawym barkiem. Poprzednio zmierzyły się właśnie także w pierwszej rundzie French Open i krakowianka straciła wówczas tylko jednego gema.
- Oczywiście Aga jest faworytką. Jeśli zagra swój normalny tenis, to nie powinna mieć problemów z tym, żeby pokonać Serbkę. Ale spokojnie - krok po kroku, mecz po meczu. Nigdzie dalej nie wybiegamy w przyszłość. Nikt oczywiście Bojany nie lekceważy, bo to byłby największy błąd, ale też nie powiem, żeby to była zawodniczka jakaś bardzo ciężka, jeśli chodzi o pierwszą rundę - podkreślił sparingpartner Radwańskiej Dawid Celt.
Jak dodał, bardzo wiele będzie zależało od nastawienia psychicznego krakowianki do gry na "mączce". - Jeśli nie będzie ono takie jak być powinno, to będzie ciężko. Jeśli jednak będzie grała "na tak", z wiarą, że jest w stanie powalczyć i zrobić dobry wynik, to moim zdaniem jest do tego przygotowana - zapewnił.
Z jednej strony druga rakieta świata koncentruje się w większym stopniu na kolejnej odsłonie Wielkiego Szlema - Wimbledonie i późniejszych igrzyskach olimpijskich, z drugiej jednak motywacji w Paryżu nie powinno jej braknąć - rok temu zaliczyła wpadkę, odpadając w pierwszej rundzie.
REKLAMA
Linette marzy o pierwszym w karierze awansie do drugiej rundy turnieju wielkoszlemowego. W głównej drabince French Open zadebiutowała w poprzednim sezonie. W poniedziałek 86. rakieta świata zmierzy się z Johanną Larsson, która znajduje się o 27 lokaty wyżej w tym zestawieniu. Tenisistki te nie miały dotychczas okazji do konfrontacji. Ich poniedziałkowe spotkanie będzie czwartym pojedynkiem na korcie nr 17.
(ah)
REKLAMA