Kwalifikacje do Rio 2016: mistrzowie świata i horrorów powstali z kolan i ograli Francję

Mistrzowie Europy i triumfatorzy Ligi Światowej Francuzi byli w Tokio drugim rywalem polskich siatkarzy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Polacy przegrywali w tym meczu 0:2, ale doprowadzili do tie-breaku i wygrali mecz.

2016-05-29, 22:12

Kwalifikacje do Rio 2016: mistrzowie świata i horrorów powstali z kolan i ograli Francję
Polacy Karol Kłos (z lewej) i Bartosz Kurek cieszą się ze zdobycia punktu podczas meczu Polska - Francja. Foto: PAP/Jacek Kostrzewski

Posłuchaj

Po meczu Dawid Konarski stwierdził, że to tylko jeden z kroków w drodze do Rio (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Francja - Polska 2:3 (25:22, 25:13, 29:31, 17:25, 12:15)

Biało-czerwoni odnieśli drugie zwycięstwo i są na dobrej drodze do uzyskania awansu.

Po dwóch stronach siatki stanęły zespoły mistrza Europy i mistrza świata. Pierwszy punkt, po nieudanej zagrywce Karola Kłosa, padł łupem drużyny francuskiej. Skuteczna zagrywka Antonina Rouziera dała Francji dwupunktowe prowadzenie (3:2). Kiwka Kubiaka na opadający francuski blok doprowadziła do remisu, a chwilę później w aut zaatakował Kevin Tillie, pozwalając Polakom wyjść na prowadzenie (4:3). Gra już od początku spotkania toczyła się punkt za punkt. Polacy dysponowali bardzo dobrą zagrywką oraz skutecznymi atakami. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Stephane'a Antigi mieli już stratę. Francuzi cały czas utrzymywali prowadzenie. Mateusz Bieniek z Rafałem Buszkiem zablokowali Kavina Tillie, co pozwoliło na zbliżenie się do Francuzów na dwa punkty (12:10). Pomimo starań, podopieczni Laurenta Tillie nie pozwolili Polakom na doprowadzenie do remisu. Na drugiej przerwie technicznej, po silnym ataku Rouziera, prowadzili dwoma punktami (16:14). W wyniku nieporozumienia w polskiej drużynie, a później skutecznej zagrywki Kevina Le Roux Francuzi ponownie osiągnęli czteropunktowe prowadzenie, które, poprzez swoją świetną grę, sukcesywnie powiększali (22:16). Piłkę setową do gry wprowadzał Kevin Tillie, jednakże Polakom po skutecznym ataku Bartosza Kurka udało się ją obronić. Seta zakończył Earvin Ngapeth (25:22).

Drugą partię skutecznym atakiem rozpoczął Le Goff. Długą wymianę ciosów kiwką zakończył Kevin Tillie (3:1). Skuteczny blok Polaków pozwolił na doprowadzenie do remisu (3:3), jednakże Francuzi w krótkim czasie wypracowali sobie czteropunktową przewagę (7:3). Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Laurenta Tillie mieli nad Polakami już pięć oczek przewagi (8:3). Skuteczny blok Karola Kłosa, a później silna zagrywka Bartosza Kurka pozwoliła Polakom na zbliżenie się do Francuzów (10:8). Polacy nie mogli wyprowadzić pierwszej akcji, zaś wysoką skutecznością w kontrach popisywali się Francuzi (13:8). Najlepiej spisującym się zawodnikiem w polskiej drużynie był Bartosz Kurek, który dysponował znakomitą regularnością w ataku. O sile polskiej reprezentacji stanowił również blok. Mimo tego, na drugiej przerwie technicznej Francuzi mieli sześć oczek przewagi (16:10). Kolejną długą wymianę w tym secie na swoją korzyść zapisali Francuzi (18:11). W drugiej części seta francuscy zawodnicy utrzymywali wysokie prowadzenie (23:13). Asem serwisowym popisał się Le Roux. Błąd w ataku Dawida Konarskiego dał Francuzom pierwszą piłkę setową. Ostatni punkt w secie zdobył atakiem Kevin Tillie. Wsród polskich kibiców pojawiło się zwątpienie.



Na początku trzeciej partii inicjatywa nalażała do polskiego zespołu, ale skuteczni na kontrach oraz w bloku Francuzi zdołali osiągnąć przewagę. Czteropunktowe  prowadzenie przeciwników utrzymywało się przez dłuższą część seta. Asa serwisowego zapisał na swoim koncie Toniutti (11:6). Polakom brakowało sposobu na zatrzymanie znakomicie dysponowanego Earvina Ngapetha. Długą wymianę, obijając polski blok, zakończył Kevin Tillie (13:8). Seria skutecznych zagrywek Dawida Konarskiego pozwoliła na zbliżenie się do francuskiego zespołu na dwa punkty (15:13). Rywale mieli minimalną przewagę. Aut po bloku Francuzów na Dawidzie Konarskim pozwolił Polakom na zremisowanie (19:19). W końcowej części seta gra toczyła się punkt za punkt. Atomowymi atakami dysponował Earvin Ngapeth (22:21). Błąd Karola Kłosa na zagrywce dał Francuzom pierwszą piłkę meczową. Odpowiedzią był skuteczny atak Dawida Konarskiego. Trzecią piłkę meczową do gry wprowadzał Kevin Le Roux, który podobnie jak Ngapeth pomylił się w zagrywce (26:26). Skuteczny atak Rafała Buszka dał Polakom prowadzenie (27:26). Jednak na kontrze skuteczni byli Francuzi. W doskonałym tempie atakował z krótkiej Karol Kłos (29:28). Następna akcja znów należała do biało-czerwonych, którzy zmniejszyli straty w meczu.

W czwartym secie gra wyglądała tak jak w drugim. Tym razem warunki na boisku dyktowali polscy siatkarze. Dzięki skuteczności gry naszego zespołu już w pierwszej fazie seta Polacy prowadzili trzema punktami (5:2). Francuska drużyna nie dała jednak odskoczyć Polakom. Błąd przekroczenia środkowej linii popełnił Dawid Konarski. W zagrywce pomylił się Rouzier (7:5). Na pierwszej przerwie technicznej, po kiwce Marcina Możdżonka, Polacy prowadzili (8:6). Asem serwisowym popisał się Fabian Drzyzga. Błąd w ataku Earvina Ngapetha dał Polakom czteropunktowe prowadzenie (10:6). Francuzi, mimo starań, nie mogli doprowadzić do remisu (13:9). Wyróżniającym się zawodnikiem w polskiej drużynie był Dawid Konarski, który popisywał się atomowymi atakami (15:11). Aut po ataku Antonina Rouziera dał Polakom szesnasty punkt (16:11). Po drugiej przerwie technicznej podopieczni trenera Antigi utrzymywali wysokie prowadzenie nad reprezentacją Francji. Kolejnego asa serwisowego zapisał Fabian Drzyzga (18:12). Doskonałe przyjęcie Pawła Zatorskiego i kolejny skuteczny atak Dawida Konarskiego, a później pomyłka w ataku Marechala dała Polakom siedem oczek przewagi (21:14). Biało-czerwoni nie dali odebrać sobie zwycięstwa w tym secie. Czwartą partię fenomenalnym serwisem zakończył Rafał Buszek (25:17).

Od początku tie breaka walka toczyła się punkt za punkt. Obie reprezentacje wyprowadzały silne ataki. Wyróżniającymi się zawodnikami byli Dawid Konarski oraz Earvin Ngapeth. Skuteczny blok na polskim atakującym zanotował Ngapeth, co dało Francuzom dwupunktowe prowadzenie (7:5). Drużyny zmieniły strony po fenomenalnej zagrywce Fabiana Drzyzgi (8:7). Biało-czerwoni utrzymywali dwupunktową przewagę nad Francuzami w końcówce piątego seta (11:9). Piłkę meczową dał Polakom atak Michała Kubiaka (14:12). Kapitan reprezentacji Polski postawił kropkę nad "i" pewnie atakując i kończąc całe spotkanie (15:12).

Po meczu Polska - Francja powiedzieli:

Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): "To było piękne zwycięstwo. Francja prowadziła już 2:0, ale my się nie poddaliśmy. To jedna z naszych głównych cech. Jestem szczęśliwy, bo sprawdzili się w tym meczu rezerwowi. To oni weszli na parkiet i zmienili obraz tego meczu".

Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski): "Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się wygrać. Drugi set był fatalny w naszym wykonaniu. Nowi zawodnicy weszli na boisko i to oni poprowadzili nas do triumfu. To bardzo ważne zwycięstwo".

Grzegorz Łomacz (rozgrywający reprezentacji Polski): "Pokazaliśmy naszą siłę i charakter. Tym bardziej, że graliśmy z bardzo wymagającym rywalem. To pokazuje jak bardzo jesteśmy drużyną".

Press Focus/x-news



Laurent Tillie (trener reprezentacji Francji): "Od samego początku byliśmy skoncentrowani i w pierwszych setach imponowaliśmy atakiem. W trzeciem secie wszystko się zmieniło, gdy na parkiecie w polskim zespole pojawili się Fabian Drzyzga i Dawid Konarski. Nie potrafiliśmy sobie z nimi poradzić. Ostatnie pięć minut trzeciego seta zadecydowały o końcowym wyniku. Polska to bardzo silny zespół, który gra bardzo ładną siatkówkę. Teraz jednak musimy się skupić na kolejnych meczach".

Benjamin Toniutti (kapitan reprezentacji Francji): "Pierwsze dwa sety były w naszym wykonaniu bardzo dobre. Bardzo przykre jest to, co stało się później. Mieliśmy szansę, by wygrać ten mecz. Ale to Polacy odcięli się od tego, co było i zmienili całkowicie swoje podejście".

Polska: Bartosz Kurek, Karol Kłos, Rafał Buszek, Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Marcin Możdżonek, Artur Szalpuk

Francja:
Antonin Rouzier, Benjamin Toniutti, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff i Jenia Grebennikov (libero) oraz Pierre Pujol, Nicolas Marechal.

***

Wyniki 2. dnia rywalizacji:

Iran - Kanada 3:2 (27:29, 19:25, 25:20, 25:21, 16:14)
Australia - Wenezuela 3:1 (19:25, 25:20, 25:10, 25:19)
Polska - Francja 3:2 (22:25, 13:25, 31:29, 25:17, 15:12)
Chiny - Japonia 3:0 (25:20, 25:22, 25:23)

Tabela:
M Z P sety pkt
1. Iran 2 2 0 6-2 5
2. Polska 2 2 0 6-4 4
3. Francja 2 1 1 5-3 4
4. Chiny 2 1 1 4-3 3
5. Japonia 2 1 1 3-4 3
6. Australia 2 1 1 3-4 3
7. Kanada 2 0 2 4-6 2
8. Wenezuela 2 0 2 2-6 0

(ah, pzps.pl, IAR)


Polecane

Wróć do strony głównej