MMA: Joanna Jędrzejczyk - Claudia Gadelha. Polska mistrzyni obroniła pas po morderczej walce

Joanna Jędrzejczyk zachowuje pas mistrzowski UFC w wadze słomkowej. Na gali The Ultimate Fighter 23 Finale w Las Vegas polska zawodniczka pokonała po pięciorundowym pojedynku Brazylijkę Claudię Gadelhę jednogłośną decyzją sędziów.

2016-07-09, 16:25

MMA: Joanna Jędrzejczyk - Claudia Gadelha. Polska mistrzyni obroniła pas po morderczej walce
Joanna Jędrzejczyk. Foto: Printscreen/x-news

To z całą pewnością było starcie, na które czekali najwierniejsi kibice UFC, pokazało też jednocześnie, dlaczego fani na całym świecie tak emocjonują się MMA. Claudia Gadelha na rewanż za pojedynek sprzed dwóch lat czekała niecierpliwie, zapowiadała, że tym razem pokaże, do kogo powinien należeć pas.

Szumne deklaracje i zapowiedzi tylko podkręcały temperaturę przed pierwszym gongiem w tej walce, która toczyła się o tytuł najlepszej zawodniczki globu najbardziej uznanej i prestiżowej federacji. Widać było, jak bardzo obu zawodniczkom zależy na tym, by rozstrzygnąć to starcie na swoją korzyść.

Źródło: YouTube/ Fancy MMA

Gadelha szybko pokazała, że nie rzucała słów na wiatr. Od początku ruszyła na Polkę i trzeba przyznać, że ten element zaskoczenia zadziałał. W pierwszej rundzie walki Brazylijka była bliska tego, by rzucić mistrzynię na deski. Jeden z pierwszych ciosów sięgnął celu, Jędrzejczyk osunęła się na deski, ale udało jej się przetrwać to natarcie.

REKLAMA

Pretendentka do tytułu próbowała sprowadzać walkę do parteru i tam wykorzystać przewagę swojej siły, Polka mądrze tego unikała i z minuty na minutę budowała przewagę. Dobrze radziła sobie w półdystansie, była w stanie zmęczyć przeciwniczkę i lepiej gospodarowała swoimi siłami na przestrzeni całych pięciu rund.

Ostatni zryw Gadelhi nastąpił w trzeciej rundzie, kiedy znów była bliska posłania Jędrzejczyk na deski. Tym razem jednak Polka po raz kolejny wyszła z opresji obronną ręką, a wyczerpana przeciwniczka gasła w miarę upływu czasu do ostatniego gongu. Nie można jednak powiedzieć, że był to jednostronny pojedynek, bo Brazylijka rzuciła naszej zawodniczce ogromne wyzwanie, zapraszając ją do prawdziwej wojny. Takie wyzwania to jednak dla Jędrzejczyk woda na młyn. Ostatecznie zwyciężyła decyzją sędziów stosunkiem 48-46, 48-45, 48-46.

Po zakończonej walce Polka zwróciła się do rywalki.

- Claudia, zamykam wszystko, do czego doszło między nami i przepraszam, jesteś wielką wojowniczką, dziękuję - powiedziała.

REKLAMA

Joanna Jędrzejczyk znów potwierdziła swoją klasę i dotrzymała słowa - jak dotąd nikt nie nie był w stanie odebrać jej pasa:

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej