Bundesliga: Robert Lewandowski poszedł na randkę z Arjenem Robbenem

Niemieckie media zachwycone występem Roberta Lewandowskiego i Arjena Robbena w meczu z Augsburgiem, który ich Bayern wygrał 3:1. - Duet marzeń - pisze o polsko-holenderskiej parze "Bild". A potem było już bardzo romantycznie...

2016-10-30, 14:10

Bundesliga: Robert Lewandowski poszedł na randkę z Arjenem Robbenem

Od momentu przyjścia Roberta Lewandowskiego do Bayernu media i kibice doszukiwali się konfliktu pomiędzy polskim snajperem i holenderskim skrzydłowym. A to "Lewy" miał się nie cieszyć z goli reprezentanta "Oranje", a to Robben miał nie dostrzegać na boisku Lewandowskiego. Wyjazdowe spotkanie z Augsburgiem zdało kłam tym teoriom.

"

Arjen Robben Gdyby Robert strzelił trzeciego gola z mojego podania, to chyba.. spędzilibyśmy razem noc

Kilka dni temu okazało się, że w klubowym autokarze Polak i Holender siedzą koło siebie. Teraz dali popis na boisku. Lewandowski zdobył dwa gole właśnie po asystach Robbena, Polak odwdzięczył się kluczowym podaniem przy trafieniu Holendra. "Duet marzeń" - tytułuje najchętniej kupowana w Niemczech gazeta, "Bild". - Ich współpraca wyglądała perfekcyjnie. Jeśli tak zawsze będą grać, to dadzą wiele dobrego drużynie - cytuje włoskiego szkoleniowca FCB, Carlo Ancelotti.

- To było naprawdę fantastyczne, jak Arjen do mnie odegrał - skomentował Lewandowski cytowany przez czołowy bawarski portal "TZ". Strona wybija też słowa prezesa mistrza Niemiec, Karla-Heinza Rummenige. - Dziś wieczorem maja randkę - skomentował dowcipnie wyśmienity kiedyś piłkarz. - Stolik już zarezerwowany - dodał Robben. Dziennikarze pociągnęli temat. "Kto zapłaci" - dopytali Holendra. - Robert płaci - odparł.

Ósmy miesiąc ciąży

Na randce mogło się nie skończyć. - Gdyby Robert strzelił trzeciego gola z mojego podania, to chyba.. spędzilibyśmy razem noc - dodał Robben. "TZ" zaczyna parę polsko-holenderską traktować jako całość, nazwał ich po porostu "Robbendowski".

REKLAMA

Press Focus/x-news

"Romantyczne" porównania udzieliły się też Lewandowskiemu. Na koniec dziennikarze zapytali go o nowy kontrakt, który jak twierdzą Niemcy przedłużył kilka dni temu, a ogłoszone ma to zostać oficjalnie pod koniec listopada. - Ciąża trwa dziewięć miesięcy - przyznał dowcipnie. - A jak jest z tym u Ciebie - dopytywali. - To siódmy albo ósmy miesiąc - odparł sugerując, że lada moment zwiąże się z Bayernem na dłużej. Teraz musi pielęgnować nowe uczucie. Do Robbena...

Bayern po wyjazdowej wygranej w Augsburgu ma 23 punktów i prowadzi w Bundeslidze. O dwa punkty wyprzedza rewelacyjnego beniaminka z Lipska - RB.

kbc

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej