NBA: Washington Wizards grzęzną na dnie. Gortata spalił "Żar" z Florydy
Washington Wizards nie mogą wejść na zwycięską ścieżkę. Tym razem ekipa z Dystryktu Kolumbii pogromcę znalazła w Miami Heat. Marcin Gortat zdobył 10 punktów.
2016-11-20, 09:15
Frustracja jedynego Polaka w zawodowej, amerykańsko-kanadyjskiej lidze musi rosnąć. Ostatnio wylał żale na ławkę rezerwowych, ale trzeba szczerze przyznać, że "Czarodziejom" po prostu brakuje jakości. Nie działa też magiczna różdżka w postaci nowego trenera. Scott Brooks w 2012 roku grał w wielkim finale NBA jako szkoleniowiec Oklahoma City Thunder. Teraz o starciu o pierścienie może zapomnieć.
We własnej hali Wizards ulegli Miami Heat 111:114. Znowu był przestój w drugiej połowie - w trzeciej kwarcie przewaga gości z Florydy wzrosła nawet do 17. punktów. Zryw gospodarzy na nic się nie zdał.
Youtube.com
REKLAMA
Gortat grał aż 38 minut, co pokazuje jak ważną rolę pełni w drużynie z DC. Zaliczył kolejne double-double, z którego nic nie wynika: do 10. punktów dołożył 16 zbiórek. Nie zawiedli liderzy Wizards - John Wall i Bradley Beal zdobyli po 34 punkty.
Stołeczna drużyna grzęźnie na dnie. Mają teraz na koncie tylko trzy wygrane i aż 9 porażek. Gorsi w Konferencji Wschodniej NBA są już tylko Philadelphia 76ers. Zespół z "miasta braterskiej miłości" też wygrał tylko trzy mecze, ale poniósł 10 porażek. Marne to pocieszenie, bo legendarna drużyna, gdzie kiedyś pierwsze skrzypce grali Julius Erving czy potem Allen Iverson, to od dwóch sezonów pośmiewisko ligi.
Wyniki NBA:
Washington Wizards - Miami Heat 111:114
Detroit Pistons - Boston Celtics 92:94
Houston Rockets - Utah Jazz 111:102
Los Angeles Clippers - Chicago Bulls 102:95
Memphis Grizzlies - Minnesota Timberwolves 93:71
Milwaukee Bucks - Golden State Warriors 121:124
New Orleans Pelicans - Charlotte Hornets 121:116 (po dogrywce)
Orlando Magic - Dallas Mavericks 95:87
Philadelphia 76ers - Phoenix Suns 120:105
kbc
REKLAMA
REKLAMA