NBA: Russell Westbrook jak Michael Jordan. Piąte triple-double z rzędu
W tym sezonie sensacją w NBA staje się wieczór, gdy Russell Westbrook... nie zdobędzie triple-double. Lider Oklahoma City Thunder po raz piąty z rzędu zaliczył własnie mecz, który w trzech najważniejszych statystykach kończy z dwucyfrową wartością.
2016-12-05, 08:06
Co to jest triple-double i dlaczego w NBA tak bardzo ceni się takie osiągnięcie? To przypadek, gdy zawodnik w trzech z najważniejszych statystyk - punktach, zbiórkach, asystach, blokach lub przechwytach - ma wartość ponad "10".
Powiązany Artykuł

Za co kocham(y) NBA?
Wyżej cenione jest oczywiście "quadruple-double" (czyli w czterech), ale taki przypadek w całej historii NBA zdarzył się tylko czterokrotnie, ostatni raz 22 lata temu (David Robinson).
Minionej nocy Westbrook poprowadził swoje Oklahoma City Thunder do wygranej 101:92 nad "Pelikanami" z Nowego Orleanu. Absolwent kalifornijskiego UCLA zdobył 28 punktów, zebrał z tablicy 17 piłek i miał 12 asyst.
To piąte z rzędu triple-double Westbrooka, wszystkie pięć meczów z rzędu. To najlepsza taka seria od sezonu 1988/89, gdy pięć razy z rzędy triple-double zaliczał legendarny Michael Jordan.
REKLAMA
Youtube.com
Na liście wszech czasów Westbrook jest czwarty. Siedem z rzędu miał też Jordan oraz najwszechstronniejszy koszykarz w historii Oscar Robertson, a dziewięć Wilt "Szczudło" Chamberlain.
W sumie najwięcej triple-double w historii zaliczył "Big O", czyli Robertson - 181. Drugi na liście Magic Johnson ma ich 131. Westbrook obecnie jest już szósty - 47 (w tym sezonie już 10). Dwa mniej ma LeBron James.
REKLAMA
WIĘCEJ O NBA I KOSZYKÓWCE CZYTAJ NA NASZYM BLOGU "O TABLICĘ"
Wyniki niedzielnych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Detroit Pistons - Orlando Magic 92:98
Oklahoma City Thunder - New Orleans Pelicans 101:92
New York Knicks - Sacramento Kings 106:98
Los Angeles Clippers - Indiana Pacers 102:111
kbc
REKLAMA