Polonia Warszawa z szansą na lepszą przyszłość

Posłuchaj

Prezes Polonii Warszawa Jerzy Engel w rozmowie z portalem Polskieradio.pl

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zanim piłkarski zespół Polonii Warszawa wróci na poziom Ekstraklasy trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Po przejściach z byłym już właścicielem drużyny - Ireneuszem Królem, "Czarne Koszule" w sezonie 2013/14 zostały zepchnięte aż do IV ligi. Od tamtej pory udało im się awansować o dwie klasy rozgrywkowe, ale wciąż przed zespołem długa droga na szczyt. Nowe władze ekipy z Konwiktorskiej 6 dokładają jednak wszelkich starań, by zapewnić rozwój temu utytułowanemu klubowi.

Nie jest to łatwe zadanie. Odbudowa ma być bowiem kompleksowa, a nie tylko skupiona na sekcji piłkarskiej. Szansą na odrodzenie Polonii Warszawa ma być nowy klubowy obiekt. Na początku 2017 roku warszawski konserwator zabytków zaakceptował plany zagospodarowania terenów przy Konwiktorskiej 6.

Podstawą rozwoju nowy obiekt przy Konwiktorskiej

Jerzy Engel Wyginęły wszystkie sekcje, z których słynęła Polonia Warszawa. Rolą spółki jest żeby to wszystko powoli odrodzić

- Na Polonii wyginęły wszystkie sekcje, z których słynęła Polonia Warszawa. Rolą spółki Polonia Warszawa S.A. jest żeby to wszystko powoli odrodzić - podkreślił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski, a obecnie prezes Polonii Warszawa.

- Nie ukrywam, że podstawą do tego może być tylko znakomity obiekt, na którym wszystkie sekcje będą miały swoje miejsce, swój dom. Gdzie młodzież będzie mogła się rozwijać w normalnych warunkach i będzie to obiekt przyjazny dla wszystkich. Obiekt, na którym tysiące młodych, zdolnych ludzi będzie mogło rozwijać swoje kariery - wyjaśnił Jerzy Engel. - Myślę, że to jest dzisiaj podstawa, żeby znowu głośno było o polonistach. Chcemy wrócić do takich ludzi jak Władysław Komar, Waldemar Marszałek, Irena Szewińska w czarno-biało-czerwonych dresach - dodał.

Projekt modernizacji stadionu Polonii Warszawa, fot. kspolonia.pl

Projekt zakłada kompletną modernizację stadionu przy ul. Konwiktorskiej 6. Obiekt ma pomieścić 20 tys. widzów na trybunach i ma zostać w całości zadaszony. Dach ma być zamykany na wzór PGE Stadionu Narodowego. Z kolei murawa boiska ma zostać skierowana ze wschodu na zachód, a nie jak dotychczas - z północy na południe. To rozwiązanie ma pozwolić na zabudowę reszty działki nieruchomościami, które mają pomóc w utrzymaniu klubu. Chodzi o wybudowanie biurowców, w których miałyby się znaleźć przestrzenie pod wynajem.

Miasto wesprze Polonię, jak kiedyś pomogło Legii?

Inwestycja nie ruszy jednak bez współpracy z miastem. Polonia musi mieć pewność, że tereny przy ul. Konwiktorskiej 6 będą mogły być użytkowane przez klub na dłuższy czas. Władze "Czarnych Koszul" chcą więc 30-letniej dzierżawy, z opcją przedłużenia na kolejne 30 lat, na warunkach takich, jakie miasto zaoferowało Legii. Decyzja w tej sprawie pozostaje w rękach stołecznych urzędników.

Jerzy Engel Odbudowa to jest bardzo ciężka praca i tylko przy współudziale wielu osób, które są życzliwe temu projektowi będzie to możliwe

Prezes Polonii Warszawa przyznaje, że przed klubem z Konwiktorskiej długa droga. - Odbudowa to jest bardzo ciężka praca i tylko przy współudziale wielu osób, które są życzliwe temu projektowi będzie to możliwe - zaznaczył Jerzy Engel w rozmowie z PolskimRadiem.pl.

Władze "Czarnych Koszul" liczą jednak na pomoc miasta, które kiedyś tak hojnie wspierało rywala Polonii - Legię Warszawa. - Cieszę się, że w tej chwili władze miejskie a szczególnie Rada Warszawy podejmują decyzje, żeby wspierać bardzo wiele klubów warszawskich, bo wystarczy spojrzeć na mapę sportową stolicy, żeby zobaczyć, że wszystkie pomniejsze kluby wyginęły - powiedział Jerzy Engel. - Nie ma już klubów III-ligowych, a w II. lidze jest tylko Polonia. A kiedy grałem w warszawskim AZS-ie, a był to poziom obecnej trzeciej ligi, nie wyjeżdżaliśmy poza Warszawę, bo wszystkie drużyny grały tutaj. Dzisiaj te wszystkie kluby wyginęły - zauważył były selekcjoner reprezentacji Polski.

YouTube/Paju

- Dlatego cieszę się bardzo, że będzie wspierany Hutnik, że będzie wspierana Skra i wiele innych przedsięwzięć. Widziałem ostatnio również - nie w Warszawie, ale na Mazowszu - bardzo ładny projekt stadionu, który będzie budowany w Płocku, dwa piękne stadiony w Radomiu i tak można dalej wymieniać. Właśnie o to chodzi, żeby wspierać jak najbardziej sport na własnym terenie -mówił prezes Polonii Warszawa.

Warszawa ma olbrzymi sportowy potencjał

Jerzy Engel zwrócił też uwagę na olbrzymi potencjał, jaki tkwi w aktywnie uprawiających sport mieszkańcach stolicy. Potencjał, który Polonia chce wykorzystać w swoich planach na nowy obiekt. - Warszawa to 2 mln mieszkańców. Wiemy, że z tych 2 milionów - 20 proc. jest aktywnie zainteresowanych uprawianiem sportu i ma dzieci, które również są zainteresowane aktywnością, a więc to jest rzesza 400 tys. osób. Dla nich trzeba zorganizować miejsca, gdzie godnie można taki sport uprawiać. Dlatego zrobię wszystko, aby takie przyjazne miejsce powstało też na Polonii, bo dzisiaj ten stadion nie spełnia już żadnych warunków międzynarodowych ani licencyjnych, jeśli chodzi o Ekstraklasę - podkreślił Jerzy Engel w wywiadzie z portalem PolskieRadio.pl.

Fasada stadionu Polonii Warszawa, fot. Wikimedia Commons/Adrian Grycuk/CC BY SA 3.0

Obecny stadion Polonii Warszawa im. gen. Kazimierza Sosnkowskiego powstał w 1928 roku. W tej chwili ma pojemność 7,5 tys. miejsc. Ostatnim razem poważnych renowacji dokonano na tym obiekcie w połowie lat 90-tych. Władze "Czarnych Koszul" liczą jednak na to, że plan modernizacji stadionu i zagospodarowania nieruchomości przy ul. Konwiktorskiej 6 uda się zrealizować na 110-lecie klubu, czyli w 2021 roku.

Więcej o odbudowie Polonii Warszawa, a także o ostatnich nagrodach dla rywala "Czarnych Koszul" - Legii Warszawa na XVII Plebiscycie na Najlepszych Sportowców Warszawy 2016 w rozmowie Marcina Nowaka z prezesem Jerzym Engelem.

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl