Ekstraklasa: świetne widowisko w Lublinie. Górnik i Pogoń dzielą się punktami

Górnik Łęczna zremisował z Pogonią Szczecin 2:2 (1:2) w meczu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Bramki dla gospodarzy zdobyli Grzegorz Bonin (41) i Bartosz Śpiączka (53), a dla gości Mateusz Matras (33) i Spas Delew (44).

2017-03-12, 18:22

Ekstraklasa: świetne widowisko w Lublinie. Górnik i Pogoń dzielą się punktami

Posłuchaj

Grzegorz Bonin (Górnik Łęczna) po meczu z Pogonią Szczecin (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W odróżnieniu od wielu poprzednich spotkań, w których piłkarze Górnika fatalnie rozpoczynali, tym razem to właśnie oni z impetem ruszyli do natarcia i w pierwszych kilkunastu minutach stworzyli trzy dogodne sytuacje do zdobycia gola. We wszystkie był zaangażowany bardzo aktywny Bartosz Śpiączka.

Powiązany Artykuł

piłka nożna 1200 F.jpg
Ekstraklasa

Pogoń odpowiedziała strzałem z daleka Węgra Adama Gyurcso, z którym poradził sobie Sergiusz Prusak. W 25. minucie po technicznym uderzeniu hiszpańskiego pomocnika gospodarzy Javiera Hernandeza z rzutu wolnego z ok. 20 metrów piłka trafiła w słupek, aż wreszcie osiem minut później prowadzenie uzyskali szczecinianie. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Ricardo Nunesa znakomicie do piłki wyskoczył Mateusz Matras i uprzedzając defensorów Górnika główką nie dał szans obrony bramkarzowi.

Podrażnieni gospodarze z determinacją dążyli do wyrównania - w 34. minucie dobrej okazji nie wykorzystał Grzegorz Piesio strzelając zbyt słabo, ale w 41. Grzegorz Bonin - otrzymawszy piłkę sprytnie wrzuconą z autu przez Gruzina Nikę Dzalamidze, z pełnego obrotu umieścił ją w bramce.

Kiedy wydawało się, że taki rezultat utrzyma się do przerwy, najpierw w 43. min Adam Frączczak zmarnował świetną sytuację, a chwilę później Bułgar Spas Delew, pod którego nogi spadła piłka wybijana przez Śpiączkę po kornerze, ostrym strzałem przy słupku po raz drugi zapewnił "Portowcom" prowadzenie.

Po zmianie stron podopieczni trenera Franciszka Smudy nadal dominowali, ale efektem ich przewagi był tylko jeden gol, zdobyty w 53. minucie przez Śpiączkę. Napastnik Górnika wyprzedził Sebastiana Rudola i główkując sfinalizował kapitalne dośrodkowanie Bonina.

W tej części meczu goście ograniczali się jedynie do kontr, głównie w wykonaniu Frączczaka i Gyurcso. Zawodnicy Górnika potrafili stworzyć sobie jeszcze kilka dogodnych okazji do zdobycia zwycięskiej bramki, jednak brakowało im precyzji i "chłodnej głowy". Z kolei w 89. minucie Piotr Grzelczak trafił w słupek.

Po niezłym w wykonaniu gospodarzy spotkaniu musieli się oni zadowolić tylko jednym punktem, choć od 65. minuty, po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce, jaką ujrzał Jarosław Fojut, mieli na murawie przewagę jednego piłkarza.

Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 2:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Mateusz Matras (33-głową), 1:1 Grzegorz Bonin (41), 1:2 Spas Delew (44), 2:2 Bartosz Śpiączka (53-głową).

Żółta kartka - Górnik Łęczna: Gerson, Gabriel Matei. Pogoń Szczecin: Jarosław Fojut. Czerwona kartka za drugą żółtą - Pogoń Szczecin: Jarosław Fojut (65).

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów 2 126.

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Gabriel Matei, Aleksander Komor, Gerson, Leandro - Grzegorz Bonin, Grzegorz Piesio (73. Piotr Grzelczak), Javier Hernandez (85. Przemysław Pitry), Paweł Sasin, Nika Dzalamidze (73. Vojo Ubiparip) - Bartosz Śpiączka.

Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - David Niepsuj, Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Ricardo Nunes - Spas Delew (90+1. Marcin Listkowski), Dawid Kort (61. Mate Cincadze), Rafał Murawski (78. Robert Obst), Mateusz Matras, Adam Gyurcso - Adam Frączczak.


man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej