Liga Mistrzów: Monaco przebojem wdarło się do ćwierćfinału. Powiew świeżości na salonach Europy
AS Monaco pokonało Manchester City 3:1 i zapewniło sobie grę w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów. W drugim środowym meczu do grona czołowych ekip Starego Kontynentu dołaczyło Aletico Madryt.
2017-03-15, 22:40
Posłuchaj
W pierwszych meczach dzisiejszych spotkań padło aż 14 bramek, co samo w sobie było doskonałą rekomendacją do oglądania środowych spotkań.
Pierwsze starcie Anglików i Francuzów zachwyciło, drugie na pewno utrzymało poziom. Cały dwumecz dostarczył niesamowitych emocji, zobaczyliśmy w nim dwanaście bramek, dziesiątki świetnych sytuacji, piłkarzy w wielkiej formie.
To były prawdziwe fajerwerki, które powinna gwarantować Liga Mistrzów. Czy mieliśmy do czynienia z cudem? W żadnym wypadku. Co najwyżej możemy uznać ten wynik za niespodziankę, ale taką, która może uatrakcyjnić rozgrywki.
Młody i ambitny zespół Leonardo Jardima sprawił niespodziankę i odesłał z kwitkiem faworyzowaną ekipę Pepa Guardioli. Hiszpan jeszcze nigdy w karierze nie odpadał z walki o trofeum dla najlepszej ekipy Starego Kontynentu w tej fazie i na pewno zdaje sobie sprawę, ile pracy czeka go z "Obywatelami".
Rewelacyjna ofensywa Francuzów rozwinęła skrzydła i puściła wodze fantazji, wbijając przeciwnikom trzy gole. Nie mieli wiele do stracenia i wykorzystali swoją szansę, rozgrywając koncertową pierwszą połowę. W drugiej osłabli, Manchester City zdołał strzelić bramkę, która mogła dać mu awans, ale nie potrafił utrzymać tego wyniku. Rzut wolny i trafienie głową Bakayoko sprawiło, że w ćwierćfinale zagrają Francuzi - niesamowicie ekscytujący zespół, który może rzucić wyzwanie każdemu. Na co ich stać? To jedna wielka niewiadoma, ale z gatunku tych, na które patrzy się z wypiekami na twarzy.
W Madrycie Atletico obroniło zaliczkę z meczu w Leverkusen. 4:2 stawiało drużynę Diego Simeone w korzystnej sytuacji, zwłaszcza, że defensywa Hiszpanów wciąż należy do ścisłej światowej czołówki. Niemcy sprawdzili jej szczelność, ale Jan Oblak zdał test na ocenę celującą. Kilka razy ratował swój zespół, popisując się pięknymi paradami.
Atletico gra dalej, ale widać gołym okiem, że nie jest już tak mocne jak w ubiegłym sezonie.
Na placu boju pozostają Barcelona, Real Madryt, Leicester City, Monaco, Atletico Madryt, Juventus, Bayern Monachium i Borussia Dortmund. Losowanie par ćwierćfinałowych już w najbliższy piątek.
AS Monaco - Manchester City 3:1 (pierwszy mecz 3:5)
Bramki: 1:0 Mbappe (8), 2:0 Fabinho (29), 2:1 Sane (71), 3:1 Bakayoko (77)
Atletico Madryt - Bayer Leverkusen 0:0 (pierwszy mecz 4:2)
Relacja na żywo:
93 min. - AS Monaco w kolejnej rundzie, Manchester City wypada za burtę! Kapitalna gra w pierwszej połowie Francuzów, znacznie lepsza Anglików w drugiej. Świetne zawody, ale zwycięzca mógł być tylko jeden i są nim piłkarze Leonardo Jardima.
W drugim spotkaniu awans zapewniło sobie Atletico Madryt.
93 min. - Rzut wolny dla Anglików, ale Subasić tym razem bezbłędnie. Za chwilę koniec spotkania.
89 min. - Ostatnie minuty w Madrycie i Monaco. Bardzo blisko rozstrzygnięcia. Czy coś się zmieni?
85 min. - Manchester City naciska, Monaco kradnie czas i stara się grać rozsądnie. Od momentu, w którym piłkarze Jardima strzelili bramkę, rywale nie stworzyli sobie poważnej okazji.
83 min. - W Madrycie trwa Oblak show:
77 min. - Bakayoko! Rzut wolny dla Monaco, idealne dośrodkowanie Silvy, a defensywny pomocnik wykończył akcję głową! Sytuacja znów się zmienia, choć nic na to nie wskazywało.
71 min. - Gol dla Manchesteru City! Uderzenie Sterlinga, Subasić paruje piłkę na bok, a do niej dopada Sane i wbija futbolówkę do pustej bramki. Teraz to Manchester City jest w ćwierćfinale.
67 min. - Kolejna okazja, tym razem myli się Leroy Sane. Monaco od początku drugiej połowy wygląda słabo, defensywa ma problemy z tym, by zatrzymywać rywali, ale nie można liczyć na to, że przeciwnicy cały czas będą tak nieskuteczni.
W Marycie kapitalnie spisuje się Jan Oblak:
65 min. - Sergio Aguero marnuje sytuację sam na sam z Subasiciem. Bramka wisi w powietrzu, ale na razie Francuzi bronią się skutecznie.
61 min. - Słabszy okres gry Monaco, Manchester City nabiera rozpędu z minuty na minutę. Piłkarze Pepa Guardioli są coraz groźniejsi.
57 min. - Najlepsza akcja gości w tym meczu, ale Sterling źle dograł do Aguero. Było bardzo blisko gola.
52 min. - Kolejna zła wiadomość dla Manchesteru City:
Od początku drugiej połowy widzimy, że Monaco gra głębiej, nastawione na kontrę. "Obywatele" pod grą, ale na razie niewiele z tego wynika.
46 min. - Wracamy do gry.
45 min. - Przerwa. Monaco spisuje się znakomicie, strzeliło dwa gole, nie straciło żadnego, nawet nie dopuściło rywali do żadnej poważnej okazji. Jak na razie dzieciaki Jardima wyglądają znakomicie. Co zmieni druga część gry? Przekonamy się już niedługo.
Kto zdominował zespół Pepa Guardioli? Określenie "dzieciaki" jest jak najbardziej na miejscu:
W drugim meczu Atletico Madryt spokojnie zmierza w stronę awansu do ćwierćfinału.
44 min. - Atletico ma przewagę, stworzyło sobie już kilka sytuacji, ale bramki się nie doczekaliśmy. Presja strzelania goli ciąży na Bayerze Leverkusen, a to najwyraźniej służy gospodarzom.
40 min. - Fabinho nie zrobił furory w Realu Madryt jako prawy obrońca, ale w Monaco wygląda naprawdę imponująco. Jardim miał pomysł na tego zawodnika, bez dwóch zdań defensywny pomocnik jest jedną z najważniejszych postaci tej drużyny.
36 min. - Guardiola wystawił tylko jednego pomocnika, który specjalizuje się w grze defensywnej i widać to bardzo wyraźnie. Monaco dosłownie rozrywa linie Manchesteru City, przechwytuje wiele piłek i kiedy goście starają się wyprowadzić akcję, od razu ich karcą.
Gol Fabinho:
29 min. - Monaco podwyższa prowadzenie! Fabinho odważnie poszedł do przodu, dostał świetną centrę i wbił piłkę z okolic jedenastego metra. W tym momencie to Francuzi są w ćwierćfinale. Co dzieje się z Manchesterem City? Anglików nie ma w tym momencie na boisku.
Pep Guardiola musi szybko znaleźć sposób na to, by wyjść z tego dołka.
23 min. - Francuzi wciąż naciskają na Manchester City, gospodarze nie zostawiają rywalom zbyt dużego pola do gry, naciskają nieustannie, grają z niezwykłą intensywnością.
16 min. - Tak na prowadzenie wyszło Monaco:
15 min. - Świetny początek także w Madrycie. Najpierw dobra szansa dla gospodarzy, chwilę później goście mogli otworzyć wynik. Mimo tego jak dotąd bez goli.
11 min. - Kylian Mbappe zalicza niesamowite wejście do poważnej piłki. W tym sezonie zagrał w 30 spotkaniach, strzelił w nich 16 bramek i miał 10 asyst. I ma tylko 18 lat. Kuźnia talentów Monaco działa kapitalnie.
8 min. - Jest bramka dla Monaco! Dobra akcja lewym skrzydłem, Silva wstrzelił piłkę w pole karne, a Mbappe z najbliższej odległości pokonał bramkarza Manchesteru City.
7 min. - Bayer Leverkusen pokazuje, że nie chce tanio sprzedać skóry i oddać pola rywalom. W Monaco gospodarze mieli już pierwszą sytuację do tego, by wyjść na prowadzenie. Caballero był jednak na posterunku.
4 min. - Ile będzie znaczył brak Kamila Glika dla Monaco? Tutaj statystyka, która potwierdza, jak ważnym zawodnikiem jest dla swojej drużyny Polak.
Nikt z piłkarzy występujących Ligi Mistrzów nie ma wyższego procentu wygranych pojedynków:
20.45 - Zaczynamy!
20.40 - W wyjściowym składzie Monaco brakuje Radamela Falcao. Bez swojego najlepszego napastnika zadanie Francuzów jest znacznie trudniejsze.
20.35 - Lemar to przyszła gwiazda światowego formatu? Wszystko na to wskazuje. Lewoskrzydłowy Monaco ma papiery na to, by zrobić wielką karierę:
20.25 - To będzie setny mecz Pepa Guardioli w Lidze Mistrzów w roli trenera. Bez względu na wynik będzie miał najlepszy bilans ze wszystkich szkoleniowców w historii tych rozgrywek.
61 zwycięstw, 23 remisy i 15 porażek - imponujące.
20.15 - Wśród bohaterów dzisiejszego dnia znajdzie się na pewno Kai Havertz. Siedemnastolatek z Leverkusen nie pojechał na mecz z Atletico z powodu egzaminów w szkole, co klub wykorzystał w swoich mediach społecznościowych.
Talent talentem, ale nauka u tego zawodnika także plasuje się wysoko. I bardzo dobrze.
20.10 - Zaczynamy naszą relację. Zostało nieco ponad pół godziny do momentu, w którym rozpoczną się piłkarskie emocje w Lidze Mistrzów. Zmagania w 1/8 rozgrywek dobiegają końca, wyłonione zostaną dwa ostatnie zespoły, które będą walczyć o najbardziej prestiżowe trofeum w klubowym futbolu.
W takich składach rozpoczną swoje spotkania drużyny z Francji, Anglii, Hiszpanii i Niemiec.
AS Monaco:
Manchester City:
Atletico Madryt:
Bayer Leverkusen: