ATP Indian Wells: Roger Federer z 90. tytułem w karierze. Szwajcarski finał w Kalifornii

Posłuchaj

O szczegółach w korespondencji Jana Pachlowskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

35-letni Federer odrodził się po kontuzjach i w tym sezonie potwierdza, że jest najwybitniejszym tenisistą naszych czasów. Po wygranej w wielkoszlemowym Australian Open w Melbourne przyszła pora na triumf w prestiżowym turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000 (lepiej opłacane są tylko Szlemy i finały ATP w Londynie).

W Kalifornii "Fed" do finału dotarł nie tracąc seta i serwisu, choć z drugiej strony pomogło mu też wycofanie się z gry wielkiej nadziei światowych kortów, Nicka Kyrgiosa.

Roger Federer Mój sen wciąż trwa. Triumf w Melbourne i tutaj nie był częścią planu 

W finale pokonał swojego rodaka i przyjaciela Stana Wawrinkę 6:4, 7:5. Dzięki temu awansuje w rankingu z 10. na 6. miejsce. Federer odniósł 90. zwycięstwo w turnieju ATP. Więcej mają tylko Ivan Lendl (90) i Jimmy Connors (104). 

- Mój sen wciąż trwa. Triumf w Melbourne i tutaj nie był częścią planu. Celem był tylko awans do "ósemki" rankingu po Wimbledonie. Udało mi się to znacznie szybciej. Po Miami i turniejach za kortach ziemnych wyznaczę sobie nowe cele, skoro ta bajka już się zaczęła - podsumował Federer.

W finale kobiet w Indian Wells triumfowała Rosjanka Jelena Wiesnina, która 6:7, 7:5, 6:4 ograła doświadczoną rodaczkę Swietłanę Kuzniecową.

kbc