Liga Europy: Ajax Amsterdam - Manchester United. Wielki finał pełen podteksów
Poniedziałkowy zamach w Manchesterze, w którym życie straciły 22 osoby, przyćmił emocje, jakie miały towarzyszyć finałowi piłkarskiej Ligi Europy. Dwa zasłużone zespoły, które zapisały wspaniałe karty w historii piłki nożnej, mimo tego będą walczyć o kolejne trofeum do kolekcji.
2017-05-24, 14:17
Posłuchaj
To może być wielkie święto holenderskiego futbolu - tak prasa w Holandii zapowiada dzisiejszy finał rozgrywek Ligii Europy. Relacja Tomasza Majki (IAR)
Dodaj do playlisty
UEFA zapewniła, że nie ma powodów przypuszczać, jakoby istniało bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa na stadionie w Szwecji. Trudno jednak dziwić się ogólnemu zaniepokojeniu i - przynajmniej tymczasowo - zepchnięciu rywalizacji sportowej na drugi plan. Kibiców poproszono o wcześniejsze przybycie na miejsce, ponieważ przedłużone kontrole przy bramkach mogą powodować opóźnienia.
Trener "Czerwonych Diabłów" Jose Mourinho zapowiedział, że mimo tragedii, jego podopieczni będą skupieni na spotkaniu.
- Mamy zadanie i udajemy się do Szwecji, aby je wykonać. Szkoda, że nie lecimy z taką radością, jaka towarzyszy nam przy okazji wielkich meczów. Podczas mojego krótkiego pobytu poznałem ludzi w Manchesterze i wiem, że teraz będą się jednoczyć - napisał Portugalczyk na Twitterze. W związku z wydarzeniami w Manchesterze szkoleniowiec odwołał zaplanowaną na wtorek konferencję prasową.
Źródło: x-news
REKLAMA
Stawka jest wysoka. Zwycięzcy środowego spotkania sięgną po trofeum i zapewnią sobie awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W razie porażki Ajax, który został wicemistrzem Holandii, ma szansę dostać się do tych rozgrywek przez eliminacje. Szósty w końcowej tabeli Premier League Manchester United takiej okazji mieć nie będzie.
- Ten finał nie będzie miał takiego blasku, na jaki zasługuje. To miała być piłkarska uczta, ale wydarzenia z Manchesteru dotknęły nas wszystkich. Mamy tylko jedną szansę na pokonanie United: jeśli zagramy w typowym dla Ajaksu stylu - ocenił trener zespołu z Amsterdamu Peter Bosz.
Powiązany Artykuł

Liga Europy. Janisz: w finale zagrają kluby, które kiedyś wyznaczały nowe kierunki futbolu
Jeśli Manchester wygra, zostanie piątą drużyną, która zwyciężyła w trzech najważniejszych europejskich rozgrywkach (Pucharze Europy/Lidze Mistrzów, Pucharze UEFA/Lidze Europy i nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów). Wcześniej dokonały tego: Bayern Monachium, Chelsea Londyn, Juventus Turyn oraz... Ajax.
"Czerwone Diabły" są zdecydowanym faworytem, jednak nie mogą lekceważyć Ajaksu, który wydaje się wracać do swoich korzeni.
REKLAMA
Bardzo młoda drużyna Petera Bosza już kilka razy pokazywała kapitalny, ofensywny futbol. W sztabie szkoleniowym Holendrów są legendy pokroju Edwina van der Sara i Dennisa Bergkampa, na murawę wybiegają piłkarze, którzy nie bez podstaw marzą o takim statusie i podobnych karierach - jak na przykład Justin Kluivert, syn legendarnego napastnika m.in. Barcelony.
W tym klubie przeszłość łączy się z teraźniejszością w sposób płynny, a filozofia i dusza są na pierwszym planie.
Dziedzictwo wielkiego, historycznego Ajaksu jest namacalne. Trener Peter Bosz, który nie ukrywa, że jego idolem był zawsze Johan Cruyff, jest zwolennikiem ofensywnej, technicznej gry, a piłkarze podzielają jego wizję. W meczu z Manchesterem United trzeba będzie zmierzyć się z wyrachowanym, potrafiącym kalkulować, wykorzystywać swoje doświadczenie, lubiącym oddawać inicjatywę rywalom, by szukać kontrataków. Takim, który nie ma problemów z tym, by wykorzystywać każdy słaby punkt swoich przeciwników.
REKLAMA
Renoma, wartość i wspomniane doświadczenie to bez wątpienia wielkie atuty, ale rola faworyta wiąże się z presją. Dla piłkarzy Mourinho nie jest to coś obcego, jednak porażka sprawi, że w przyszłym sezonie Manchesteru United zabraknie w Lidze Mistrzów.
Zamach w rodzinnym mieście, kontuzje i atmosfera rozczarowania ligową batalią - to coś, na co trzeba zwrócić uwagę, gdy patrzy się na angielską ekipę. Czy uda się jej w najważniejszym momencie sezonu rozwiać nadzieje Ajaksu?
Początek spotkania o godzinie 20.45.
ps
REKLAMA