Roland Garros 2017: urodzinowa bitwa, bynajmniej nie na torty, pomiędzy Bacsinszky a Ostapenko

W półfinale wielkoszlemowego French Open zmierzą się Szwajcarka Timea Bacsinszky i Łotyszka Jelena Ostapenko, a obie tenisistki w czwartek będą obchodzić urodziny. W drugim meczu o tę samą stawkę spotkają się Rumunka Simona Halep i Czeszka Karolina Pliskova.

2017-06-08, 09:55

Roland Garros 2017: urodzinowa bitwa, bynajmniej nie na torty, pomiędzy Bacsinszky a Ostapenko
One zagrają o finał Roland Garros 2017: od lewej Jelena Ostapenko, Timea Bacsinszky, Simona Halep i Karolina Pliskova. Foto: screen/wta

Rozstawiona z "30" Bacsinszky tego dnia skończy 28 lat, 47. w rankingu WTA Ostapenko jest o osiem lat młodsza.

- To wszystko ułożyło się perfekcyjnie. Obie nie zapomnimy tego dnia - zapewniła Szwajcarka. 


Zarówno ona, jak i jej najbliższa rywalka nie były raczej typowane przed turniejem jako potencjalne półfinalistki. Starsza z nich już raz - dwa lata temu - była w najlepszej "czwórce" Wielkiego Szlema, właśnie w Paryżu. Młodsza debiutuje na tym poziomie zmagań.

Powiązany Artykuł

Roland Garros 1200 F.jpg
Roland Garros 2017 - wszystko o turnieju


- Szczerze mówiąc, to sama nie spodziewałam się, że mogę dotrzeć do półfinału. Po wyeliminowaniu kilku wyżej notowanych rywalek zwiększyła się moja pewność siebie. To jednak będzie półfinał i na pewno nie będzie łatwo - zaznaczyła zawodniczka z Rygi.

Jest ona pierwszą Łotyszką w liczonej od 1968 roku Open Erze w wielkoszlemowym półfinale. Poprzednią nastolatką, której udało się dotrzeć do najlepszej "czwórki" w Paryżu była 10 lat temu Serbka Ana Ivanovic. 



Obie zawodniczki dzięki udanemu występowi w Paryżu znacząco poprawią swoje notowania w rankingu WTA. Ta z nich, która wygra w czwartek, zapewni sobie awans do czołowej dwudziestki światowej listy.

W drugim półfinale zmierzą się zaś tenisistki, których obecności w "czwórce" można było się spodziewać. Zarówno Halep, jak i Pliskova mają za sobą niełatwe mecze.

Rumunka zaliczyła imponujący powrót w ćwierćfinale - Ukrainka Jelina Switolina prowadziła już 6:3, 5:1, ale wówczas nastąpiło odrodzenie finalistki sprzed trzech lat, która ostatecznie wygrała 3:6, 7:6 (8-6), 6:0.

Czeszka z kolei rundę wcześniej potrzebowała trzech setów, by wyeliminować Paragwajkę Veronicę Cepede - 2:6, 6:3, 6:4. W środę pokonała zaś reprezentantkę gospodarzy Caroline Garcię (28.) 7:6 (7-3), 6:4. 

REKLAMA


Z pięciu dotychczasowych pojedynków tych tenisistek cztery wygrała Halep. Ich czwartkowe spotkanie będzie miało dodatkowy smaczek - obie mają szansę zdetronizować liderkę rankingu WTA Niemkę polskiego pochodzenia Angelique Kerber. By tak się stało, Czeszka musi dotrzeć do finału, a Rumunka - wygrać imprezę.

W stawce seniorskich zmagań w Paryżu nie ma już Polaków, ale o półfinał w singlu juniorek zagra Iga Świątek. Rywalką rozstawionej z "piątką" 16-letniej warszawianki będzie Rosjanka Marta Paigina.

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej