Giro d'Italia 2018: wyścig otwiera się na nowe kontynenty. "Chodzi o przesłanie pokoju"
Przyszłoroczny wyścig kolarski Giro d'Italia rozpocznie się w Izraelu - oficjalnie poinformowali przedstawiciele ministerstw sportu obu państw. Planowane jest rozegranie w tym kraju trzech etapów.
2017-09-14, 16:59
To będzie pierwszy przypadek w historii kolarstwa, gdy jeden z trzech wielkich tourów (Giro, Vuelta a Espana i Tour de France) będzie się rozpoczynał poza Europą.
- To żadna nowość, że Giro rozpocznie się poza Włochami, ale fakt, że będzie to Izrael jest zaskoczeniem. Chodzi przede wszystkim o względy bezpieczeństwa, wiemy, że od dawna trwa tam konflikt i pewnie niektórzy kolarze będą się tego obawiali - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem trener kolarstwa Andrzej Piątek.
- Z tego co wiem, rząd podjął się zabezpieczenia tego wyścigu. Celem pewnie jest pokazanie, że w Izraelu nie jest tak niebezpiecznie jak by się mogło wydawać. Pamiętajmy też, że od jakiegoś czasu ten wyścig niesie za sobą jakieś przesłanie i w tym wypadku myślę, że jest podobnie. Chodzi o start w Jerozolimie, a metę w Watykanie, co miałoby przesłanie pokojowe - dodał.
Dotychczas kilkakrotnie zdarzało się, że wyścigi zaczynały się w innych krajach niż organizatora. Tour de France startował m.in. w Holandii, Belgii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Giro w 1996 roku z okazji obchodów 100-lecia pierwszych igrzysk nowożytnych rozpoczynało się w Grecji, tegoroczną Vueltę zapoczątkowały etapy we Francji.
REKLAMA
Na razie więcej szczegółów nie ujawniono, mają być przedstawione za kilka tygodni na konferencjach w Rzymie i Tel Awiwie.
bor, ah
REKLAMA