Rosja 2018: kadrowicze zaczynają zgrupowanie w Warszawie. Debiutant nie chce robić wokół siebie szumu

Damian Kądzior mocno zapracował na to, żeby Adam Nawałka zaprosił go na zgrupowanie kadry. Selekcjoner łaskawym okiem patrzy na piłkarzy Górnika Zabrze, w którym otworzył sobie drzwi do reprezentacji.

2017-10-02, 17:31

Rosja 2018: kadrowicze zaczynają zgrupowanie w Warszawie. Debiutant nie chce robić wokół siebie szumu
Damian Kądzior w barwach Górnika Zabrze. Foto: Łączy Nas Piłka

Posłuchaj

O trwającym zgrupowaniu i planach na najbliższy tydzień, z rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakubem Kwiatkowskim rozmawiał Mateusz Fusiarz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dla pomocnika Górnika to będzie z pewnością najbardziej emocjonujący październik w życiu. W końcu nie co dzień dostaje się powołanie do dorosłej reprezentacji Polski. Nie wspominając już o kadrze na mecze, które będą decydować o być albo nie być biało-czerwonych na mundialu w Rosji. Jeszcze wczoraj grał z Piastem Gliwice, wkrótce może walczyć na Stadionie Narodowym.

źródło: YouTube.com/Górnik TV

Kądzior przebył drogę do reprezentacji z młodzieżowych drużyn Jagiellonii Białystok przez Motor Lublin, Dolcan Ząbki, Wigry Suwałki i Górnika. Ten ostatni odcinek na zgrupowanie przebył pociągiem i ma nadzieję na ekspresowy debiut.

- To będzie dla mnie na pewno nerwowy dzień, ale podchodzę do wszystkiego spokojnie. Wiem, że zainteresowanie moją osobą jest duże, bo debiutuję na zgrupowaniu, ale chciałbym się dziś skupić na innych rzeczach. W Warszawie wszystko będzie dla mnie nowe i muszę się z tym oswoić. Po przyjeździe do hotelu czeka mnie na pewno regeneracja, bo przecież w niedzielę graliśmy z Górnikiem mecz ligowy - mówił nam Damian Kądzior, którego zastaliśmy na dworcu w Katowicach.

REKLAMA

Po zabiegach regeneracyjnych i męskiej rozmowie z selekcjonerem Adamem Nawałką, Damian Kądzior spotka się z resztą kadrowiczów na kolacji. Cały zespół ma się stawić w hotelu do 19.30. We wtorek przyjdzie czas na pierwszy z dwóch treningów, a przy najbardziej korzystnych wiatrach, w czwartek może już zadebiutować w koszulce z orłem na piersi w eliminacjach do mundialu w Rosji.

- Powtórka debiutu Maćka Makuszewskiego z ostatnich meczów byłaby wymarzonym wejściem do kadry. Wiadomo, że jestem nową osobą i na razie jestem troszkę oszołomiony samym zaproszeniem na zgrupowanie, ale pierwszy występ w kadrze byłby spełnieniem marzeń - dodaje pomocnik Górnika Zabrze.

źródło: TVP Sport

Niektórzy piłkarze są już w Warszawie, jak Kamil Grosicki, Łukasz Piszczek czy Łukasz Fabiański, którzy wczoraj wzięli udział w jednym z programów telewizyjnych.

REKLAMA

źródło: TVP Sport 

W poniedziałek wszyscy stawią się na zgrupowaniu. Jako jeden z pierwszych zameldował się w hotelu Maciej Rybus. Piłkarz Lokomotiwu Moskwa narzekał ostatnio na kontuzję, ale wciąż jest nadzieja, że będzie zdolny do gry w najbliższych spotkaniach kadry. 

- Zawodnicy powinni stawić się w hotelu do godziny 19.30. Nie spodziewamy się zmiany planu, nikt nie zgłaszał potrzeby późniejszego przybycia – poinformował PAP rzecznik prasowy reprezentacji Jakub Kwiatkowski.

źródło: TVP Sport

Selekcjoner Adam Nawałka nie będzie mógł na pewno skorzystać z Arkadiusza Milika i Artura Jędrzejczyka, którzy leczą kontuzje.

Polscy piłkarze po ośmiu kolejkach kwalifikacji mistrzostw świata prowadzą w tabeli grupy E z dorobkiem 19 punktów. O trzy wyprzedzają Czarnogórę i Danię, które zagrają ze sobą w czwartek w Podgoricy.

Biało-czerwoni mogą wywalczyć bezpośredni awans na mundial w Rosji już w czwartek. Stanie się tak, jeśli wygrają z Armenią, a w Czarnogórze padnie remis. Biało-czerwoni o szczęśliwym rozstrzygnięciu mogą się dowiedzieć o tym na pokładzie samolotu lecąc do Warszawy.

REKLAMA

Piotr Tokarski, PAP, IAR, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej