WTA Pekin: tytuł nie dla Radwańskiej. Polka nie wytrzymała presji w starciu z Kasatkiną

Agnieszka Radwańska nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu najlepszej zawodniczki turnieju WTA w Pekinie. Polka po zaciętym spotkaniu przegrała z w trzeciej rundzie z 20-letnią Rosjanką Darią Kasatkiną.

2017-10-04, 18:48

WTA Pekin: tytuł nie dla Radwańskiej. Polka nie wytrzymała presji w starciu z Kasatkiną

Agnieszka Radwańska podczas turnieju w Pekinie nie miała jeszcze meczu, który byłby spacerkiem. W swoich trzech poprzednich starciach pokazywała przebłyski, ale nie brakowało też prostych błędów. Ostatecznie jednak z każdego wychodziła obronną ręką. Także w starciu z Kasatkiną nie mogła liczyć na łatwą przeprawę.

Przy stanie 3:3 Radwańska została przełamana, jednak w kolejnym gemie zrewanżowała się Rosjance tym samym.

Rewelacyjne było także jej zagranie na wagę piątego gema. Kasatkina popisała się świetnym lobem, ale Radwańska odpowiedziała w sposób genialny, kontrując uderzenie. To dało jej sporą przewagę, w kolejnych wymianach zdecydowanie to wykorzystała i zapisała na swoim koncie pierwszego seta tego pojedynku.

W drugim obrazek się powtórzył. 20-letnia Rosjanka nie odpuszczała, walczyła zaciekle i grała z Polką jak równa z równą. I znów dawał o sobie znać kunszt Polki. Przy stanie 3:3 rozegrała perfekcyjnego gema, kończąc go długą wymianą, w której rozpracowała przeciwniczkę.

REKLAMA

Radwańska jednak po raz kolejny pokazała coś, co może być jej największym minusem - kiedy zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, nie była w stanie zadać decydującego ciosu, którym odebrałaby Rosjance chęć do dalszej gry. Kasatkina najpierw się uratowała, a chwilę później przełamała Polkę. Nie wypuściła szansy z rąk i wyrównała stan rywalizacji, wygrywając drugiego seta.

W trzecim Polka nie była w stanie się podnieść, co było widoczne już od początku tej partii gry. Próbowała, ale stać było ją zaledwie na kilka zrywów. Ostatecznie Rosjanka w decydującej części tego pojedynku zwyciężyła 6:2.

REKLAMA

To bolesna porażka dla naszej najlepszej tenisistki. W momencie, w którym wszystko wskazywało na to, że kontroluje spotkanie, znów nie wytrzymała presji. Kilka bardzo dobrych zagrań przeciwniczki sprawiło, że cała pewność siebie, mieszanka fantazji i rutyny, uleciały. Droga do wygranej zakończyła się na trzeciej rundzie turnieju.

Polka powoli będzie kończyć sezon. Po raz pierwszy od 2010 roku nie zakwalifikuje się do jednego z ważniejszych turniejów w sezonie - WTA Finals w Singapurze. Czeka ją spadek w rankingu, w poniedziałem znajdzie się na co najwyżej 17. miejscu w zestawieniu najlepszych tenisistek świata. Tak nisko nie była od 2008 roku.

Agnieszka Radwańska - Daria Kasatkina 6:4, 5:7, 2:6

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej