Polska - Urugwaj: trener "Urusów" zasłuchany w Chopinie, ale nie doczekał się "truskawki na torcie"
Okazuje się, że Oscar Tabarez - trener reprezentacji Polski - wie sporo o naszym kraju. Posłużył się nawet powiedzonkiem, które "opatentował" Tomasz Hajto.
2017-11-09, 19:18
Posłuchaj
Szkoleniowiec o wymownym przydomku "El Maestro" objął drużynę narodową po raz pierwszy w 1988 roku. W ciągu 12 miesięcy dotarł z nią do finału Copa America oraz awansował do MŚ we Włoszech, gdzie jednak odpadł w 1/8 finału po porażce z gospodarzami.
W Urugwaju, w składzie z m.in. Enzo Francescolim, Danielem Fonseką czy Rubenem Sosą, uznano ten wynik za niepowodzenie i Tabarez stracił pracę. Wrócił na stanowisko selekcjonera w 2006 roku i pracuje z drużyną narodową do dziś.
W piątek na Stadionie Narodowym sprawdzi szykującą się do mundialu (tak jak Urugwaj) reprezentację Polski.
- Bardzo się cieszę, że mamy okazję zagrać z Polską. Ta reprezentacja w ostatnich latach zrobiła ogromny postęp, co widać w rankingu FIFA. Pokazał to również świetny występ Polaków w eliminacjach mistrzostw świata. To dla nas bardzo ważny rywal. Liczę, ze wyciągniemy istotne wnioski po tym meczu - powiedział Tabarez podczas czwartkowej konferencji prasowej.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Historia walecznych "Urusów"
W pierwszym sparingu kadry nie zagra, z powodu urazu mięśnia, Robert Lewandowski. "El Maestro" nie skorzysta z kolei z usług gwiazdora Barcelony, Luisa Suareza.
- Konsultujemy się regularnie z lekarzami Barcelony. Być może właśnie dzięki ich pracy mógł wrócić wcześniej niż planowano. Teraz jest okazja, żeby trochę odpoczął. To jest czas dla niego, żeby dojść do siebie, do pełnej formy, aby wrócić w wielkim stylu na boisku. Na pewno musi zadbać o siebie fizycznie. Teraz jednak nie skupiam się na nim, lecz na naszym najbliższym meczu - przyznał.
Oscar Tabarez Wiem, że Lewandowski byłby... truskawką na torcie. Tak, tak - truskawką. My naprawdę tak mówimy w Urugwaju
Najciekawiej było, gdy przeszedł do charakteryzowania biało-czerwonych. - Największą siłą Polaków jest drużyna, jej duch. Stanowią kolektyw, świetnie dogadują się na boisku. Kolejnym atutem są znakomici pomocnicy, grający dobrze w ofensywie i defensywie. Wiem, że Lewandowski byłby... truskawką na torcie. Tak, tak - truskawką. My naprawdę tak mówimy w Urugwaju. Pamiętam, że gdy pięć lat temu wygraliśmy z Polską 3:1, mówiłem moim piłkarzom, żeby nie świętować, bo Polska to średnia drużyna. To się zmieniło. Teraz na pewno bym tak nie powiedział. Lewandowski zrobił ogromny postęp i jest jednym z najlepszym piłkarzy na świecie. Wielka szkoda, że nie wystąpi. Ale pamiętamy, że najlepsi zawodnicy grają wiele meczów w ligach krajowych i europejskich pucharach. Muszą bardzo uważać i pilnować, żeby być w najlepszej formie na mundialu - zaznaczył Urugwajczyk.
- Bardzo szanuję wasz kraj. Polska ma duży wkład w światową kulturę. Jako miłośnik muzyki mogę powiedzieć, że uwielbiam utwory Fryderyka Chopina - dodał.
REKLAMA
Początek meczu Polska - Urugwaj na Stadionie Narodowym w piątek o godzinie 20.45. Na relacje z meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Na stanowisku komentatorskim zasiądzie Andrzej Janisz.
kbc
REKLAMA