Ekstraklasa: Górnik zakończył szychtę bez urobku i ustąpił Legii miejsce w fotelu lidera

Grający niemal cały mecz w dziesiątkę Piast uległ w Gliwicach Legii 0:1 w 20. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Ten wynik oraz porażka Górnika Zabrze w Gdyni z Arką 0:1 sprawiły, że warszawski zespół został liderem. Drugiej z rzędu wysokiej porażki doznała Korona Kielce.

2017-12-12, 23:25

Ekstraklasa: Górnik zakończył szychtę bez urobku i ustąpił Legii miejsce w fotelu lidera
Piłkarz Arki Gdynia Siergiej Kriwiec (z prawej) i Szymon Matuszek z Górnika Zabrze podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Adam Warżawa

Posłuchaj

Pomocnik Piasta Estończyk Konstantin Wasiljew tak podsumował występ swojej drużyny (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Plan Piasta na mecz z Legią praktycznie runął już na początku spotkaniu. Po faulu poza polem karnym Jakuba Szmatuły na Jarosławie Niezgodzie bramkarz gliwickiego zespołu zobaczył czerwoną kartkę i od siódmej minuty gospodarze musieli grać w dziesięciu.

Mimo tego drużyna Waldemara Fornalika stawiła zacięty opór obrońcom tytułu. Jedyną bramkę legioniści zdobyli w 45. minucie, gdy sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny, wykorzystany przez Brazylijczyka Guilherme.

- Co do czerwonej kartki, to nie ma wątpliwości, ale jeśli chodzi o rzut karny, to ja bym się bardziej zastanowił, czy go podyktować - przyznał trener Fornalik. Jak dodał, swoim zawodnikom powiedział, że mimo porażki mogą chodzić z podniesionymi głowami.

Powiązany Artykuł

Piast Legia 1200.jpg
Ekstraklasa: Piast - Legia. Urzędujący mistrz Polski inkasuje trzy punkty, ale "wyglądał gorzej niż powinien"



Tymczasem trener Legii Romeo Jozak był zadowolony tylko z pierwszej połowy. W drugiej niewiele brakowało, żeby jego piłkarze stracili prowadzenie.

- W pierwszej części byliśmy skoncentrowani i cierpliwi. O drugiej chciałbym jak najszybciej zapomnieć - przyznał Chorwat. W końcówce meczu Piast miał dogodne sytuacje, ale zabrakło skuteczności.

Dzięki wygranej Legia ma 38 punktów i o dwa wyprzedza Górnika. Zabrzanie przegrali w Gdyni z bardzo dobrze spisującą się pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego Arką 0:1, tracąc gola w ostatnich sekundach. Po błędzie hiszpańskiego obrońcy gości Daniego Suareza do siatki trafił Damian Zbozień.

Gdynianie, którzy podobnie jak Legia i Górnik są półfinalistami obecnej edycji Pucharu Polski, z dorobkiem 31 punktów awansowali na piąte miejsce w tabeli.

Obecny sezon trwa już chyba za długo dla Korony. Kielczanie przez wiele jesiennych tygodni grali znakomicie, pokonali m.in. Legię 3:2 i Lechię Gdańsk na wyjeździe 5:0, awansowali do półfinału PP, ale ostatnio dostali zadyszki. W sobotę ulegli u siebie Arce 0:3, a teraz na wyjeździe Jagiellonii aż 1:5.

Trzy bramki zdobyli piłkarze, którzy jeszcze niedawno grali w Koronie - Łukasz Sekulski (dwie) oraz Bartosz Kwiecień. Oprócz nich do siatki kielczan trafili Litwin Arvydas Novikovas i Karol Świderski, a jedynego gola dla gości strzelił Jacek Kiełb.

- Może dla nas przerwa zimowa jest o tydzień za późno, płacimy za to, że graliśmy całą rundę bardzo wąską kadrą, praktycznie bez zmian - przyznał trener Korony Gino Lettieri. Jak dodał, Jagiellonia zagrała dzisiaj tak jak Korona przez cały sezon.

Dzięki wygranej trzecia w tabeli Jagiellonia dogoniła wicelidera z Zabrza. Oba zespoły mają po 36 punktów. Tymczasem dla Korony (30) porażka oznacza spadek na szóstą pozycję.

W innym wtorkowym spotkaniu piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza pokonali u siebie Śląsk Wrocław 2:1, już po 20 minutach prowadząc 2:0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Rumun Gabriel Iancu i Słowak Samuel Stefanik. Wrocławianie odpowiedzieli tylko w 58. minucie golem Arkadiusza Piecha. To jego trzecie trafienie w dwóch ostatnich meczach, a łącznie piąte w sezonie.

Zespół Macieja Bartoszka awansował na 12. miejsce (21 pkt), Śląsk, który poniósł czwartą porażkę w ostatnich sześciu meczach, plasuje się jedną lokatę wyżej (24).


Pozostałe cztery mecze 20. kolejki odbędą się w środę. Najciekawiej zapowiada się derbowe spotkanie w Krakowie, gdzie Cracovia podejmie Wisłę. Oba zespoły w poprzedniej serii doznały porażek po 0:1. Cracovia uległa w Poznaniu Lechowi, a Wisła przegrała u siebie z imienniczką z Płocka. Po tym spotkaniu dokonano zmiany trenera "Białej Gwiazdy". Hiszpana Kiko Ramireza zastąpi jego rodak Joan Carrillo, ale dopiero 1 stycznia. Wisłę w dwóch najbliższych meczach ekstraklasy poprowadzi Radosław Sobolewski.

W innych środowych spotkaniach Lechia Gdańsk podejmie ostatnią w tabeli Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin zagra u siebie z Lechem Poznań, a Wisła Płock z Sandecją Nowy Sącz, w której również zwolniono niedawno trenera. Miejsce Radosława Mroczkowskiego zajął tymczasowo Janusz Świerad. Ostatnie ligowe zwycięstwo beniaminek z Nowego Sącza odniósł 17 września, pokonując Bruk-Bet Termalicę 1:0 w Niecieczy, ale grając w roli gospodarza.

Obecna kolejka jest piątą rozgrywaną awansem z rundy wiosennej i jednocześnie przedostatnią w tym roku.

Wyniki meczów 20. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

Piast Gliwice - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 5:1 (3:1)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław 2:1 (2:0)
Arka Gdynia - Górnik Zabrze 1:0 (0:0)

Pozostałe mecze kolejki

2017-12-13:
KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań (18.00)
Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (18.00)
Cracovia Kraków - Wisła Kraków (20.30)
Wisła Płock - Sandecja Nowy Sącz (20.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1. Legia Warszawa 20 12 2 6 28-19 38 +9
2. Górnik Zabrze 20 10 6 4 40-28 36 +12
3. Jagiellonia Białystok 20 10 6 4 29-23 36 +6
4. Lech Poznań 19 8 8 3 27-15 32 +12
5. Arka Gdynia 20 8 7 5 26-19 31 +7
6. Korona Kielce 20 8 6 6 31-27 30 +4
7. KGHM Zagłębie Lubin 19 7 7 5 29-23 28 +6
8. Wisła Kraków 19 8 4 7 25-23 28 +2
9. Wisła Płock 19 8 2 9 22-25 26 -3
10. Lechia Gdańsk 19 6 6 7 27-28 24 -1
11. Śląsk Wrocław 20 6 6 8 25-31 24 -6
12. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 20 5 6 9 22-30 21 -8
13. Cracovia Kraków 19 4 7 8 23-28 19 -5
14. Piast Gliwice 20 4 7 9 21-30 19 -9
15. Sandecja Nowy Sącz 19 4 7 8 16-26 19 -10
16. Pogoń Szczecin 19 2 5 12 17-33 11 -16
* W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
Mecze w następnej kolejce
2017-12-15:
Korona Kielce - Piast Gliwice (18.00)
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok (20.30)
2017-12-16:
Pogoń Szczecin - Arka Gdynia (15.30)
Sandecja Nowy Sącz - Lechia Gdańsk (18.00)
Legia Warszawa - Wisła Płock (20.30)
2017-12-17:
Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (15.30)
Wisła Kraków - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
2017-12-18:
Górnik Zabrze - Cracovia Kraków (18.00)

ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej