Mayweather wszedł do klatki, McGregor czeka na rewanż - "Synu pracuj. Z poważaniem, Senior"

Wielki pojedynek bokserski, do którego doszło w sierpniu 2017 roku w Las Vegas zakończył się nokautem w dziesiątej rundzie, kiedy to Mayweather posłał na deski Irlandczyka. Jednak w pierwszej części starcia to przedstawiciel MMA dyktował warunku w ringu. Według opinii wielu ekspertów Conor McGregor dobrze odrobił pracę domową i przygotował się do pojedynku z bokserskim mistrzem wzorowo. 

Tuż po walce pojawiły się komentarze, które zaczęły zachęcać zawodników do rewanżu w formule MMA. – Teraz do klatki panowie. Tak będzie fair – skomentował Maciej Kawulski, współwłaściciel federacji KSW dla którego starcie boksera z zawodnikiem MMA było świetną promocją sportów walki. 

"(...) było to zderzenie dwóch najbardziej popularnych sportów walki, cross promocja pomiędzy środowiskami, ale przede wszystkim, to co wszystkich nas nakręcało: tajemnica. Wokół dużo wątpliwości, niepewności, kontrowersji, szacowania prawdopodobieństw zwycięstwa. Najważniejszym jednak było pytanie: który z zawodników, a tym samym która dyscyplina poradzi sobie lepiej?" - skomentował z kolei Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW i dodał: "Zawodnik MMA pokazał, że jest w stanie przewalczyć 10 rund z najlepszym bokserem na świecie, nie dając się tym samym znokautować, ani nawet mocno obić, a przy tym dominując w pierwszych rundach (...) W opinii wielu to właśnie Conor jest zwycięzcą i – mówiąc szczerze – biorąc pod uwagę całokształt, ciężko się z tym nie zgodzić" - stwierdzał Kawulski w swoim komentarzu. 

Czas pokazał, że wola wyrównania rachunków jest. Mayweather w mediach społecznościowych opublikował wideo, w którym niczym zawodnik MMA, boso wchodzi do klatki.

REKLAMA

Materiał nie ma komentarza, ale McGregor odczytał go błyskawicznie. Irlandczyk szybko odpowiedział.

"Hahaha, bardzo dobre. Kontynuuj ciężką pracę, mój synu. Z poważaniem, Senior" – napisał McGregor.

REKLAMA

Jeżeli dojdzie do kolejnego starcia gwiazd sportów walki, ponownie uruchomiona zostanie cała cyrkowa maszyna jaka zawsze rusza w przypadku walk tego typu. A to się opłaca każdemu - organizatorom i tym, którzy biorą w nich udział.

Mayweather i McGregor byli bardzo zadowoleni z wypłat po pierwszym starciu, a kalkulacje, ile będą mogli zarobić w przypadku rewanżu w oktagonie, zapewne także prezentują się nieźle. 

ah, PolskieRadio.pl