Paryż-Roubaix: nie żyje Michael Goolarts. Kolarz miał 23 lata
W niedzielę wieczorem w szpitalu w Lille zmarł belgijski kolarz Michael Goolarts, który zasłabł w trakcie wyścigu Paryż-Roubaix – ogłosiła jego ekipa Veranda’s Willems.
2018-04-09, 16:01
"Z niewyobrażalnym smutkiem musimy poinformować o odejściu naszego kolarza i przyjaciela Michaela Goolartsa. Zmarł w niedzielę wieczorem o godz. 22.40 w szpitalu w Lille w obecności członków rodziny i kochających Go osób” – napisano w komunikacie.
Goolaerts przewrócił się 148 kilometrów przed metą niedzielnego etapu. Leżącemu na poboczu nieprzytomnemu zawodnikowi służby medyczne udzieliły pierwszej pomocy na miejscu. U młodego Belga stwierdzono zatrzymanie pracy serca. Następnie przetransportowano go helikopterem do szpitala w Lille. W raporcie medycznym opublikowanym po wyścigu stan kolarza określono jako zagrażający życiu.
- W imieniu UCI i całej rowerowej rodziny chciałbym wyrazić moje najszczersze kondolencje bliskim i zespołowi Michaela Goolaertsa, który odszedł za wcześnie - powiedział David Lappartient, prezydent UCI.
Kondolencje zlożył także mistrz świata Peter Sagan, który wygrał klasyk Paryż-Roubaix.
REKLAMA
Goolaerts wygrał etap wyścigu Tour du Loire et Cher w 2016 roku. Było to jego jedyne zwycięstwo w zawodowej karierze. Od 2013 roku ścigał się w barwach drużyny Verandas Willems-Crelan. W tym sezonie startował we wszystkich wyścigach klasycznych. W Dwars door West-Vlaanderen zajął miejsce w pierwszej dziesiątce, a w Driedaagse De Panne i Kuurne-Brussel-Kuurne był dwudziesty.
ah, naszosie.pl
REKLAMA