Energa Basket Liga: kapitalna pogoń pozwoliła Anwilowi objąć prowadzenie w finałowej serii

Koszykarze Anwilu Włocławek objęli prowadzenie w serii finałowej mistrzostw Polski! Podopieczni Igora Milicicia, po świetnej czwartej kwarcie, pokonali na wyjeździe BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 82:80 i, po rozegraniu trzech meczów, prowadzą 2-1. 

2018-05-28, 20:20

Energa Basket Liga: kapitalna pogoń pozwoliła Anwilowi objąć prowadzenie w finałowej serii

Mecz od dwóch punktów Jaylina Airingtona po akcji z Ivanem Almeidą rozpoczęli goście, jednak BM Slam Stal szybko odpowiedziała trójką Łukasza Majewskiego. Drużyny od początku grały ofensywnie – na akcję 2+1 zawodnika gospodarzy Adama Łapety odpowiedział Jakub Wojciechowski (6:4). Włocławian na prowadzenie wyprowadził Wojciechowski celnym rzutem za trzy punkty, jednak szybko tym samym odpowiedział Jure Skifić (9:8). Koncert trójek kontynuował Aaron Johnson, powiększając przewagę ostrowian (12:8). W tym fragmencie meczu gościom brakowało skuteczności w próbach spod kosza. W łatwych sytuacjach spudłowali Almeida i Michał Nowakowski. Celnym rzutem zza 6,75 m popisał się natomiast Airington, wykorzystując asystę Kamila Łączyńskiego (12:11). Bardziej regularni w tym fragmencie meczu ostrowianie zbudowali przewagę, dzięki dwóm udanym akcjom z rzędu (16:11). Na 50 sekund przed końcem pierwszej kwarty efektownym wsadem popisał się Nikola Marković, zwiększając prowadzenie Stali (20:16). Nie było to ostatnie słowo Serba w tej kwarcie. Jego celny rzut z bliska ustalił wynik po 10 minutach gry (22:18).

Drugą kwartę gospodarze rozpoczęli od skutecznego rzutu za dwa punkty Mateusza Kostrzewskiego. Po próbie Jure Skificia przewaga ostrowian urosła do ośmiu punktów (26:18). Włocławianie zacięli się w ataku, natomiast gospodarze, po świetnej zespołowej akcji zakończonej rzutem z dystansu Marca Cartera, zwiększyli prowadzenie do jedenastu punktów (29:18). Anwil potrzebował ponad trzech minut, by zdobyć pierwsze punkty w kwarcie. Dokonał tego dzięki Ivanowi Almeidzie. Goście nie zamierzali się poddawać, a swoje konto punktowe w meczu otworzył Josip Sobin (29:22). Włocławianom celną trójką odpowiedział Johnson (32:24). Pod koszami znakomicie spisywać się zaczął natomiast Sobin, który w jednej akcji dobił rzut spod obręczy, by po kilkunastu sekundach zaliczyć zbiórkę pod swoją tablicą. W efekcie trener ostrowian Emil Rajković zdecydował się na wzięcie czasu (32:26). Przerwa na niewiele się zdała, gdyż gospodarze nadal notowali straty, a Sobin, po dobrym dograniu Jarosława Zyskowskiego, jeszcze zmniejszył ich przewagę (32:30). Impas gospodarzy przełamał Szymon Łukasiak, ale po chwili za trzy świetnie rzucił Łączyński (34:33). Na rzut rozgrywającego reprezentacji Polski tym samym odpowiedział jednak Johnson (37:33). Dwa osobiste zmarnował Sobin, w kontrze znakomitym wsadem punkty zdobył z kolei Łukasiak i tym razem to Igor Milicić musiał wziąć przerwę (39:33). Na zegarze drugiej kwarty nie została minuta, gdy świetną trójką popisał się Kostrzewski (42:35). Włocławianom udało się nieco zredukować stratę, jednak po pierwszej przegrywali (42:38).

Początek trzeciej części gry był nieco niemrawy, aż swoją drugą trójką w meczu popisał się Skifić (45:40). Włocławianie również przyśpieszyli tempo i, po rzucie Almeidy, mieli tylko punkt straty (45:44). Ostrowianie nie potrafili odskoczyć. Na piękny indywidualny rajd Nikoli Markovicia akcją 2+1 odpowiedział Nowakowski i na tablicy wyników widniał remis (47:47). Kilkanaście sekund później to goście prowadzili, dzięki szybkiemu przechwytowi i celnemu rzutowi Łączyńskiego! Bronią ostrowian były wciąż trójki – po rzucie wprowadzonego w trzeciej kwarcie Michała Chylińskiego znów to oni mieli przewagę (50:49). Były reprezentant Polski niebawem popisał się kolejną trzypunktową akcją. Tym razem do dwóch punktów spod kosza dopisał celny rzut osobisty (55:51). Przewaga gospodarzy wzrosła, a po punktach spod kosza Johnsona wynosiła już osiem oczek (60:52). Po dwóch celnych rzutach osobistych Tomasza Ochońki zwiększyła się już do dziesięciu punktów (62:52). W końcówce kwarty kapitalnie spisał się Ochońko, który trafił do kosza rywali, stojąc w okolicach środka boiska. Trójkami popisali się też Łączyński i Wojciech Surmacz, co ustaliło wynik po 30 minutach (71:58).

REKLAMA

Ostatnią kwartę od dwóch punktów Zyskowskiego rozpoczęli goście. Kolejną trójką popisał się natomiast Łączyński i część strat udało się szybko odrobić (71:63). Ostrowianie nie mogli trafić do kosza, z kolei celnie rzucali  Airington  i Quinton Hosley (71:67). Na pięć minut przed końcem Stal wciąż pozostawała bez zdobytego punktu w czwartej kwarcie. Do wyrównania doprowadzili więc goście, po trójce Zyskowskiego (71:71)! Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gospodarze znowu zgubili piłkę w ataku, co wykorzystał Hosley (71:73)! Niemoc ostrowian przełamał Skifić, wykorzystując dogodną pozycję z dystansu (74:73). Znakomitą partię rozgrywał z kolei Zyskowski. Efektownym wejściem pod kosz znowu wyprowadził na prowadzenie Anwil (74:75). Gdy na zegarze pozostawała minuta i 50 sekund, kolejny skuteczny rzut za trzy punkty wykonał Łączyński (75:78). Ostrowianie nie dawali jednak za wygraną: najpierw z bliska trafił Kostrzewski, a na 45 sekund przed końcem pierwsze w meczu trzy punkty zapisał na swoim koncie Stephen Holt (80:78). O czas poprosił wówczas Milicić. Wyrównanie gościom zapewnił Almeida, wykorzystując dwa rzuty osobiste. Gdy na zegarze zostało 25 sekund o przerwę poprosił tym razem Rajković. Ostrowianie mieli szansę na wyjście na prowadzenie, jednak nie potrafili oddać rzutu. W odpowiedzi kontra Anwilu zakończyła się rzutami osobistymi Łączyńskiego. Reprezentant Polski wykorzystał obydwa wolne (80:82)! Do końca zostało sześć sekund, ale Stali udało się wyprowadzić akcję. Rzut Kostrzewskiego był jednak niecelny i dramatyczny mecz zakończył się wygraną włocławian!

Kapitalna pogoń w czwartej kwarcie pozwoliła gościom zwyciężyć i objąć prowadzenie w serii 2-1. Kolejny, czwarty mecz finałowy odbędzie się w środę w Ostrowie Wielkopolskim.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek 80:82 (22:18, 20:20, 29:20, 9:24)

Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 2-1 dla Anwilu. Czwarte spotkanie rozegrane zostanie w środę w Ostrowie Wielkopolskim.

BM Slam Stal Ostrów Wlkp.: Aaron Johnson 15, Jure Skifić 13, Mateusz Kostrzewski 11, Tomasz Ochońko 8, Nikola Marković 6, Michał Chyliński 6, Szymon Łukasiak 5, Marc Carter 4, Adam Łapeta 3, Łukasz Majewski 3, Stephen Holt 3, Grzegorz Surmacz 3.

REKLAMA

Anwil Włocławek: Jarosław Zyskowski 17, Kamil Łączyński 16, Ivan Almeida 12, Josip Sobin 10, Jaylin Airington 9, Quinton Hosley 8, Jakub Wojciechowski 5, Michał Nowakowski 3, Paweł Leończyk 2, Ante Delas 0.

pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej