Niemcy w półfinale. Argentyna na kolanach

Piłkarze Niemiec awansowali do półfinału Mistrzostw Świata w RPA. Podopieczni Joachima Loewa pokonali w Kapsztadzie Argentynę 4:0. W półfinale Niemcy zagrają ze zwycięzcą pojedynku Hiszpania-Paragwaj.

2010-07-03, 18:28

Niemcy w półfinale. Argentyna na kolanach

1/4 finału: Argentyna - Niemcy 0:4 (0:1)

Bramki: 0:1 Thomas Mueller (3-głową), 0:2 Miroslav Klose (68), 0:3 Arne Friedrich (74), 0:4 Miroslav Klose (89).

Żółta kartka - Argentyna: Nicolas Otamendi, Javier Mascherano. Niemcy: Thomas Mueller.

Sędzia: Rawszan Irmatow (Uzbekistan). Widzów 64˙100.

Argentyna: Sergio Romero - Nicolas Otamendi (70. Javier Pastore), Martin Demichelis, Nicolas Burdisso, Gabriel Heinze - Maxi Rodriguez, Javier Mascherano, Angel Di Maria (75. Sergio Aguero) - Lionel Messi, Carlos Tevez, Gonzalo Higuain.

Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Arne Friedrich, Per Mertesacker, Jerome Boateng (72. Marcell Jansen) - Thomas Mueller (84. Piotr Trochowski), Sami Khedira (78. Toni Kroos), Bastian Schweinsteiger - Miroslav Klose, Mesut Ozil, Lukas Podolski.

Piłkarze reprezentacji Niemiec kontynuują znakomite występy w mistrzostwach świata w RPA. Po zwycięstwie w 1/8 finału 4:1 nad Anglią, w sobotę rozgromili Argentynę 4:0 i awansowali do półfinału turnieju. Tam ich rywalem będzie zwycięzca spotkania Hiszpanii z Paragwajem.

Sobotni szlagier w Kapsztadzie przyciągnął na trybuny wiele sław - m.in. legendarnego muzyka Micka Jaggera, aktorów Charlize Theron i Leonardo DiCaprio, a także kanclerz Niemiec Angelę Merkel.

Mecz z drużyną Diego Maradony rozpoczął się dla Niemców wyśmienicie. Już w 3. minucie Bastian Schweinsteiger dośrodkował z rzutu wolnego, a Thomas Mueller strzelił głową swoją czwartą bramkę na mundialu.

Zaskoczeni Argentyńczycy (po raz pierwszy w RPA stracili jako pierwsi gola) nie mieli pomysłu na odrobienie straty, tymczasem ich rywale w dalszym ciągu poczynali sobie bardzo śmiało.

W 24. minucie Mueller podał idealnie do Miroslava Klosego, ale rozgrywający setny mecz w reprezentacji napastnik posłał piłkę nad poprzeczką.

Po przerwie Argentyńczycy rzucili się do ataków, które wciąż nie sprawiały problemów niemieckiej defensywie. Jedynym pomysłem podopiecznych Maradony na pokonanie Manuela Neuera były strzały z dystansu - z reguły niecelne lub wprost w bramkarza. Słynny Lionel Messi próbował indywidualnych rajdów, ale pozbawiony wsparcia ze strony chaotycznie grających kolegów coraz częściej tracił piłkę, a w końcówce meczu zupełnie zgasł.

Ostatnie pół godziny to show reprezentacji Niemiec. W 68. minucie Klose zdobył gola na 2:0 - trafił z kilku metrów do pustej bramki po dokładnym podaniu Lukasa Podolskiego. Wkrótce potem podopieczni Joachima Loewa skopiowali tę akcję, ale tym razem podającym był Schweinsteiger (ośmieszył defensywę rywali), a strzelającym obrońca Arne Friedrich.

Kompletnie załamanych "Albicelestes" dobił w 89. minucie Klose, zdobywając swoją czwartą bramkę na mundialu w RPA i 52. w reprezentacji.

Po ostatnim gwizdku sędziego Maradona z niedowierzaniem kręcił głową, a kilku jego podopiecznych - m.in. Maxi Rodriguez - schodziło z boiska zalanych łzami. (PAP)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej