Małgorzacie Dydek grozi trwałe uszkodzenie mózgu

Koszykarka od pięciu dni przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej. O wpływie śpiączki na jej zdrowie mówi Krzysztof Makowiecki, kierownik oddziału kardiologicznego Kliniki na Solcu w Warszawie.

2011-05-24, 23:00

Małgorzacie Dydek grozi trwałe uszkodzenie mózgu

Posłuchaj

Rozmowa o stanie zdrowia Małgorzaty Dydek z kierownikiem oddziału kardiologicznego Kliniki na Solcu w Warszawie - Krzysztofem Makowieckim
+
Dodaj do playlisty

Krzysztof Makowiecki w rozmowie z Marcinem Rosengartenem tłumaczy, jak śpiączka farmakologiczna może wpłynąć na dalszy stan zdrowia Małgorzaty Dydek.

- Pacjent jest wprowadzany w śpiączkę przez anestezjologa, by zminimalizować koszt energetyczny a jednocześnie zoptymalizować jego prowadzenie przez lekarzy - wyjaśnił kardiolog. Jednak - jak przyznał Makowiecki - ryzyko trwałego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego jest wprost proporcjonalne do czasu trwania takiej śpiączki farmakologicznej.

W ubiegły czwartek doszło do zatrzymania pracy serca Małgorzaty Dydek. Od tego czasu była reprezentantka Polski przebywa w szpitalu w Brisbane w stanie śpiączki farmakologicznej. Pierwsza próba jej wybudzenia nie powiodła się, ale od niedzieli oddycha niemal samodzielnie, z niewielką pomocą respiratora.

Na razie nie ustalono, co było przyczyną zatrzymania akcji serca. Wiadomo, że koszykarka, która jest w pierwszym trymestrze ciąży, ma arytmię serca.

REKLAMA

Małgorzata Dydek 28 kwietnia obchodziła 37. urodziny. W Australii mieszka od kilku lat. Ma dwóch synów. Była czołową zawodniczką reprezentacji Polski, która w 1999 roku w Katowicach zdobyła mistrzostwo Europy. Grała z sukcesami w zawodowej lidze amerykańskiej WNBA i w Europie, między innymi w Hiszpanii i Rosji. Karierę zakończyła w barwach Los Angeles Sparks w 2008 roku.

 

Aby posłuchać całej rozmowy z kierownikiem oddziału kardiologicznego Kliniki na Solcu w Warszawie kliknij na ikonę głośnika w zakładce po prawej stronie.


REKLAMA

man, PR1, polskieradio.pl



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej