Z nożem i maczetą na mecz Widzewa
W samochodzie pseudokibiców Widzewa Łódź policjanci znaleźli trzydziestopięciocentymetrowy nóż oraz piętnaście centymetrów dłuższą maczetę.
2011-08-01, 13:22
Jak wynika z ustaleń policji, mężczyźni chcieli zaatakować powracających z meczu w Chorzowie sympatyków GKS Bełchatów. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, funkcjonariusze już wcześniej otrzymywali informacje "o próbach konfrontacji między sympatykami różnych klubów".
Samochód z kibicami Widzewa zatrzymany został na drodze krajowej nr 1 na granicy województwa łódzkiego i śląskiego. Oprócz noża i maczety, znaleziono w nim rękawice do walki, kominiarkę.
30-letni kierowca nie posiadał przy sobie prawa jazdy, za co został ukarany mandatem karnym. 21-letniemu pasażerowi, a jednocześnie właścicielowi auta, zatrzymano dowód rejestracyjny w związku z brakiem badań technicznych samochodu. Trzecią osobą okazał się 30-latek, podobnie jak pozostała dwójka, mieszkaniec Bełchatowa.
Po zatrzymaniu oświadczyli, że jadą do Częstochowy na Jasną Górę, a znalezione w aucie niebezpieczne przedmioty służą do ...zbierania grzybów.
REKLAMA
Za posiadanie niebezpiecznych przedmiotów (noża i maczety) najmłodszemu z mężczyzn grozi grzywna do 5 tys. zł.
pk
REKLAMA