WGP: Polki pokazały klasę Argentynkom
Polskie siatkarki pokonały Argentynę 3:0 w swoim pierwszym w Zielonej Górze, a w sumie czwartym meczu fazy grupowej World Grand Prix.
2011-08-12, 19:20
Posłuchaj
W piątkowym spotkaniu, inaugurującym turniej w Zielonej Górze Argentynki nie zamierzały ułatwiać zadania gospodyniom. Przez długie momenty na boisku toczyła się zacięta i wyrównana walka. Jedynie w drugiej partii Polki wygrały zdecydowanie, prowadząc od początku różnicą kilku punktów.
Trener polskiego zespołu Alojzy Świderek przed meczem miał kolejny ból głowy, bowiem kontuzja mięśni brzucha wykluczyła z gry Kingę Kasprzak. Na szczęście na pozycji przyjmującej szkoleniowiec ma nieco większe pole manewru. Szansę gry otrzymała Klaudia Kaczorowska, ale później została zmieniona przez Aleksandrę Kruk. To właśnie ta zawodniczka w trzecim secie popisała się skutecznym atakiem, który zapewnił drużynie drugie zwycięstwo w cyklu WGP.
Choć biało-czerwone występują w odmłodzonym i mało doświadczonym składzie, to jednak większe ogranie zadecydowało o zwycięstwie nad Argentyną. W końcówce pierwszego seta znakomitą zagrywką popisała Karolina Kosek, a Argentynki po kiepskim przyjęciu, nie potrafiły się przebić przez polski blok.
W trzeciej partii Polkom przytrafiło się kilka przestojów. Po pierwszej przerwie technicznej, prowadząc 8:5, straciły sześć punktów z rzędu. Potem dość szybko odrobiły straty, ale kilka nieskończonych ataków sprawiło, że Argentynki mogły przedłużyć spotkanie (wygrywały 18:14). Polski zespół poderwała Berenika Okuniewska, a doświadczenie i mądre rozegranie Mileny Radeckiej zadecydowało o tym, że podopieczne Alojzego Świderka zanotowały zwycięstwo bez straty seta.
REKLAMA
Najwięcej punktów dla Polski zdobyły Kosek (13) i Okuniewska (12); dla Argentyny Paula Nizetich (11). W drugim piątkowym meczu grupy E Korea Południowa zagra z Kubą.
W sobotę Polki zagrają z Koreą Południową.
Powiedzieli po meczu:
Alojzy Świderek (trener reprezentacji Polski) - Na pewno z wyniku jestem zadowolony, ale ze stylu gry już nie. Oba zespoły są niedoświadczone i jest to dla nich problem. Nie ukrywam, że spodziewałem się trochę większego oporu ze strony Argentyny, szczególnie po tym co pokazał ten zespół w końcówce turnieju w Bydgoszczy. Dziś zagraliśmy odrobinę lepiej w ataku, a dużo lepiej w bloku. Gdyby nie błędy Zuzanny Efimienko na zagrywce, z tego elementu bylibyśmy również zadowoleni.
Horacio Bastit (trener reprezentacji Argentyny) - Gratuluję zwycięstwa Polsce i polskiemu trenerowi. Dziś zgraliśmy bardzo dobrze, ale nie mogliśmy pokazać wszystkiego na co nas stać przed tą wspaniałą publicznością. Mamy nadzieję, że pokażemy się z lepszej strony w następnych meczach jeszcze podczas tego weekendu.
Milena Radecka (kapitan reprezentacji Polski) - Chcemy z meczu na mecz grać coraz lepiej, ale dzisiaj było trochę za nerwowo. Na pewno stać nas na lepszą grę. Argentynki też zagrały lepiej, niż przed tygodniem w Bydgoszczy. Widać, że rozkręcają się z każdym spotkaniem.
REKLAMA
Polska - Argentyna 3:0 (25:20, 25:20, 25:23)
Polska: Milena Radecka, Berenika Okuniewska, Zuzanna Efimienko, Karolina Kosek, Klaudia Kaczorowska, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj (libero) oraz Anita Kwiatkowska, Joanna Wołosz, Aleksandra Kruk, Magdalena Saad.
Argentyna: Antonela Curatola, Florencia Carlotto, Emilce Sosa, Daniela Gildenberger, Paula Nizetich, Lucia Fresco, Lucia Gaido (libero) oraz Yael Castiglione, Leticia Boscacci, Antonella Bortolozzi, Camila Jersonsky.
REKLAMA
Zobacz dzień na zdjęciach>>>
pk
REKLAMA
REKLAMA