WGP: Polska uległa Dominikanie, cień szansy na awans
Polskie siatkarki przegrały z Dominikaną 1:3 w meczu turnieju World Grand Prix w Hongkongu.
2011-08-20, 13:39
Oznacza to, że podopieczne Alojzego Świderka mają już tylko teoretyczne szanse na awans do turnieju finałowego.
Biało-czerwone miały ogromną szansę już w sobotę przypieczętować awans do "Final Eight", ale potrzebowały zwycięstwa za trzy punkty nad Dominikaną. Tymczasem po dość zaciętym spotkaniu, po raz drugi w tegorocznym cyklu, siatkarki z Karaibów okazały się lepsze od Polek. Reprezentacja Dominikany w WGP spisuje się przeciętnie, na koncie ma tylko dwa zwycięstwa.
Początek meczu był znakomity w wykonaniu podopiecznych Alojzego Świderka. Świetne zagrywki Anny Podolec i Katarzyny Koniecznej siały spustoszenie w szeregach rywalek. Polki wygrywały już 13:3, ale jak się okazało, jeden mocny element to za mało, by spokojnie wygrać seta. Zawodniczki z Dominikany błyskawicznie odrabiały straty. Szybko zdobyły cztery punkty z rzędu i polski trener musiał poprosić o czas.
Pogoń Dominikanek okazał się skuteczna, bowiem na tablicy pojawił się remis 22:22. W decydujących momentach nie pomyliła się jednak Klaudia Kaczorowska, ważny atak skończyła Anita Kwiatkowska i Polska objęła prowadzenie w meczu.
REKLAMA
Dramaturgii nie brakowało w kolejnych partiach, które Polki przegrały nieco na własne życzenie. W drugiej odsłonie do stanu 13:10 biało-czerwone grały mądrze i konsekwentnie. Potem jednak coś zacięło się, a przeciwniczki znów łapały wiatr w żagle. W końcówce Dominikanki postawiły szczelny blok, przez który nie mogły się przebić ani Karolina Kosek, ani Konieczna.
Świderek dokonywał wielu zmian, próbował szukać optymalnego ustawienia. W polskiej drużynie brakowało jednak liderki, która w najważniejszych momentach wzięłaby ciężar gry na swoje barki. Rozgrywające - Milena Sadurek i Joanna Wołosz - też nie dokonywały najlepszych wyborów.
Trzeciego seta Polki mogły jednak przechylić na swoją korzyść, lecz prowadząc 24:23 nie wykorzystały piłki setowej. Rywalki wprawdzie zaatakowały w aut, ale arbitrzy dopatrzyli się dotknięcia taśmy przez polskie zawodniczki. Kolejne dwa punkty zdobyły Dominikanki i na tym emocje się skończyły. Ostatnia partia miała już jednostronny przebieg, a biało-czerwone tylko momentami miały przebłyski niezłej gry.
Mimo porażki, polski zespół zachował cień szansy na występ w turnieju finałowym, zaplanowanym w przyszłym tygodniu w Makau. Wystąpią w nim Chiny jako gospodarz oraz siedem najlepszych reprezentacji z turniejów eliminacyjnych. W niedzielę w Hongkongu Polki zmierzą się z Chinkami i tylko zwycięstwo za trzy punkty, przy korzystnych wynikach innych spotkań, zapewni im awans.
REKLAMA
Polska - Dominikana 1:3 (26:24, 26:28, 24:26, 17:25)
Polska: Milena Radecka, Berenika Okuniewska, Anna Podolec, Karolina Kosek, Klaudia Kaczorowska, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj (libero) oraz Joanna Wołosz, Anita Kwiatkowska, Zuzanna Efimienko, Aleksandra Kruk.
Dominikana: Francia Jackson, Cindy Rondon, Annerys Valdez, Prsilla Rivera, Milagros Cabral, Bethania de la Cruz, Ana Binet (libero) oraz Niverka Marte, Dahiana Burgos, Lisvel Eve, Estefany Arias, Milagros Nunez.
REKLAMA
pk
REKLAMA