Prokuratura nabrała wody w usta w sprawie sędziów
Zatrzymani w czwartek i środę sędziowie piłkarscy są już na wolności. Wszyscy usłyszeli zarzuty i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu nie ujawnia czy przyznali się do zarzutów dotyczących meczów III ligi sezonu 2004/2005.
2011-10-07, 12:55
Włodzimierz B. usłyszał zarzut przyjęcia 2 tysięcy złotych za ustawienie meczu Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie. Śledczy nie ujawniają z kim i kiedy grała wówczas Drwęca (w sezonie 2004/2005 Drwęca walczyła o awans).Sędzia musi zapłacić 5 tysięcy złotych kaucji i zgłaszać się na policję.
Radosław T. także usłyszał jeden zarzut, ale miał przyjąć 5 tys. zł łapówki za ustawienie meczu Drwęcy. Musi zapłacić 10 tys. zł poręczenia majątkowego. Mariusz T. usłyszał dwa zarzuty przyjęcia łącznie 5 tys. zł korzyści majątkowej, ale śledczy nie ujawniają jakiego klubu/klubów dotyczą zarzuty.
- Musimy być tak enigmatyczni w udzielaniu informacji - mówi portalowi polskieradio.pl prokurator Wiesław Bilski.
Pod koniec sierpnia zostali zatrzymani b. prezes Drwęcy i były sędzia, którzy usłyszeli zarzuty korupcji.
Łącznie w śledztwie dotyczącym korupcji w polskim futbolu zarzuty usłyszało około 600 osób.
Dpanek, polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA