LE: Głupcy z Fulham będą mieli chwilę odpoczynku
Trener Fulham Martin Jol przyznał, że odpadnięcie z Ligi Europejskiej to wielkie rozczarowanie, ale widzi też plusy takiego rozstrzygnięcia.
2011-12-15, 14:25
- Gramy od czerwca i chwilą wytchnienia nie pogardzimy - powiedział Holender.
Fulham odpadło z LE po remisie w ostatnim meczu fazy grupowej z Odense BK 2:2. Wyrównującego gola Duńczycy zdobyli 30 sekund przed końcem gry. Dzięki temu w 1/16 finału znalazła się Wisła Kraków.
- To oczywiście wielkie rozczarowania dla nas wszystkich, ale każde rozstrzygnięcie ma swoje plusy i minusy. Nie ma wytłuczenia dla sposobu, w jaki straciliśmy awans. Powinniśmy utrzymać prowadzenie do końca. Zabrakło nam doświadczenia, pewnie też mądrości, by przenieść grę na połowę przeciwnika. Choć z drugiej strony był to chyba już nasz 30. mecz w sezonie i wszyscy odczuwamy zmęczenie. Gramy nieprzerwanie od czerwca i chwilą wytchnienia nie pogardzimy - powiedział Jol.
Holender zwrócił uwagę, że Fulham jako pierwsza z angielskich drużyn rozpoczął rywalizację w LE (udział zawdzięcza nagrodzie fair play dla federacji) i do fazy grupowej musiał się przebijać przez cztery rundy kwalifikacyjne. Do tej pory rozegrał 14 spotkań.
REKLAMA
Szkoleniowiec pochwalił swoich piłkarzy za pierwszą połowę. - Wtedy nic nie zapowiadało końcowej katastrofy. Kontrolowaliśmy grę, dominowaliśmy, a rywale ciągle byli pod presją. Prowadziliśmy 2:0 i może to nas uśpiło - ocenił.
Jol pozwolił zagrać w środę kilku piłkarzom młodego pokolenia, którzy nie mieli wcześniej zbyt wielu okazji, by zaprezentować się na boisku. - W pierwszej połowie miło było na nich patrzeć - dodał.
W tabeli angielskiej ekstraklasy Fulham zajmuje 14. miejsce, z ledwie trzypunktową przewagą nad strefą spadkową. Wygrał dotąd tylko trzy mecze, a w pięciu najbliższych spotkaniach zmierzy się m.in. z Manchesterem United, Chelsea Londyn i Arsenalem Londyn. - Liga przyspiesza, terminarz nas nie rozpieszcza, ale przynajmniej możemy się w stu procentach skupić na krajowych rozgrywkach - podsumował Jol.
Większość angielskich mediów ze spokojem przyjęła fakt wyeliminowania londyńskiej jedenastki. Dziennik "Metro" zauważył, że "agonia nastąpiła w ostatnich minutach", a "The Guardian" obwieścił "koniec kontynentalnej odysei Fulham".
REKLAMA
Na piłkarzach z Craven Cottage suchej nitki nie zostawił bulwarowy "The Sun". Relację z meczu zatytułował: "Głupcy z Fulham są przegrani", a w tekście podkreślono, że do 1/16 finału zabrakło tylko pięciu sekund.
grupa K
Wisła Kraków - Twente Enschede 2:1 (1:1)
FC Fulham - Odense BK 2:2 (2:0)
1. Twente Enschede 6 4 1 1 14:7 13 - awans
2. Wisła Kraków 6 3 0 3 8:13 9 - awans
3. FC Fulham 6 2 2 2 9:6 8
4. Odense BK 6 1 1 4 9:14 4
man
REKLAMA