Kowalczyk zrezygnuje z Tour de Ski?
Justyna Kowalczyk może wycofać się z Tour de Ski. Polskiej biegaczce narciarskiej coraz bardziej dokucza opuchnięte kolano.
2012-01-02, 13:41
Posłuchaj
- Sytuacja się komplikuje. Z czasem może być gorzej. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Justyna wykorzystuje każdą chwilę, aby chłodzić kolano śniegiem - wyjaśnił w rozmowie z portalem sport.pl Aleksander Wierietielny, trener liderki Tour de Ski, która wygrała dotąd trzy z czterech biegów. - Istnieje realne zagrożenie, że Justyna się wycofa - dodał lekarz Polki Robert Śmigielski, z którym biegaczka codziennie konsultuje się telefonicznie.
- Justyna bierze leki przeciwzapalne przepisane przez dr Śmigielskiego, te, które może przyjmować. Gdyby mogła wykorzystać wszystkie możliwości, które ma ekipa Norwegii, bioprądy i inne, w jeden dzień byłoby po sprawie - zaznaczył Wierietielny.
Justyna Kowalczyk już w Dobbiaco
Justyna Kowalczyk oraz jej trener Aleksander Wierietielny w poniedziałek dojechali do włoskiego Dobbiaco, gdzie we wtorek rozegrany zostanie kolejny etap cyklu Tour de Ski w narciarstwie biegowym.
- Podróż z Oberstdorfu przebiegła bez żadnych zakłóceń. Po południu mamy lekki trening - poinformował Wierietielny.
REKLAMA
Kowalczyk zapoznała się z trasą, na której we wtorek biegaczki ścigać się będą na 3 km trasie techniką klasyczną. W niedzielę uskarżała się na ból w prawym kolanie i w związku z tym kontaktowała się z doktorem Robertem Śmigielskim.
- Najbliższa przyszłość pokaże, czy potrzebny będzie jakiś zabieg. We wtorek rano będzie wiadomo coś więcej - odparł Wierietielny pytany o stan zdrowia biegaczki.
Po niedzielnym czwartym etapie TdS Polka wyprzedza o 26,6 najgroźniejszą rywalkę, liderkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Norweżkę Marit Bjoergen. Trzecia, ze stratą 1.06,6, jest rodaczka Bjoergen Therese Johaug.
Do zakończenia rywalizacji w TdS pozostało jeszcze pięć etapów, ostatni 8 stycznia.
REKLAMA
man, sport.pl, PAP, Polskie Radio
REKLAMA