UEFA i kibice akceptują zimę na warszawskim stadionie
Delegat UEFA po inspekcji stadionu przy Łazienkowskiej i zaakceptował stan boiska, na którym Legia Warszawa zmierzy się ze Sportingiem Lizbona w 1/16 finału piłkarskiej Ligi Europejskiej.
2012-02-16, 12:54
Posłuchaj
Dzień wcześniej Warszawę nawiedziły obfite opady śniegu. Płyta na Pepsi Arenie była jednak cały czas podgrzewana i rozegranie meczu nie jest zagrożone.
Pojawiły się jedynie obawy o przeprowadzenie środowych treningów na głównym boisku. Jednak te bez większych problemów odbyły się w godzinach wieczornych.
- Boisko jest przygotowane do gry najlepiej jak to możliwe o tej porze roku i przy obecnie panujących w Warszawie warunkach atmosferycznych. Pracownicy klubu odpowiedzialni za stan murawy włożyli w ostatnich dniach mnóstwo wysiłku, aby nawierzchnia była w dobrym stanie. W czwartek rano delegat UEFA przeprowadził inspekcję stadionu. Nie miał żadnych uwag do przygotowania obiektu i boiska do meczu - przekazał PAP rzecznik prasowy Legii Warszawa Michał Kocięba.
Atak zimy nie zniechęcił do przybycia na stadion fanów warszawskiego zespołu.
REKLAMA
- Nasi kibice zasługują na słowa uznania, bo mimo kiepskiej pogody i zapowiadanych na dzisiejszy wieczór mrozów, wykupili już blisko 27 tysięcy biletów i niemal w całości wypełnią w czwartkowy wieczór Pepsi Arenę - dodał Kocięba.
Portugalskie media z niepokojem śledzą prognozy pogody dla Polski przed meczem i zgodnie przyznają, że jeśli coś jest w stanie pokonać lizbończyków, to może być to mróz. Z Portugalii zapowiedziało swoje przybycie 200 sympatyków Sportingu.
Początek meczu Legia Warszawa - Sporting Lizbona o godz. 19. Rewanż tydzień później.
ah
REKLAMA
REKLAMA