Tragedia na meczu polskiej ligi - zmarł piłkarz
24-letni piłkarz Pomorzanina Nowogard Joshua Pepple zmarł w trakcie meczu ligi okręgowej z Iskierką Szczecin-Śmierdnicą.
2012-10-06, 22:08
W 15. minucie meczu w zamieszaniu Pepple był faulowany. Twierdził, że został uderzony łokciem. Udzielono mu pomocy na boisku, a potem poza linią boczną i wrócił do gry. Dziesięć minut później nagle stracił przytomność. Wezwano karetkę, zawieziono go do pobliskiego szpitala. Akcja reanimacyjna jednak nie przyniosła skutku. Piłkarz zmarł.
- Josh przyszedł do nas w sierpniu. Sam się zgłosił. Przeszedł badania lekarskie. Wszyscy gratulowali nam, że mamy zdrowego, dynamicznego napastnika. Strzelił dla nas cztery bramki w tym sezonie. Był fajnym, religijnym chłopakiem. Tęsknił za rodziną w Nigerii. Niestety, dalsze jego życie przerwała ta tragedia - powiedział Marcin Skórniewski, grający prezes Pomorzanina.
Joshua Tamunobarabonye Pepple urodził się 7 czerwca 1988 roku w nigeryjskim Porthercourt. W Polsce występował kolejno w takich klubach, jak Stal Głowno, Mazowsze Grójec, Odra Górzyca, Piast Choszczno, Wybrzeże Rewalskie Rewal, Sparta Gryfice, Drawa Drawsko Pomorskie. Od tego sezonu występował w Pomorzaninie Nowogard.
man, polskieradio.pl, PAP
REKLAMA
REKLAMA