Skandal w finale! Piłkarzom grożono bronią

Sao Paulo zdobyło Copa Sudamericana (Puchar Ameryki Południowej). W rewanżowym meczu finałowym pokonali u siebie Tigre Buenos Aires 2:0.

2012-12-13, 14:16

Skandal w finale! Piłkarzom grożono bronią

Piłkarze FC Sao Paulo zdobyli Copa Sudamericana (Puchar Ameryki Południowej). W rewanżowym meczu finałowym pokonali na własnym boisku Tigre Buenos Aires 2:0. Rozegrano jednak tylko jedną połowę, bo po przerwie zespół z Argentyny odmówił wyjścia na boisko.
Goście twierdzili, że do ich szatni wtargnęli policjanci, zaczęli ich bić i grozić bronią.
- Wyciągnęli dwa rewolwery. Nie będziemy już więcej grać - powiedział trener Tigre Nestor Gorosito. Dodał, że funkcjonariusze byli po cywilnemu.
- Agenci bezpieczeństwa weszli i zaczęli nas bić pałkami. Jeden wyciągnął rewolwer i skierował go w bramkarza Daniela Albila. A potem weszła policja i znów zaczęła nas bić - opowiadał prawy obrońca zespołu z Buenos Aires Lucas Orban. Jak dodał jego kolegi z drużyny Martin Galmarini, "wszyscy byli uzbrojeni".
Zaprzecza temu jeden z dowódców policji, komendant Gonzaga. - Policja interweniowała, kiedy wybuchła bitwa między służbami ochrony a piłkarzami i sztabem Tigre. Nikt nie był uzbrojony. Są ranni po obu stronach - powiedział Gonzaga, cytowany przez brazylijskie media.
Przedstawiciel południowoamerykańskiej konfederacji (CONMEBOL) Boliwijczyk Romer Osuna potwierdził, że zawodnicy Tigre mogli czuć się zagrożeni.
- Odmówili gry, ponieważ uznali, że nie zapewniono im bezpieczeństwa - powiedział Osuna telewizji Fox Sports. Z kolei argentyńska telewizja pokazała kilku członków sztabu Tigre z zakrwawionymi twarzami.
W drużynie FC Sao Paulo po raz ostatni wystąpił Lucas Moura, strzelając na pożegnanie gola. Brazylijczyk w styczniu przejdzie do Paris Saint-Germain za 43 mln euro.
Tuż przed przerwą, przy prowadzeniu FC Sao Paulo 2:0, chilijski sędzia Enrique Osses pokazał dwie czerwone kartki - Brazylijczykowi Paulo Mirandzie (FC Sao Paulo) i Argentyńczykowi Gastonowi Diazowi (Tigre). Podgrzało to tylko atmosferę na boisku i poza nim.
Po przerwie na murawę wybiegli tylko Brazylijczycy. Osses czekał 30 minut na drużynę z Buenos Aires, po czym odgwizdał koniec meczu, przyznając zwycięstwo gospodarzom.
Skandal w Sao Paulo rzuca cień na wizerunek Brazylii, która przygotowuje się do mistrzostw świata w 2014 roku. Stadion Morumbi, gdzie był rozgrywany mecz, ma być jedną z aren najbliższego mundialu.
Wynik:
FC Sao Paulo - Tigre Buenos Aires 2:0 (mecz przerwany po pierwszej połowie)
Bramki: Lucas Moura (23), Osvaldo (28). Czerwone kartki: Paulo Miranda (FC Sao Paulo, 45+2), Gaston Diaz (Tigre, 45+2). Sędzia: Enrique Osses (Chile).
Pierwszy mecz 0:0. Puchar zdobył zespół FC Sao Paulo.

 

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej