Nietypowa kara za chamską prowokację trenera
Komisja dyscyplinarna sekcji szkoleniowej włoskiego związku piłki nożnej w oryginalny sposób ukarała niewychowanego trenera.
2012-12-21, 17:01
Posłuchaj
Trener drugoligowej (Serie B) obecnie Hellas Verony FC Andrea Mandorlini pozwolił sobie na publiczną prowokację pod adresem kibiców AS Livorno. - Dumą napełnia mnie fakt, że jestem zadeklarowanym wrogiem Livorno, nie tylko mnie to nie zawstydza, ale wręcz podnieca - powiedział. Słowom tym towarzyszył jednoznaczny gest wysuniętego środkowego palca prawej dłoni.
Za tę prowokację komisja dyscyplinarna zdyskwalifikowała Mandorliniego do 31 stycznia. Dodatkowo szkoleniowiec ma obowiązek przez najbliższe siedem kolejek Serie B, przed każdym meczem i po spotkaniu, w publicznych wypowiedziach dla mediów dodawać "z przekonaniem, zdecydowanie i poważnie, iż wierzy niewzruszenie w wartości sportu i więzi społeczne, do jakich powinna prowadzić piłka nożna".
Komentatorzy powątpiewają w skuteczność tej kary i zastanawiają się, jakich słów trener Verony użyje w swoim przesłaniu, jaką będzie miał przy tym minę i jakie gesty będą im towarzyszyć.
man