Ekstraklasa: Wisła Kraków - Ruch Chorzów: remis pod Wawelem

Wisła Kraków zremisowała z Ruchem Chorzów 1:1w meczu 28. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. Drużyna ze Śląska bardzo szybko objęła prowadzenie, ale jeszcze w pierwszej połowie Wisła wyrównała.

2013-05-24, 20:15

Ekstraklasa: Wisła Kraków - Ruch Chorzów: remis pod Wawelem
Zawodnik Ruchu Chorzów Filip Starzyński (C) walczy o piłkę z Łukaszem Burligą (L) i Cezarym Wilkiem (P) z Wisły Kraków . Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Posłuchaj

Pomocnik Wisły, Cezary Wilk mówi wprost, że "Biała Gwiazda" rozegrała bardzo słabe spotkanie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Walczący o utrzymanie w ekstraklasie piłkarze Ruchu Chorzów zdołali w Krakowie wywalczyć jeden punkt.
Chorzowianie zaczęli mecz od wysokiego "C". Po pierwszym gwizdku sędziego ruszyli na bramkę Michała Miśkiewicza. Akcję Niebieskich - już w obrębie "16" - w nieprzepisowy sposób zatrzymał Osman Chavez. Sędzia za faul na Pavle Sultesie zarządził rzut karny, który zamienił na bramkę Filip Starzyński.
Wspomniany obrońca Wisły zrehabilitował się po kilkunastu minutach. To właśnie on był autorem wyrównującego gola. Najpierw z rzutu wolnego wrzucił piłkę Łukasz Gurgała i ta trafiła do Rafała Boguskiego. Ten chciał uderzać na bramkę Ruchu, ale wyszło mu podanie do Chaveza.
Autor pierwszego trafienia dla chorzowian jeszcze przed przerwą mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców. W 37. min zdecydował się na uderzenie z rzutu wolnego, z ponad 40 m. Mało brakowało, aby piłka wpadła do siatki, ale ostatecznie odbiła się od poprzeczki.
W 69. min Łukasz Janoszka świetnie podał do Macieja Jankowskiego. Wydawało się, że stanie "oko w oko" z Miśkiewiczem, ale niebezpieczeństwo zażegnał, ryzykownym wślizgiem, Chavez.
W doliczonym czasie gry losy tego wyrównanego meczu mógł jeszcze zmienić Marek Zieńczuk. Jednak piłkę po jego uderzeniu bramkarz Wisły z trudem wybił na róg.

Po meczu powiedzieli:
Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów):
"Mam mieszane uczucia po tym meczu. Punkt zdobyty na wyjeździe, na stadionie Wisły kiedyś bym przyjął z pocałowaniem ręki. Jednak po dzisiejszym spotkaniu czuję niedosyt. Przyjechaliśmy tu po trzy punkty i do końca wierzyłem, że je zdobędziemy. Piłkę meczową miał na nodze Jankowski, ale mieć taką okazję nie równa się jeszcze zdobyciu bramki. Moim zdaniem jeśli zagramy z takim zaangażowaniem jak dziś z Legią, to w tym spotkaniu nie powinno być źle".
Tomasz Kulawik (trener Wisły Kraków): "Bardzo źle zaczęliśmy ten mecz. W pierwszej minucie przeciwnik miał rzut karny, właściwie na nasze życzenie. Był on konsekwencją niezdecydowania Arkadiusza Głowackiego i faulu Osmana Chaveza. Był to dla nas potężny cios i przez kilkanaście minut prezentowaliśmy się bardzo słabo. Dopiero po zdobyciu wyrównującego gola zaczęliśmy grać. W drugą połowę świetnie wszedł Patryk Małecki. Prowadził naszą grę ofensywną, ale zabrakło w jego akcjach wykończenia. Gdyby lepiej zagrywał do parterów, to wynik mógł być inny".

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 1:1 (1:1)
Bramki
: 0:1 Filip Starzyński (2-karny), 1:1 Osman Chavez (14).
Żółta kartka - Wisła Kraków: Osman Chavez, Patryk Małecki, Ivica Iliev. Ruch Chorzów: Żeljko Djokic, Igor Lewczuk.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 13 044.
Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Marko Jovanovic, Arkadiusz Głowacki, Osman Chavez, Łukasz Burliga - Emmanuel Sarki (82. Kamil Kosowski), Cezary Wilk, Łukasz Garguła, Rafał Boguski (73. Ivica Iliev), Patryk Małecki - Daniel Sikorski (60. Cwetan Genkow).
Ruch Chorzów: Michal Peskovic - Żeljko Djokic, Marek Szyndrowski, Piotr Stawarczyk, Igor Lewczuk - Jakub Smektała (61. Marek Zieńczuk), Filip Starzyński, Marcin Malinowski (86. Mindaugas Panka), Łukasz Janoszka - Maciej Jankowski (90. Grzegorz Kuświk), Pavel Sultes.

ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej