Gala boksu w Wieliczce. Zimnoch: Binkowski to krowa, która dużo ryczy, ale mało mleka daje
Robi się coraz ciekawiej przed sobotnią walką w Wieliczce pomiędzy Krzysztofem Zimnochem, a Arturem Binkowskim. - Myślałem, że to inteligenty chłopak, ale się przeliczyłem - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Krzysztof Zimnoch.
2013-10-18, 16:44
Rywal białostoczanina - Artur Binkowski, który zwyciężył 16 razy w zawodowej karierze, to ćwierćfinalista olimpijski z igrzysk w Sydney. Przed sobotnim pojedynkiem bokserzy nie unikają prowokacji.
- Wiedziałem, że Binkowski to krowa, która dużo ryczy, ale mało mleka daje - takimi słowami odgryzł się białostoczanin na zarzut współpracy z policją wysnuty przez jego rywala podczas konferencji prasowej. - Myślałem, że jest bardziej inteligentny, ale po tym, co mówi, stwierdzam, że jest zwykłym oszołomem - dodał Zimnoch.
Na pytanie o to, co może dziać się w ringu, Zimnoch stwierdził, że jego rywal jest w wysokiej formie, ale jeśli chce wygrać to musi potraktować go poważnie i nie zajmować się zaczepkami. - To mój czwarty i ostatni pojedynek w tym roku. Potem lecę do Stanów Zjednoczonych i przygotowuje się do walki z Arturem Szpilką - zakończył pytany o plany na przyszłość.
>>> Zimnoch - Binkowski : Zimnoch to konfident i nie powiem nic więcej
REKLAMA
Oprócz pojedynku Zimnocha z Binkowskim, w Wieliczce najciekawiej zapowiada się konfrontacja Krzysztofa Głowackiego z byłym mistrzem świata Jamajczykiem Richardem Hallem (kiedyś przegrał z czempionem WBO w kat. półciężkiej) Dariuszem Michalczewskim. Były mistrz kontynentu zawodowców i pretendent do tytułu IBF Rafał Jackiewicz spotka się z Michałem Żeromińskim (waga półśrednia), zaś uważany za wielki talent Michał Cieślak skrzyżuje rękawice z Łukaszem Rusiewiczem (junior ciężka), sparingpartnerem mistrza olimpijskiego z Pekinu Rosjanina Rachima Czakijewa.
(ah, Super Express, ringpolska)
REKLAMA