Liga Europejska: Legia - Trabzonspor. Urban: dziewięć punktów powinno dać awans
Trener piłkarzy Legii Jan Urban stwierdził przed czwartkowym meczem Ligi Europejskiej w Warszawie z Trabzonsporem, że dziewięć punktów powinno dać awans.
2013-11-06, 18:59
Posłuchaj
Po trzech kolejkach jego zespół nie ma żadnego. - Chcemy wreszcie wygrać i podnieść morale drużyny - dodał.
Po trzech kolejkach legioniści zajmują w tabeli grupy J ostatnie miejsce, nie tylko bez punktu, ale nawet bez gola. Przegrali kolejno: 0:1 na wyjeździe z Lazio Rzym, 0:1 u siebie z Apollonem Limassol i 0:2 na wyjeździe z Trabzonsporem.
Rundę rewanżową fazy grupowej rozpoczną od potyczki z Turkami na swoim stadionie.
- Nie mamy się czym chwalić, jeśli chodzi o wyniki. Pamiętamy o braku punktów i goli. Walczymy jednak do końca. Chcemy w czwartek zwiększyć pewność siebie, poprawić morale - zapowiedział Urban.
Jak dodał, nikt w drużynie nie opuszcza głów. - W szatni panuje ogromna determinacja i nastawienie, aby zdobyć pierwsze punkty w LE. Nie czujemy się gorsi od piłkarzy Trabzonsporu. Po ostatnim spotkaniu wiemy, na co ich stać - wyjaśnił.
Jego zdaniem, mimo fatalnej sytuacji w tabeli wciąż jest szansa awansu.
- Dziewięć punktów, jakie pozostały do zdobycia, powinno zapewnić udział w 1/16 finału LE. W czwartek czeka nas mecz o wszystko. Bez względu na inne wyniki w grupie, chcemy w każdym kolejnym spotkaniu walczyć także o punkty do rankingu UEFA. To ważne również dla innych polskich klubów - przypomniał Urban.
Od kilku tygodni trener Legii nie może korzystać z wielu czołowych graczy. Problemy zdrowotne mają m.in. Miroslav Radovic, Ivica Vrdoljak, Dusan Kuciak, Inaki Astiz, Marek Saganowski, Daniel Łukasik i Michał Żyro. Czterej pierwsi powoli wracają do treningów. Wątpliwe jednak, czy pojawią się w czwartek na boisku.
- Nie sądzę, aby ci zawodnicy do nas dołączyli. Nie chcę na siłę ryzykować, choć każdy aż pali się do gry. Inaki mógłby znaleźć się na ławce rezerwowych, Ivica ma lekko skręcony staw, a "Rado" narzeka na uraz ręki. Brak tych piłkarzy to oczywiście strata, ale też szansa dla innych - podkreślił trener mistrzów Polski.
Kłopoty kadrowe ma także Trabzonspor, m.in. na środku defensywy. Na dodatek w ostatnim meczu ligowym z powodu kontuzji boisko musiał opuścić napastnik Yusuf Erdogan.
W kadrze pozostają jednak najsłynniejsi gracze, m.in. Florent Malouda, Didier Zokora i Jose Bosingwa.
- Nie zapominam o tych największych nazwiskach. Mówię również o naszym rodaku Adrianie Mierzejewskim, który narzekał na problemy zdrowotne, ale już zdążył się wyleczyć - przyznał szkoleniowiec stołecznego zespołu.
Początek spotkania na Łazienkowskiej o godz. 21.05. Legioniści, w przeciwieństwie do spotkania w Warszawie z Apollonem, tym razem będą mogli liczyć na doping kibiców. Wtedy trybuny były puste, ponieważ UEFA ukarała klub za niewłaściwe zachowanie jego sympatyków w meczach eliminacji Ligi Mistrzów.
Zapraszamy na relacje na żywo z meczu Legia Warszawa - Trabzonspor na natenie radiowej Jedynki.
Agencja TVN/x-news
REKLAMA
Agencja TVN/x-news
man
REKLAMA