NBA: Wade poprowadził Miami Heat do czwartego zwycięstwa
Broniący tytułu koszykarze Miami Heat pokonali Los Angeles Clippers 102:97 w najciekawszym czwartkowym meczu ligi NBA. Obie drużyny uchodzą za jednych z głównych kandydatów do mistrzostwa.
2013-11-08, 09:40
Tym razem pierwszoplanową postacią w zespole gospodarzy był Dwyane Wade, który uzyskał 29 pkt, miał siedem asyst i cztery zbiórki. LeBron James dołożył jednak 18 pkt, czyli po raz 501. z rzędu przekroczył granicę 10. Zanotował również sześć asyst i pięć zbiórek.
Liderem Clippers był Blake Griffin - 27 pkt i 14 zbiórek.
- Do przerwy wszystko wyglądało dobrze i prowadziliśmy. Później jednak zgubiliśmy tempo gry, w nasze poczynania wkradł się chaos - przyznał trener gości Doc Rivers.
Ze zwycięstwa cieszyła się natomiast druga drużyna z Los Angeles. Lakers pokonali na wyjeździe Houston Rockets 99:98, a o ich sukcesie zdecydowało trafienie z prawie ośmiu metrów Steve'a Blake'a sekundę przed upłynięciem regulaminowego czasu gry. Odpowiedź Patricka Beverleya, równo z końcową syreną, była niecelna.
REKLAMA
"Rakietom" nie pomogła skuteczność Jamesa Hardena, który zdobył 35 pkt, miał dziewięć zbiórek i pięć asyst. Na linii rzutów wolnych zawiódł grający pierwszy raz przeciw niedawnym kolegom Dwight Howard. Trafił tylko pięć z szesnastu takich prób. Łącznie uzyskał 15 pkt i 14 razy zebrał piłkę pod koszem.
Dwie minuty przed końcem gry gospodarze prowadzili różnicą pięciu punktów (98:93), ale później już nie powiększyli dorobku. Spudłowali cztery rzuty z gry, a Howard nie wykorzystał dwóch wolnych.
- Ogólnie fatalnie wykorzystywaliśmy rzuty wolne, w czym miałem swój udział. Niespełna 64 proc. skuteczności w tym elemencie to katastrofa. Musimy nad tym popracować - ocenił Howard.
Lakers najpierw zmniejszyli straty po "trójce" Jodiego Meeksa, a następnie decydujący rzut oddał Blake.
REKLAMA
Wśród gości, którzy aż 16-krotnie trafili za trzy punkty, najcelniej rzucał Meeks - 18 pkt, a 16 dodał inny rezerwowy - Wesley Johnson.
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
1. Philadelphia 3 2 .600
2. Brooklyn 2 2 .500
3. Toronto 2 3 .400
4. NY Knicks 1 3 .250
5. Boston 1 4 .200
CENTRAL DIVISION
1. Indiana 5 0 1.000
2. Detroit 2 2 .500
3. Milwaukee 2 2 .500
4. Cleveland 2 3 .400
5. Chicago 1 3 .250
SOUTHEAST DIVISION
1. Miami 4 2 .667
2. Charlotte 3 2 .600
3. Orlando 3 2 .600
4. Atlanta 2 3 .400
5. Washington 1 3 .250
WESTERN CONFERENCE
NORTHWEST DIVISION
1. Oklahoma City 3 1 .750
2. Minnesota 3 2 .600
3. Portland 2 2 .500
4. Denver 1 3 .250
5. Utah 0 5 0
PACIFIC DIVISION
1. Golden State 4 1 .800
2. Phoenix 3 2 .600
3. LA Lakers 3 3 .500
4. LA Clippers 3 3 .500
5. Sacramento 1 3 .250
SOUTHWEST DIVISION
1. San Antonio 4 1 .800
2. Houston 4 2 .667
3. Dallas 3 2 .600
4. New Orleans 2 3 .400
5. Memphis 2 3 .400
mr
REKLAMA