Premier League: "Czerwone Diabły" wciąga otchłań, show Suareza
Prowadzący w piłkarskiej ekstraklasie Anglii Arsenal Londyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, pokonał w środę u siebie Hull City 2:0 w 14. kolejce. Porażki 0:1 z Evertonem doznał na Old Trafford broniący mistrzostwa Manchester United.
2013-12-05, 10:53
Arsenal w obu połowach strzelił po jednej bramce. Pierwszą już w drugiej minucie, po strzale Duńczyka Nicklasa Bendtnera, który wykorzystał podanie Carla Jenkinsona. Na początku drugiej odsłony wynik meczu ustalił Niemiec Mesut Oezil, a asystował mu Walijczyk Aaron Ramsey.
"Kanonierzy" mogli wygrać wyżej, jednak ich strzały były niecelne lub dobrymi interwencjami popisywał się szkocki bramkarz Hull Allan McGregor.
Szczęsny w pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy. W drugiej rywale kilkakrotnie zmusili go do interwencji. Polak zachował jednak czyste konto po raz trzeci z rzędu i szósty w tym sezonie.
Arsenal odniósł trzecie kolejne zwycięstwo w Premier League i pozostaje liderem. W 14 meczach wygrywał 11 razy, dwukrotnie poniósł porażkę i raz zremisował. Ma na koncie 34 punkty. O cztery mniej zgromadziła Chelsea, która w środę, nie bez problemów, wygrała na wyjeździe z Sunderlandem 4:3.
Problemy Chelsea
Dwie bramki dla "The Blues" zdobył Belg Eden Hazard. Za każdym razem dawały one jego zespołowi prowadzenie - pierwsza na 2:1, a druga na 3:2. Jednego gola dla tego zespołu dołożył także Frank Lampard, a ostatni - w 84. minucie - był dziełem piłkarza Sunderlandu Szkota Phila Bardsleya. Ten drugi zawodnik wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. Kilka chwil później trafił już do właściwej bramki. Wcześniej bramki dla jego ekipy zdobyli Amerykanin Jozy Altidore i Irlandczyk John O'Shea.
Po starciu swojego obecnego zespołu Manchesteru United z byłym, Evertonem, powodów do zadowolenia nie ma trener David Moyes. "Czerwone Diabły" przegrały bowiem na własnym stadionie 0:1, po bramce Kostarykańczyka Briana Oviedo i spadły z ósmego na dziewiąte miejsce w tabeli.
Popis Suareza
Cztery bramki w starciu z Norwich City zdobył w środę napastnik Liverpoolu Luis Suarez. Jego zespół, czwarty obecnie w Premier League, wygrał na własnym stadionie 5:1.
Trzy gole Urugwajczyk uzyskał w pierwszej połowie, w ciągu zaledwie 20 minut, a kolejnego kwadrans przed końcem. Na szczególne uznanie zasługuje pierwszy z nich, strzelony efektownym uderzeniem z około 40 metrów. Jedno trafienie dołożył także Raheem Sterling.
Suarez ma już w dorobku 13 goli w tym sezonie i prowadzi w klasyfikacji strzelców. O dwa mniej ma Sergio Aguero z Manchesteru City. Argentyńczyk w 14. kolejce zanotował trafienie w wygranym przez jego zespół na wyjeździe 3:2 meczu z West Bromwich Albion.
Piłkarze Manchesteru City do 74. minuty prowadzili 3:0, a dwa gole, w tym jeden z rzutu karnego, zdobył reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Yaya Toure. W końcówce samobójcze trafienie zanotował jednak rumuński bramkarz Costel Pantilimon, a w doliczonym czasie gry kolejną bramkę dla gospodarzy strzelił Nigeryjczyk Victor Anichebe.
Z kolei Southampton, występujący bez Artura Boruca, który w starciu z Chelsea Londyn w poprzedniej kolejce złamał rękę i nie będzie mógł grać przez około sześć tygodni, uległ u siebie Aston Villi 2:3. Porażka zepchnęła "Świętych" z siódmego na ósme miejsce w tabeli.
PAP, ah
REKLAMA