Dobry początek Podbeskidzia, Jagiellonia traci punkty

Mecz rozpoczął się dla bielszczan bardzo źle. Już w szóstej minucie spotkania bramkarza Podbeskidzia faulował w polu karnym zawodnika Jagiellonii, a Tomasz Frankowski pewnie wykorzystał rzut karny. Jeszcze przed przerwą, w 41 minucie Frankowski podwyższył wynik na 2:0.

Pod koniec pierwszej połowy w Bielsku-Białej rozpadało się i cała druga część spotkania była rozgrywana w bardzo trudnych warunkach.

Mecz rozpoczął się na dobre w 82 minucie spotkania, gdy po strzale Demjana Podbeskidzie uzyskało honorowe trafienie. Siedem minut później po faulu na Demjanie sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Cieśliński.

 

REKLAMA

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 2:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Tomasz Frankowski (6-karny), 0:2 Tomasz Frankowski (41), 1:2 Robert Demjan (82), 2:2 Adam Cieśliński (89-karny).

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Sławomir Cienciała, Juraj Dancik, Bartłomiej Konieczny, Michał Osiński - Marek Sokołowski, Dariusz Kołodziej (63. Adam Cieśliński), Frantiszek Metelka (85. Sebastian Ziajka), Maciej Rogalski - Robert Demjan, Piotr Malinowski (63. Sylwester Patejuk).

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Grzegorz Bartczak, Andrius Skerla, El Sidqy, Tiago Rangel Cionek - Tomasz Kupisz, Hermes, Rafał Grzyb, Ermin Seratlic (46. Maciej Makuszewski) - Dawid Plizga (65. Marcin Burkhardt), Tomasz Frankowski.

REKLAMA

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 3 500.

 

pk