Premier League: Arsenal lepszy od Liverpoolu, dobry mecz Szczęsnego
W szlagierowym meczu 10. kolejki angielskiej ekstraklasy piłkarskiej lider Arsenal pokonał u siebie 2:0 dobrze spisujący się w obecnym sezonie Liverpool.
2013-11-03, 08:00
Udany występ w bramce gospodarzy zaliczył Wojciech Szczęsny.
Bramki dla "Kanonierów" zdobyli Santi Cazorla (dobił swój strzał) oraz Aaron Ramsey, który popisał się pięknym uderzeniem pod poprzeczkę.
Ustępujący tego dnia rywalom goście zdołali wprawdzie stworzyć kilka sytuacji, ale zawodziła ich skuteczność albo powstrzymywał ich Szczęsny. W sobotę angielskie media ("The Sun") poinformowały, że polski bramkarz otrzymał dwukrotną podwyżkę zarobków. Dzięki nowej umowie z klubem ma podobno zarobić w ciągu czterech lat 20,8 mln funtów.
Szczęsny grał z Liverpoolem dobrze, ale też szczęśliwe. W końcówce spotkania "The Reds" nie wykorzystali jego pomyłki. Poza tym dwukrotnie znakomitą sytuację zmarnował Urugwajczyk Luis Suarez.
Dzięki zwycięstwu londyńczycy umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli. Mają już pięć punktów przewagi nad Liverpoolem i Chelsea.
Wcześniej w sobotę piłkarze Manchesteru City rozgromili u siebie Norwich 7:0. W popisowym występie gospodarzy bramki zdobyło aż siedmiu piłkarzy. Pierwszą, po samobójczym trafieniu, pomocnik gości Bradley Johnson, a kolejne: David Silva, Matija Nastasic, Alvaro Negredo, Yaya Toure, Sergio Aguero i Edin Dżeko.
Dzięki zwycięstwu "The Citizens" awansowali na czwarte miejsce w tabeli (19 pkt). Taki sam dorobek ma zespół Artura Boruca - Southampton, który zremisował na wyjeździe ze Stoke City 1:1.
Już w 14. sekundzie doszło do kuriozalnej sytuacji z udziałem polskiego bramkarza. Były zawodnik m.in. Celticu Glasgow i Fiorentiny puścił bramkę po strzale... golkipera rywali Asmira Begovica.
Piłka, wykopana przez Bośniaka, została przez podmuch wiatru poniesiona w powietrzu, przelobowała stojącego zbyt daleko przed bramką Boruca i wpadła do siatki.
Gospodarze nie utrzymali jednak korzystnego wyniku. Jeszcze przed przerwą wyrównał Jay Rodriguez.
Wyjazdowej porażki 0:2 z Newcastle United doznała Chelsea, a gole zdobyli francuscy piłkarze (w podstawowym składzie wystąpiło sześciu zawodników z tego kraju) - Yoan Gouffran i Loic Remy.
Po słabym początku sezonu podnosi się Manchester United. Obrońcy tytułu pokonali w Londynie Fulham 3:1, strzelając wszystkie gole już w pierwszych 22 minutach (Antonio Valencia, Robin van Persie i Wayne Rooney). Gospodarzom na pocieszenie pozostało honorowe trafienie w drugiej połowie rezerwowego Szweda Alexandra Kacaniklica.
Wyniki 10. kolejki i tabela piłkarskiej ekstraklasy Anglii:
Newcastle United 2 - Yoan Gouffran 68, Loic Remy 89
Chelsea 0
West Ham United 0
Aston Villa 0
Stoke City 1 - Asmir Begovic 1
Southampton 1 - Jay Rodriguez 42
Manchester City 7 - Bradley Johnson 16-samob., David Silva 20, Matija Nastasic 25, Alvaro Negredo 36, Yaya Toure 60, Sergio Aguero 71, Edin Dżeko 86
Norwich City 0
Hull City 1 - Carlos Cuellar 25-samob.
Sunderland 0
czerwone kartki: Lee Cattermole 45+2, Andrea Dossena 45+7
Fulham 1 - Alexander Kacaniklic 65
Manchester United 3 - Antonio Valencia 9, Robin van Persie 20, Wayne Rooney 22
West Bromwich Albion 2 - Saido Berahino 44, Gareth McAuley 83
Crystal Palace 0
później grają:
Arsenal - Liverpool
w niedzielę:
Everton - Tottenham Hotspur
Cardiff City - Swansea City
tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. Arsenal 9 7 1 1 20 9 22
2. Liverpool 9 6 2 1 17 8 20
3. Chelsea 10 6 2 2 16 8 20
4. Manchester City 10 6 1 3 28 11 19
5. Southampton 10 5 4 1 11 4 19
6. Tottenham Hotspur 9 6 1 2 9 5 19
7. Everton 9 5 3 1 14 10 18
8. Manchester United 10 5 2 3 17 13 17
9. Newcastle United 10 4 2 4 14 16 14
10. Hull City 10 4 2 4 8 10 14
11. West Bromwich Albion 10 3 4 3 10 10 13
12. Swansea City 9 3 2 4 12 11 11
13. Aston Villa 10 3 2 5 9 12 11
14. West Ham United 10 2 4 4 8 8 10
15. Fulham 10 3 1 6 10 15 10
16. Stoke City 10 2 3 5 7 11 9
17. Cardiff City 9 2 3 4 8 13 9
18. Norwich City 10 2 2 6 6 20 8
19. Sunderland 10 1 1 8 7 22 4
20. Crystal Palace 10 1 0 9 6 21 3
man
REKLAMA