PŚ w Lahti. Koszmar polskich skoczków - tylko jeden awansował do konkursu

>>> PŚ w skokach: Stoch powalczy w Lahti o odzyskanie pozycji lidera

RELACJA NA ŻYWO:

16.36 - Najdalej z najlepszych 10 skoczków skoczył Austriak Gregor Schlierenzauer i Niemiec Severin Freund - 129 metrów. Kamil Stoch zaledwie 113 metrów. Gdyby brał udział w kwalifikacjach - mógłby nie dostać się do konkursu! Koszmarna forma Polaków w Lahti

16.30 - Koniec kwalifikacji. Przed nami już tylko 10. najlepszych skoczków, którzy udział w konkursie mają zapewniony. Z zawodów wyeliminowanych zostało aż czterech Polaków - Klemens Murańka, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Maciej Kot! Pozostała dwójka - Dawid Kubacki i Kamil Stoch już za chwilę wystąpi w konkursie indywidualnym na skoczni w Lahti.

16.29 - Czołówka kwalifikacji: 1. Austriak Michael Hayboeck, 2. Austriak Andreas Kofler, 3. Fin Anssi Koivuranta

16.28 - Maciej Kot po skoku na odległość 108 metrów zajmuje dopiero 48. pozycję! Kolejny Polak odpada z zawodów! To już jest jakiś dramat!

16.25 - Jan Ziobro ląduje zaledwie na odległość 104 metrów! Polak zajmuje 54. miejsce i również odpada z konkursu. Fatalna forma biało-czerwonych. Co się dzieje na skoczni w Lahti?!

16.20 - Piotr Żyła oddaje skok na odległość 107 metrów. Daje mu to dopiero 46. miejsce w kwalifikacjach! Koszmarna forma naszego skoczka trwa - stracił szansę na występ w konkursie głównym

16.13 - Duże zmiany w czołówce. Na prowadzeniu Szwajcar Gregor Deschwanden, drugi Norweg Rune Velta, a trzeci Fin Jane Ahonen

16.11 - Fatalny skok Murańki z pewnością wykluczy go z rywalizacji w głównym konkursie. Kubacki wciąż ma szansę

16.10 - Klemens Murańka oddaje skok na odległość 112 metrów. Polak jest w tej chwili na 26. pozycji. Kubacki spadł na 10. miejsce

16.03 - Czech Antoni Hajek wyprzedza swojego rodaka na pozycji lidera skokiem na odległość 119,5 m

16.01 - Kolejny z Polaków - Klemens Murańka ma numer startowy - 46. Na sam koniec kwalifikacji wystąpią: Piotr Żyła z numerem - 60., Jan Ziobro - 61. i Maciej Kot - 63.

15.56 - Dawid Kubacki skoczył na odległość 118 metrów, co daje mu w tej chwili 6. miejsce w kwalifikacjach. Do tej pory skoczyło 35 z 65 skoczków (do tego 10 najlepszych w klasyfikacji Pucharu Świata ma zapewniony występ w konkursie)

15.48 - Na razie prowadzi Czech - Cestmir Kozisek. Skoczył na odległość 121 metrów (skocznia ma punkt HS na 130 metrze)

15.40 - Pierwszy z Polaków - Dawid Kubacki ma numer startowy numer 35

15.30 - Zaczynamy naszą relację na żywo z kwalifikacji do konkursu indywidualnego w Lahti. Konkurs rozpocznie się o godzinie 17

ZAPOWIEDŹ:

Słoweniec Peter Prevc i Niemiec Andreas Wellinger wygrali odpowiednio pierwszą i drugą serię treningową. Wicelider klasyfikacji Kamil Stoch nie pojawił się na rozbiegu.

Posiadacz żółtej koszulki PŚ Prevc uzyskał 131 m, wyprzedzając Austriaków Michaela Hayboecka o dziewięć i Stefana Krafta o dziewięć i pół metra.

Na 15. pozycji uplasował się Jan Ziobro (115 m - 57,6 pkt). Dawid Kubacki był 29. (111,5 - 51,4), Klemens Murańka - 43. (108,5 - 45,9), natomiast Piotr Żyła 45. (109 - 45,5).

Nie skakali: Stoch i Maciej Kot, Japończyk Noriaki Kasai, Niemcy Severin Freund i Andreas Wank oraz czterokrotny mistrz olimpijski Szwajcar Simon Ammann.

W drugiej serii najdalej lądował Austriak Stefan Kraft - 122 m. Nota 70 pkt dała mu jednak trzecią lokatę. Wellinger za 121,5 m otrzymał 74,9 pkt dystansując Prevca o 1,7 (121 m) oraz Krafta o 4,9 pkt.

Lokaty Polaków: 18. Ziobro (113,5 m - 58,8), 26. Kubacki (113 - 55), 33. Murańka (111 - 52,7), 50. Żyła (107 -44,6). Podobnie jak w pierwszej serii nie startowali Stoch i Kot.

Konkurs planowany jest na godz. 17. Stoch w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest drugi. Do Prevca traci 17 pkt. Trzeci jest Kasai.

Pierwotnie w ten weekend w Finlandii miały odbyć się tylko dwa konkursy - w sobotę drużynowy, a dzień później indywidualny. Piątkowe zawody zostały dodane w zastępstwie odwołanych w listopadzie w Kuusamo.

Przed rokiem Stoch był w Lahti piąty, tuż za nim uplasował się Kot. Triumfował Niemiec Richard Freitag przed Norwegiem Andersem Bardalem.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Marcin Nowak, mr, polskieradio.pl, PAP