Sopot 2014: wygrzany w słonecznym Katarze Majewski przyczai się w finale
Tomasz Majewski wystąpi w piątkowym finale konkursu pchnięcia kulą 15. halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce w Sopocie. Polak eliminacje zakończył na czwartym miejscu. - Finał to zupełnie inna sprawa - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Henryk Olszewski, trener mistrza.
2014-03-07, 10:00
W eliminacjach mistrz olimpijski uzyskał w Ergo Arenie czwarty wynik - 20,60 m.
Najwięksi rywale Polaka, Amerykanin Ryan Whiting już w pierwszej próbie osiągnął rezultat o 5 cm lepszy od minimum kwalifikacyjnego do finału - 20,75. Natomiast Niemiec David Storl w trzeciej kolejce pchnął kulę najdalej w gronie 19 zawodników, na odległość 21,24.
Do halowych mistrzostw świata Tomasz Majewski przygotowywał się w Katarze. - Zawodnicy o dużej masie dobrze reagują na ciepło, dlatego zdecydowaliśmy się na ten wyjazd - powiedział trener Polaka Henryk Olszewski w rozmowie z Polskim Radiem . - Tomek w finale powalczy o 21 metrów, bo jest na to przygotowany - dodał Olszewski.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy - z trenerem Henrykiem Olszewskim.
REKLAMA
>>> Lekkoatleci już walczą. Ruszyły mistrzostwa świata w Sopocie [DZIEŃ NA ŻYWO]
Finał z udziałem ośmiu lekkoatletów rozpocznie się o godz. 20.05.
Z Sopotu Aneta Hołówek /Wideo: Radosław Tobolski
REKLAMA