Mistrz olimpijski Zbyszek Bródka - strażak któremu się nic nie przypala

O tym, że mistrz z Soczi Zbigniew Bródka to nie tylko znakomity łyżwiarz, ale i strażak cała Polska dowiedziała się, gdy Polak w pięknym stylu zdobył złoty medal olimpijski na 1500 metrów. Okazuje się, że Zbigniew Bródka ma o wiele więcej talentów.

2014-04-22, 11:47

Mistrz olimpijski Zbyszek Bródka - strażak któremu się nic nie przypala
Zbigniew Bródka . Foto: Wikipedia/Sasha Krotov

Posłuchaj

Mistrz olimpijski Zbyszek Bródka - strażak któremu się nic nie przypala (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Święta Wielkiej Nocy to był dobry moment i jeden z niewielu na rozmowę z mistrzem Bródką. Mogło by się wydawać, że panczenista odpoczywa po trudach sezonu i ma dużo wolnego czasu. Nic bardziej mylnego - łyżwiarz wprawdzie jest w Polsce, blisko rodziny, ale pracuje. Dyżur w straży pożarnej nawet mistrza nie omija w święta.
Zamiast obcisłego kostiumu Bródka zakłada strój strażaka, przypina pas, toporek i rusza na akcję.
- Zawsze miałem szacunek do strażaków i od małego gdzieś w głowie mi świtało, że chcę być jednym z nich - zdradza Zbigniew Bródka i opowiada o swojej pracy, która mimo tego, że wymaga skupienia i wyjątkowych umiejętności jest także miejscem, gdzie mistrz  ma możliwość na prezentowanie różnych talentów.
Strażacy pomiędzy wyjazdami na akcje gotują, a Bródka robi to wyjątkowo dobrze. - Kurczak ze szpinakiem to mistrzowskie danie Zbyszka - przyznaje z uznaniem w rozmowie z radiową Jedynką jeden z kolegów.
Ze Zbigniewem Bródką, jego mamą Haliną, pierwszym trenerem Mieczysławem Szymajdą oraz z kolegami mistrza ze straży rozmawiał Krzysztof Kuzak. Zapraszamy do wysłuchania całości.

(ah/ag)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej