Witalij Kliczko ponownie stanie w narożniku swojego brata
Lider ukraińskiej partii UDAR, a w przeszłości bokserski mistrz świata wagi ciężkiej Witalij Kliczko będzie towarzyszyć swojemu młodszemu bratu Władimirowi w narożniku ringu podczas sobotniej walki z Australijczykiem Alexem Leapai.
2014-04-23, 08:22
Starszy z braci Kliczko  dotychczas zawsze wspierał brata przy ringu i nie zmienił zwyczaju, mimo  napiętej sytuacji w swoim kraju. Po oderwaniu przez Rosję Krymu, we  wschodniej części Ukrainy aktywni są prorosyjscy separatyści, a nad  granicą stacjonują rosyjskie wojska.
Bracia Kliczko chcą  wykorzystać pojedynek Władimira do promowania jedności Ukrainy.
- Zawsze  powtarzam słowa Nelsona Mandeli: "sport ma siłę, by zmienić świat".  Wschód i Zachód Ukrainy wspólnie świętowały Euro-2012 w piłce nożnej -  przypomniał dziennikarzom Władimir.
Pięściarz jest przekonany, że  konflikt w jego kraju zakończy się szczęśliwie.
- Ukraina pozostanie  taka, jaka jest. Separatyści chcą podzielić nasz kraj, ale to im się nie  uda - dodał.
Mierzący prawie dwa metry 38-letni Władimir  Kliczko będzie w sobotę bronić tytułów mistrza świata w wadze ciężkiej  organizacji IBF, WBA, WBO i mniej prestiżowego IBO.
W zawodowej karierze odniósł 61 zwycięstw, a przegrał trzykrotnie. Jego rywal, młodszy o trzy lata i niższy o 15 centymetrów Leapai pochodzi z Samoa, zwyciężył w 30 pojedynkach, cztery przegrał, zaś trzy zremisował.
ps