Wyprawa na Kanczendzongę: odpoczynek na wysokości 6000 metrów

Adam Bielecki wraz z kolegami z wyprawy odpoczywa w bazie na wysokości 6000 metrów, gdzie himalaiści oczekują na swój sprzęt.

2014-04-25, 18:57

Wyprawa na Kanczendzongę: odpoczynek na wysokości 6000 metrów
Baza pod północną ścianą Kanczendzongi. Foto: facebook.com/adam.bielecki.92

"Pierwsze wyjście do góry za nami - udało się założyć C1 na 5700 m, oraz C1-bis na 6000 m. Zgodnie uznaliśmy najprostsze technicznie przejście do C2 za zbyt niebezpieczne ze względu na wiszące nad nim seraki" - napisał Adam Bielecki na swoim profilu na Facebooku .

Wyprawa na Kanczendzongę: niebezpieczne seraki i opóźniona karawana
"Aby wyjść na Przełęcz Północną czeka nas 200 m technicznego wspinania przez pas skał a później jeszcze 600 m w lodzie. Droga ta jest trudniejsza ale zdecydowanie bezpieczniejsza. Zaporęczowanie tego odcinka to cel kolejnego wyjścia" - dodał Bielecki.
"Póki co odpoczywamy i czekamy na trzy beczki, które wciąż jeszcze nie dotarły - Alex nie ma nawet raków i uprzęży. Jak na razie to ze sprzętu mamy 3 śruby lodowe i 8 szabli śnieżnych, więc i tak za sukces można uznać, że dotarliśmy tak wysoko :-)" - zakończył wpis polski himalaista.

Kanczendzonga
Kanczendzonga od północy, fot. facebook.com/adam.bielecki.92

Pomysł wyprawy narodził się w grudniu ubiegłego roku. Do uczestnictwa w niej Bieleckiego zaprosił Denis Urubko. Polski himalaista musiał zbierać środki na wyprawę w internecie, o czym opowiadał w rozmowie z portalem sportowym polskieradio.pl:

REKLAMA

Adam Bielecki wyruszył z Polski 8 kwietnia. Po dwóch dniach podróży autobusem na wschód Nepalu ekipa rozpoczęła 10-dniowy trekking aż do podnóża rzadko odwiedzanej północnej ściany Kanczendzongi. W tej chwili trwa akcja górska ma według planu ma zająć około 35 dni.

Aklimatyzacja odbędzie się w klasycznym stylu wyprawowym na drodze wytyczonej w 1979 roku przez zespół Doug Scott, Peter Boardman i Joe Tasker. Zespół spróbuje poprowadzić nową drogę w czystym stylu alpejskim w prawej części północnej ściany.

Plan
Plan nowej drogi na szczyt Kanczendzongi

Polskieradio.pl jest patronem medialnym wyprawy Adama Bieleckiego na Kanczendzongę.

/

man, polskieradio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej